Żółty ser

[madre]

Pięć razy dziennie warzywa i owoce, a w nich jest cała tablica... tego tam Lambacośtam...

Lambadajew.
Ale Mariola zaprzecza, że tablice zeżarła, tylko żelazo z łyżeczek przyswoiła, ale bez szuflady. Taka głupia to ona nie jest. 
Na deser jeszcze raz:
https://youtu.be/l6laj8m6NYQ

[renia]

Mariolka jest spoko dziewczyną...

[madre]

Wiadomo rasowa babka z tej Marioli, a nie t_ak_a jakaś tajemnicza Edyta czy jeszcze bardziej tajemnicza Enia z przyszłości, którą wizjonersko zacytował nam wężyk.

[Ukko]

Gustuje ktoś w serach pleśniowych?  Niby te szlachetne pleśnie podobno bezpieczne, ale i tak podchodzę to tego z pewną dozą nieufności, próbuje raz, żeby "odchaczyć" dany typ sera.

[vvv]

"odchaczyć"

chachmęcić jako jedyne sensowne pasuje do wzorca chac.....

można też podnieść ...
Chakasja - autonomiczna republika w Federacji Rosyjskiej.

[Ukko]

Zdarza się, moja być goblina.

[Gavroche]

Ja lubię czasem.
Wartość gdzieś pomiędzy żółtym serem, a twarogiem, niektóre takie sery mogą modyfikować florę jelitową.

[vvv]

/wiki/Brie_(ser)

Swoją charakterystyczną skórkę ser brie zawdzięcza Penicillium candidum, które biorą udział w procesie dojrzewania, znakomicie podnosząc smak sera.

Po polsku pędzlak.

[Gavroche]

W upały muszę jeść sporo więcej kalorii, więc jem.
W tym roku hitem są "sandwiche" ze słusznych plastrów żółtego sera grubo przesmarowanego smalcem od mamusi.
Rewelacja!

[administ]

Jakby co to powyżej 150mV jelita się robią tak szczelne, że nic się nie wchłania!

[Zyon]

Mam ksiazke, gdzie autor pisze, ze nadmiar wapnia jest szkodliwy i obala te wszytskie mity, ze trzeba jesc duzo nabialu itp.
Ale jeszcze nie czytalem

[administ]

I ma rację, z tym że nadmiar każdego czynnika jest szkodliwy, gdy przekracza "dawkę graniczną" 

[Zyon]

No wiadomo, zwlaszcza w dobie gdzie suplementy mozna kupic w CPNie albo w markecie

[administ]

Akurat z wapniem jest tak, że ilość jonów wapnia w cytozolu jest  niska w stosunku do osocza krwi z powodu niskiej przepuszczalności błonowej komórek pozajelitowych dla Ca⁺⁺ oraz aktywnym transportem tych jonów na zewnątrz komórki, dlatego "zatruć się" wapniem jest ciężko. Ale skoro ktoś twierdzi, że "nadmiar wapnia jest szkodliwy" to ja mu chętnie przyznam rację, aczkolwiek swoje wiem.

[Gavroche]

Doktryner.
Wszyscy przecież wiedzą, że szyszynka wapnieje od sera, no chyba, że się popije olejem i zagryzie potasem, choć w sumie po co, skoro każda komórka robi sobie wszystko z wodoru.

[administ]

Ja tylko lubię czytać podręczniki i wnioskować samodzielnie, a nie czytać publikowane cudze, błędne wnioski wysnute na podstawie poprawnie przeprowadzonych doświadczeń.  
"Biliadry" badań naukowych potwierdzają słuszność Diety Optymalnej, natomiast wysnute z nich wnioski zaprzeczają doświadczeniom i tyle.
Aczkolwiek ostatnio pojawiło się kilku gości, którzy potrafią sprawniej wnioskować na podstawie danych niż przeciętny "naukowiec" sprzed 2-3 dekad. 

[Gavroche]

Co się dziwić, jak badania to teraz biznes.
Ostatnio na PubMedzie trafiłem na dostępy do full text po 40 i 50 dolców.
Tylko robić badania i koniecznie z wnioskami, bo nikt własnych nie wyciąga.

[administ]

Ale jakbym chciał dolać oliwy do ognia, to przyznaję, że jednak fotony to życie, bo przez dualizm cząsteczkowo-elektromagnetyczny, choć nie posiada masy, to jego liczba spinowa wynosi 1!
To dzięki fotonom właśnie działa magnes, ale musiałbym zajrzeć do podręcznika, bo nie pamiętam nic o bozonie cechowania...

[Gavroche]

Tzw. beton.
Zaraz Wacław coś dopisze, on to czai jak mało któren.

[administ]

O! Właśnie o ten beton mnię chodziło...