doc . dr hab . med . KAZIMIERZ MĄDRY NIE ŻYJE ???!!!

Zaczęty przez Rajano, 2006-02-10, 22:09:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

Rajano

Poniższą informację znalazłem na forum DobraDieta, osobiście nie wiem czy jest to prawda, czy jest ktoś kompetentny kto mógłby to potwierdzić.

Cytuję:
Drodzy!

Pod koniec roku informowałem Was o śmierci pana Wiesława Kijanowskiego, Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej OSBO, wieloletniego optymalnego, doradcę żywieniowego . Zmarł on przypomnę na skutek nowotowru złośliwego żołądka . Do dnia dzisiejszego OSBO ani pan Kwaśniewski nie raczyli choćby ze zwykłej przyzwoitości poinformować o tym na swoich stronach czy w miesięczniku . Nikt nie podziękował za jego wieloletną pracę dla OSBO . To był dość młody człowiek między 50-60 .

Los chciał że przed niespełna dwoma tygodniami także na raka zmarł doc . dr hab . med . Kazimierz Mądry wieloletni bliski przyjaciel pana Kwaśniewskiego . Znałem tego człowieka z organizowanych spotkań . To była bardzo bliska osoba tej rodziny . Wiem od znajomych że gdy pan Kwaśniewski udzielał porad lekarskich w Gliwicach to doc . Mądry podpisywał się pod jego receptami . Mógł to robić bo był lekarzem a pan Kwaśniewski nie miał wówczas takiego prawa .
Dwa tygodnie mija od tej tragedii i tak jak poprzednio optymalni o tym milczą .

To jest oburzające dla mnie . Tacy ludzie umierają na nowotwór a pan Kwaśniewski dalej opowiada bajki tym jak jego dieta uniemożliwia zachorowanie na nowotwór, że jest to niemożliwie i że nie zna takich przypadków . Stworzyli "złotą księgę" i mają w niej same przypadki wyleczeń . Może czas na to by stworzyć "czarną księgę"?
Czy ktoś jest jeszcze na tyle naiwny by widząc to nadal ufać w czyste intencje pana Kwaśniewskiego? Ten człowiek pokazuje tylko pół prawdy . Drugie pół celowo z premedytają skrywa .
_________________
Hinker

P.S podaje stronę  http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?t=14089&postdays=0&postorder=asc&start=30

Tomkiewicz

Rajano, nie jestem pewien, ale chyba była swego czasu wzmianka o śmierci kogoś związanego z (chyba) OSBO. Pisano, że zmarł, ale nie był na ŻO, jeno eksperymentował, ale nie miał woli. Ponadto był niezmiernie otyły.  Ja tylko coś tam pamiętam jak przez mgłę.

Tomek



wojteks

Zmarło przedwcześnie kilku modyfikatorów Diety Optymalnej, szczególnie tych podchodzących zbyt bilsko "korytka" (Ponomarenko) i się "optymalni" modyfikatorzy zastanawiają, jakby tu wmówić szkodliwość DO, a zbawienny wpływ "diety niskowęglowodanowej". A ludzie patrzą, obserwują i... :?:

Tomkiewicz

 NIe wydaje się Wam, że nie istnieje uniwersalne remedium na WSZYSTKO ? Populacja ludzi liczy ok. 7 miliardów. Jak sądzicie, czy przyroda pozwoli wszystkim przeżyć ? NIE. Żywienie podobne do optymalnego lub optymalne POMOŻE i to w skali nawet 80 % , ale choroby nowotworowe będą nękać ludzkość zawsze. Tyle, że w o wiele mniejszym stopniu. Jak również choroby układu krwionośnego.


Tomek

ps: A pamiętacie film "Lorenz Oil" z Susan Sarandon i Nickiem Nolte ?

Makot-ka

Statystyki są bezlitosne i obiektywne. A statystycznie wychodzi czarno na białym, że nie ma lepszego sposobu na życie jak Żywienie Optymalne. Pan Mądry niech spoczywa w pokoju.

Sebasta

Statystyki owszem ... ale mowi sie rowniez, ze diabel tkwi w szczegolach :?

Makot-ka

"Szczegół można zrozumieć jedynie na tle całości, a wyjaśnienie szczegółu z góry zakłada wyjaśnienie całości" - Fridtich Ernst Daniel Trojgaimion. 

