Aktualności:

4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.

Menu główne

Ilość białka w Żywieniu Optymalnym

Zaczęty przez renia, 2010-03-29, 13:24:17

Poprzedni wątek - Następny wątek

BACA

Jakie były objawy przy zbyt małej ilości białka ? - bo przecież chorób jeszcze żadnych chyba nie było.

sewero

Cytat: Gazda412 w 2010-05-30, 21:41:15
Czasami od znajomego rolnika dostaję domowego masła. Zaraz przypominam sobie dzieciństwo, kiedy to babcia(po naszemu - starka) piekła w piecu piekarskim domowy chleb.
Taki chleb ważył ok. 7kg. Taka pajda chleba, posmarowana grubo na 1.5cm. masłem do tego garnuszek 0.5 l mleka. Coś wspaniałego. Jeszcze dzisiaj, po prawie sześdziesięciu latach czuję zapach tego chleba i smak takiego śniadania lub kolacji. :roll: Pozdrawiam :roll: :lol:


Taki naturalny chlebek pieka w Restauracji Opalkowa Chata w Boleslawcu. Jadlam i jest pyszny. Jest na zakwasie i maka ,zadnych dodatkow. Do chleba podaja swojski smalec ktory sami robia. Polecam

renia

Cytat: BACA w 2010-08-27, 22:20:13
Jakie były objawy przy zbyt małej ilości białka ? - bo przecież chorób jeszcze żadnych chyba nie było.
Nie chorób na szczęście nie było. Był to za krotki okres czasu. Nie dojadałam tez często weglowodanów i czułam ogólnie pogorszony nastrój, poranne zmęczenie, brak energii i lekki obrzęk nóg (głównie wieczorem) w okolicy kostek. Większą nerwowość.
Myślę, że to była przewaga układu sympatycznego - chociaż objawy były niezbyt sympatyczne.

renia


Ze strony układu pokarmowego specjalnych zmian nie odczułam, ale z tym to ja raczej nigdy nie miałam problemów. Uważam, że jeśli ktoś na DO z czymś przesadza - obojętnie w która stronę - to głównie odczuwa powrót problemów z przed DO. No ale u każdego może być to inaczej. Ja przed DO na pewno miałam przewagę układu sympatycznego i związane z tym choroby.

BACA

W każdym razie to gdy się kiedyś żle poczujesz to zrób sobie badanie moczu i gdy znajdą się w nim fosforany to daj znać.

renia


Zacznę od końca. Najpierw dam znać.. :D

BACA

Tak naprawdę to moje porady są raczej symboliczne. Nie jestem lekarzem i tak to proszę traktować. Około 15 lat temu dr. Kwaśniewski w czasie kolejnej wizyty w Gliwicach zmienił mi nieco proporcje i rodzaj pokarmu bo zbyt dokładne przestrzeganie DO nie  było  dobre ze względu na istniejące choroby. Ale muszę się pilnować bo zbyt duże odstępstwo od nietórych ustaleń powoduje nawrót chorób. I niestety istotne dla mnie jest nadmierne zakwaszenie, nadmiar pirodyksyny czyli B6. zbyt mało węgli /arytmia/, a głównie ciągła ragulacja układu S i Ps - aby była równowaga. Dawniej tych problemów nie było. Wspomagam się jedynie wodą utlenioną i wodą z lodu  przez co już kilka lat nie mam żadnych gryp, katarów, kaszli, gryp itp. A przecież w miejscu gdzie pracuję nie ma w zimie żadnego grzania przez co jest temp codziennie ok 0 stopni przez ok 10 godz i  dlatego to jest tak istotne.

Gwidon

...baca- mozesz bardziej wyjasnic,co to znaczy ,,wspomagam sie woda utleniona,,?...pozdr.

BACA

Lepiej odda to książka Nieumywakina - chyba "woda utleniona na straży zdrowia" - wpis to w necie i poczytaj. Ja muszę z tym uważać, bo obniża za bardzo ciśnienie /u mnie/.

sewero

Cytat: BACA w 2010-08-29, 11:23:16
Lepiej odda to książka Nieumywakina - chyba "woda utleniona na straży zdrowia" - wpis to w necie i poczytaj. Ja muszę z tym uważać, bo obniża za bardzo ciśnienie /u mnie/.
Mam maly skrot tej ksiazki w Word. Jezeli ktos chce przesle mailem

Gwidon

...cala ksiazka jest dostepna na necie w formie PDF...

