Aktualności:

3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.

Menu główne

Czym jesteśmy truci.

Zaczęty przez kriskor, 2010-10-31, 16:36:30

Poprzedni wątek - Następny wątek

Zonia

Film wiele mówiący, choć bardzo kiepskiej jakości, jak żywność, o której się w nim mówi :)

kriskor

Niestety straszna prawda. Trzeba mieć oczy szeroko otwarte bo jak sami o siebie nie zadbamy, to nikt o nas nie zadba jak widać.

renia

Cytat: kriskor w 2010-10-31, 16:36:30
http://tv.wolnemedia.net/filmy-dokumentalne/czym-jestesmy-truci/

Chyba powinniśmy stać się producentami i przetwórcami jednocześnie - począwszy od przetworów owocowych, a na wędlinach kończąc. A to smutne, że coraz trudniej można zdrową żywność kupić, w końcu nie każdy ma czas i warunki do produkcji żywności.. :?

kriskor

Powiem szczerze że coraz częściej o tym myślę, produkować swoją żywność jak pamiętam z dzieciństwa /wychowywałem się na wsi/, ale nie jest to takie proste aktualnie. Praca no i oczywiście zmiana trybu życia. Hummm

renia


Mi też się marzy małe gospodarstwo w pobliżu miasta.. :roll:

kriskor

Jeszcze trochę i okaże się że takie gospodarstwo to będzie niezły interes.  :)

renia


Ja jeżdżąc do "mojego" mechanika, widuję takie tradycyjne gospodarstwo: z kurkami chodzącymi po podwórzu, kaczkami i gęśmi. Widać tam kozy, konie, kucyki, krowy i nie wiem co jeszcze. Dziewczynki gospodarzy jeżdżą sobie na kucykach i na quadach po polu. Normalnie bajka.. :D Żyć - nie umierać.. :lol:

Teresa Stachurska

Wyobraź sobie, że masz kozy, więc nie musisz kosić trawnika i masz kozie sery. I kury, ktore wiesz czym karmisz. I prosiaka karmionego na słoninę i boczek, nie na schab i chudą szynkę. Same rarytasy. Przy sporej rodzinie można to zorganizować i być zadowolonym

renia

Wszystko niby pięknie, ale nie wiem, czy jak bym się przyzwyczaiła do tych zwierząt, to czy nie szkoda by mi było je zabić i zjeść.. :roll: :lol:

Teresa Stachurska

Cytat: renia w 2010-10-31, 23:42:22
Wszystko niby pięknie, ale nie wiem, czy jak bym się przyzwyczaiła do tych zwierząt, to czy nie szkoda by mi było je zabić i zjeść.. :roll: :lol:


Jakoś ludzie sobie z tym radzą...

renia

Mój mąż to nie ma z tym żadnych problemów, nawet z zabijaniem zwierząt. Ja pewnie też bym się przyzwyczaiła (nie do zabijania :lol:). Dawniej mieliśmy swoje kury i też nie miałam problemu z ich jedzeniem..

kriskor

Dokładnie miałbym pewnie ten sam problem jak zabić. Bądź co bądź boczek wiszący na haku tego zwierzaka już nie przypomina.


Gwidon



WojciechS

Monsanto - bardzo inteligentnie zarządzana firma, inteligentni pracownicy, doskonałe przychody, doskonałe zyski. Świetna inwestycja!


renia

 :(

Masło jest bezpieczniejsze... :D

kriskor

Przynajmniej do momentu w którym masłomix-y nie spadną z piedestału :-)