Renata

Skoro jednak umierają ludzie, którzy byli zadeklarowanymi optymalnymi i autorytetami dla innych w tej dziedzinie  na nowotwory, należałoby zatem przyznać że dieta optymalna nie jest panacum na całe zło. Napewno już nie wolno publikować treści w których stwierdza się że w całej praktyce zawodowej nie miało się przypadku zachorowania na nowotwory z wyjątkiem dwóch którzy byli wyleczeni operacyjnie.

wojteks

Cytat: Renata w 2006-04-13, 19:08:20
Skoro jednak umierają ludzie, którzy byli zadeklarowanymi optymalnymi...

Obietnicę nieśmiertelności, a w razie śmierci - zmartwychwstania, to obiecują inne instytucje. I bardzo dobrze, bo dzięki temu mamy piękne Święta.

lekarka

Też wiem o trzech optymalnych, którzy zachorowali na raka.
1. Jadł ciemne pieczywo/pieczywo z otrębami (Ca j. grubego).
2. Jadł kromkę chleba zwykłego żytnio-pszennego (chłoniak). Nieżyje.
3. Nie stosował w/w (wg mnie "trucizn"). Ca prostaty. Wg mnie "przedawkowywał" białkiem (? ; nie mierzył ketonów w moczu). Zmarł na skutek nieszczęśliwego wypadku.
DO czy ŻO jest jedyną rozsądną dietą.
Trzeba znaleźć nowe sposoby wczesnej profilaktyki/diagnostyki/leczenia miejsc "ukrytych" (nowotwory skóry są widoczne i na visus na wstępie wykrywalne).

zdrowa

Myślę ze niejeden długoletni optymalny nieraz popełnił błąd. Ja również. Ale wtedy wiem że to nie dieta zaszkodziła tylko moja głupota. Człowiek na blędach się uczy.  :lol:

lekarka

Rozmawiałam raz z jednym długoletnim optymalnym lekarzem i powiedział że "wszystko w tej diecie gra tylko jakoś mi się rany goją ok. 2 tyg". Przeanalizowaliśmy temat i T było 3,0 g/kg na dobę, B też ok,  (?), a W bylo poniżej 0,8g/kg na dobę. Nie znaleźliśmy "winnego".
Dopiero jak nabyłam rany skóry - zauważyłam, że gorzej się goji gdy jem za dużo białka. Co to znaczy za dużo białka. O kęs za dużo. Jak zrobiłam 1,5 dnia węglowodanowo-tłuszczowe (bez B) rana mi się zagoiła "jak na psie". Gdy innym razem jadałam produkty bogatobiałkowe nadal (T-2,5g/kg/dobę,W pon. 0.8g) - goiła się długo (10dni).

Hana

To znaczy, ze nie ma stalych proporcji dla wszystkich?
Musimy dozowac B.T.W. w zaleznosci od potrzeb???

toan

Cytat: Hana w 2007-01-16, 17:28:35
To znaczy, ze nie ma stalych proporcji dla wszystkich?
Musimy dozowac B.T.W. w zaleznosci od potrzeb???

Dlaczego pytasz o takie podstawy? Przecież tu - http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80   -masz to niezwykle precyzyjnie wyjaśnione!

Zwróć szczególnie uwagę na fragment:

"Generalną zasadą Żywienia Optymalnego jest zachowanie właściwych proporcji między tymi składnikami. Jako ogólną zasadę można przyjąć: 1 : 2,5-3,5 : 0,5. Oznacza to, że na 1 gram spożytego białka powinno przypadać w diecie 2,5 do 3,5 grama tłuszczu i 0,5 grama węglowodanów. Taka...

Oraz:

2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.

Nie chcę Ci w głowie mącić, ale te dwa zdania oznaczają tylko i aż tyle, że Dr JK nie zaleca ani 30g białka, ani 150g białka, ani 250g białka, niezależnie od tego co i gdzie usłyszysz. To było już maglowane wielokrotnie, ale zawsze ktoś "wyskakuje jak Filip..." :shock:. np: "czemu 0,5, a później 0,8  - ale ten Kwaśniewski jest nieścisły i się myli".

DR KWAŚNIEWSKI JEST BARDZO PRECYZYJNY I W SPRAWIE DIETY OPTYMALNEJ SIĘ NIE MYLI, TAK JAK NIEZMIENNE SĄ JEJ ZASADY - mylą się tylko "interpretatorzy", tego czego interpretować nie należy!