Teresa Stachurska



renia

Cytat: BACA w 2010-08-29, 11:05:17
.. I niestety istotne dla mnie jest nadmierne zakwaszenie, nadmiar pirodyksyny czyli B6.

A po czym to rozpoznajesz "BACA"? Masz jakieś typowe dolegliwości, czy robisz jakieś badania..(chodzi mi o zakwaszenie i o tą witaminą B6)

BACA

 Badań żadnych nie robię. Objawy związane z nadmiarem B6 są typowe. Są to bóle łydek, a szczególnie stóp w okolicach kostek. Jak wycfam B6 to przechodzi. A kiedy ją używam? Tylko wtedy gdy właśnie się zakwaszę i jednym z objawów są nocne skurcze nóg i wtedy mija mi po tym jak zwiększę magnes. Łykam wtedy magne B6. A czemu nie sam magnes?. Bo taka dawka B6 pomaga mi przyobniżeniu chomocysteiny /jest 9 a była 24/. Ale to już inna śpiewka. Objawów zakwaszenia jest więcej i są zależne od układów S i Ps a końcowym efektem jest refluks /miałem tą wątpliwą przyjemność i miałem gastroskopię i wrzody/. było to jednak bardzo dawno i jak pilnuję tych rzeczy to mam spokój.

renia


Dziękuję za odpowiedź. Jest to bardziej zawiłe, niż sądziłam..Masz sporo tych różnych dolegliwości, których musisz pilnować..

renia

Ja po różnych eksperymentach "kulinarnych" doszłam do moich optymalnych ilości BTW, które wynoszą ok. 40g białka dziennie ( w tym codziennie 4 żółtka i bez wliczania białka roślinnego), tłuszczu tyle, na ile mam ochotę (średnio ok. 150) i węglowodanów ok. 60g (nie więcej). Doszłam do wniosku, że mój organizm najlepiej funkcjonuje przy takich właśnie ilościach BTW i przy takich mam najwięcej energii. Trudno jest ustalić sobie odpowiedni poziom zjadanego białka bo zmiany jego ilości zauważa się dopiero po 3 tygodniach.
Będąc na wczasach jadłam za dużo białka ( chyba z chciwości, bo nie mogłam odmówić sobie z wszystkich pyszności po trochu i robiło się tego całkiem sporo). Czułam się przy tym dobrze, ale po powrocie do domu czułam gorsze samopoczucie i ociężałość. Teraz z obecnym BTW czuję się jak na początku DO. Nic mi nie dolega i jakaś taka wewnętrzna radość jest we mnie..

renia


U mnie zauważyłam podobne zależności jak "przemo" w tym wątku  ..chociaż może nie aż na taką skalę:

http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3950.60

adampio


renia


A wystarczy tylko kliknąć na link i przeczytać mój miły Panie.. :lol:
Dla Ciebie specjalnie skopiowałam jedna wypowiedź, ale jest tam ich więcej - o eksperymentach z wyższym białkiem i niższymi tłuszczami.. Wchodzi się w błędne koło, mniejsze tłuszcze generują ochotę na większe białko i węglowodany i już się 'jedzie' na złych torach, organizm traci mnóstwo energii na przetwarzanie białka na węgle.

..."Ja zjadałem kiedys przy diecie niskoweglowodanowej 140-150g białka dziennie (w koncu NW nie daje ograniczeń jest chodzi o B) ale nie sądziłem też że T zjadam za mało - stad takie wysokie spożycie białka. Potrafiłem zjeść 1kg miesa na obiad. Potwierdzam że jest to wybitnie szkodliwe sadząc po tym jak sie czułem (nadmiar węgli przy tym to pikuś - to tez juz na sobie przerabiałem) koniec końców w końcu doszedłem do optymalnych proporcji."..