CZYTAĆ I MYŚLEĆ, później zastosować w praktyce - nic więcej nie trzeba!, aby zdrowo, długo i mądrze żyć :?
Dowodów na to jest bardzo dużo!

toan

A może przykłady będziemy razem rozwiązywać?.
Np:
Jakie będzie dobowe zapotrzebowanie BTW dla mężczyzny wagi należnej 100 kg (dla uproszczenia) :(, gdy w sobobę leży cały dzień na łóżku oglądając TV, a jakie w niedzielę, gdy nie wytrzyma żona i pogoni go do całodziennego kopania ogródka?. Ile teoretycznie powinien zjeść białka w g, aby w poniedziałek na badaniu moczu, nie wyszedł mu białkomocz ?.
Czy zaczynasz coś rozumieć?. Czy w sobotę i w niedzielę zje ten leń te same ilości w g białka, tłuszczu i węglowodanów, czy może "organizm" wspomagany jego rozumem skorytguje proporcję?
Odpowiem - w sobote i w niedzielę ten gość będzie miał zupełnie inne zapotrzebowanie i na BTW i na proporcję BTW!
Czy już wiesz o co chodzi?.

albo:

dwie przyszłe matki o tej samej należnej masie ciała w drugim trymestrze ciąży, ale jedna z nich ma ciążę bliźniaczą. Wylicz dla obu zapotrzebowanie na żelazo i wit C, przy założeniu, że pojedyńcza ciąża zajada DO, a podwójna jest wege?.

Czy przeciętnej osobie są potrzebne takie wyliczanki do poprawnego stosowania zaleceń JK :shock:, jeśli tak, to ja wysiadam! :? :lol: :lol: :lol:

Hana

Toan- spokojnie, nie goraczkuj sie od czasu do czasu burza mozgu potrzebna.

Tomkiewicz

Cytat: Hana w 2007-01-16, 17:28:35
To znaczy, ze nie ma stalych proporcji dla wszystkich?

Myślę, że ten cytat z JK jest dość ważny: "Po przystosowaniu się organizmu do nowej diety zapotrzebowanie na białko zmniejsza się. Zmniejsza się również, gdy spożywa się białko o najwyższej wartości biologicznej. Wówczas proporcja między białkiem i węglowodanami jak 1 : 0,5 nie obowiązuje. Może być 1 : 1 lub nawet 1 : 1,5." I to się zgadza! Tak jak pisze Toan, wszystko też zależy od dnia, wysiłku, etc.

M

toan

Cytat: Hana w 2007-01-16, 19:15:59
Toan- spokojnie, nie goraczkuj sie od czasu do czasu burza mozgu potrzebna.

To nie jest takie proste, bo chodzi o czyjeś zdrowie lub życie. Jeśli ma ktoś sobie zaszkodzić, bo jest na diecie "optymalnej", czyli na swoich lub cudzych "wyobrażeniach" na temat DO - to lepiej niech nie podejmuje tego modelu żywienia, bo sobie zaszkodzi. :!:  DO nie polega na lataniu do ubikacji i sikaniu po palcach, a przy okazji na jakieś paski "stwierdzające" ile plusów ma HDL, a ile LDL :roll:, albo może coś pomyliłem? :shock: NIEWAŻNE!. W każdym razie ketozę powoduje Atkins i to nie u wszystkich! - nie DO!. Zastanawia mnie z jaką niefrasobliwością niektórzy potrafią podchodzić do swego własnego zdrowia!, przypisując swoje własne błedy - na cudzy rachunek.
Napisałbym coś na temat interesu "udowodnienia omylności Kwaśniewskiego", ale z racji starannego wychowania i przez wzgląd na Tatę mi nie wypada!. "Inteligentny człowiek nie walczy z głupotą, inteligentny człowiek schodzi głupocie z drogi". Czy jestem inteligentny? - tego nie wiem, ale tak postępuję z "głupotą" od kilku lat 8) Samodzielnego myślenia nikomu zabraniać nie wolno, nie wolno też paczyć faktów, gdy chce się być uczciwym wobec siebie!.

Hana

Toan proste jak "swinski ogon" i stare jak swiat-zeby leniuchowac -praktycznie jesc nie trzeba, inaczej ma sie sprawa gdy pracujemy i tu rozdzielnosc umyslowo, czy fizycznie, a moze uprawiamy sport tez inne zapotrzebowanie.

toan

Hana,
"kamień z serca mi spadł" - bo, to proste, jak "świński ogon", ale jak się pojmie!. A do przekazywania i tłumaczenia czegokolwiek, trzeba wykazać dużo cierpliwości i wyrozumiałości, a tych cech mi czasem brakuje, szczególnie w stosunku do zagadnień związanych z DO!. A do tego chciałbym, aby wszyscy stosujący DO byli z niego zadowoleni, bo czy jest coś cenniejszego nad bycie ZDROWYM?