wódka czysta - ile bez większej szkody dla zdrowia?

Zaczęty przez kriss, 2010-12-10, 21:40:20

Poprzedni wątek - Następny wątek

kriss

Proszę o konkretna odpowiedz.Jutro jest sobota i akurat idę na imprezę, zawsze pozwoliłam sobie w takim wypadku na większa ilość - wiadomo o co chodzi  :lol:
ale teraz gdy stosuje ŻO , to jest juz inna sprawa, nie wiele mogę wypić zbyt dużo.
Szukałam w różnych żródłach i znalazłam, że wódka nie ma węgli ani białka i tłuszczu tez nie  :).Czyżby można ją pić bez obawy?, pytam poważnie  :)

maf

Lepiej nie pic. Chociaz juz jestes dziwakiem, bo jesz tlusto, a jak nie bedziesz pic, to mega dziwak.

Gwidon

...do tego nie bedzie jesc slodkich kolaczy i bedzie mega,mega ,mega dziwak :lol:...

sewero

Bedac kiedys w arkadii pewien pan zadal takie samo pytanie. Pani doradca zywieniowy odpowiedziala mu ze lyzka alkoholu dziennie to na zdrowie a reszte to potem trzeba odchorowac.

kriss

ucha ha  :lol:
No proszę, ten , kto pyta, nie błądzi  :lol:
Dobrze, ze się was zapytałam, -  o wódkę  pytałam, ponieważ drinki i inne słodkie alkohole to juz wiedziałam, ze nie można. Natomiast wódkę planowałam wypić, gdzies tak z cwiartkę podczas całej imprezki.Ale teraz juz wiem, ze lepiej nic nie zaczynać.. :).
Dziękuję wam za dobra radę, napewno jakos sie wywinę, Towarzystwo mnie zna z tej strony, ze zawsze chętnie sie napiłam  :D

WojciechS

Ćwiartka wódy to dwa mole alkoholu.
Z dwóch moli alkoholu uzyskasz około 30moli ATP, a to ilość energii, którą albo spalisz przebiegając 10km/h, albo odłożysz ze 125g w formie tłuszczu na bebechu, z białka lub węglowodanów, zależnie czym zagryziesz.

WojciechS

Dołożenie do zagrychy tłuszczu spowoduje, że cały alkohol pójdzie na tłuszcz zapasowy okołonarządowy!
Łatwo go spalić następnego dnia.
Można również alkoholem się odchudzać. Wystarczy nie zagryzać, a tylko pić, jak czynią denaturnicy.

WojciechS

Cytat: WojciechS w 2010-12-11, 08:10:32
...denaturnicy.

zawsze szczupli, jak można zaobserwować na mieście...  :wink:

Sandman80

Cytat: kriss w 2010-12-10, 22:57:29
planowałam wypić, gdzies tak z cwiartkę podczas całej imprezki


gdybym dla każdej ćwiartki chciał zakładać nowy temat ...  8)


nigdy tak nie odchoruje  alkoholu jak jakiegoś ciasta czy kawałka tortu po imprezie dlatego z dwójki złego wybieram pierwsze  :lol:

adampio

Cytat: kriss w 2010-12-10, 21:40:20
Proszę o konkretna odpowiedz.Jutro jest sobota i akurat idę na imprezę, zawsze pozwoliłam sobie w takim wypadku na większa ilość - wiadomo o co chodzi  :lol:
ale teraz gdy stosuje ŻO , to jest juz inna sprawa, nie wiele mogę wypić zbyt dużo.
Szukałam w różnych żródłach i znalazłam, że wódka nie ma węgli ani białka i tłuszczu tez nie  :).Czyżby można ją pić bez obawy?, pytam poważnie  :)
Pamietam jak kiedys "Toan" mowil o tym, ze jeden kieliszek = lyzeczka cukru

Dlaczego nie napijesz sie wina?

Gwidon

Cytat: WojciechS w 2010-12-11, 08:13:04
Cytat: WojciechS w 2010-12-11, 08:10:32
...denaturnicy.

zawsze szczupli, jak można zaobserwować na mieście...  :wink:

... :lol: :lol: :lol: tylko zdaje sie krotko zyja :lol:...

WojciechS

Ale jacy szczuplutcy są, aż miło patrzeć...  :wink:

WojciechS

Miało być:
" Ale jacy szczęśliwi są ..."  :D

Dasna


renia

Ostatnio widziałam taką dwójkę szczuplutkich, z napuchniętymi twarzami, że nie szło odróżnić czy to mężczyźni czy kobiety były..a może para.. :? Ale ogólnie dobrze się trzymali..płotu..

Gwidon

Cytat: Dasna w 2010-12-11, 10:49:36
Nieustająco , jeśli maja swoje paliwko :D

...no korzystaja z najtanszego 8)  optymalnie podchodza  :wink:...

Libertador

Cytat: WojciechS w 2010-12-11, 08:10:32
Dołożenie do zagrychy tłuszczu spowoduje, że cały alkohol pójdzie na tłuszcz zapasowy okołonarządowy!
Łatwo go spalić następnego dnia.
Można również alkoholem się odchudzać. Wystarczy nie zagryzać, a tylko pić, jak czynią denaturnicy.

To jak to jest? Powtarzaliście (Wy albo dr JK) ze to nie energia odkłada się a węgle, spalane w jakimś tam szlaku, a tłuszcz nigdy (NIGDY!!!) się nie odłoży. Zatem to jakiś przełom w ŻO jest?


Cytat: adampio w 2010-12-11, 09:44:08
Cytat: kriss w 2010-12-10, 21:40:20
Proszę o konkretna odpowiedz.Jutro jest sobota i akurat idę na imprezę, zawsze pozwoliłam sobie w takim wypadku na większa ilość - wiadomo o co chodzi  :lol:
ale teraz gdy stosuje ŻO , to jest juz inna sprawa, nie wiele mogę wypić zbyt dużo.
Szukałam w różnych żródłach i znalazłam, że wódka nie ma węgli ani białka i tłuszczu tez nie  :).Czyżby można ją pić bez obawy?, pytam poważnie  :)
Pamietam jak kiedys "Toan" mowil o tym, ze jeden kieliszek = lyzeczka cukru

Dlaczego nie napijesz sie wina?

Przecież w mocnych alkoholach nie ma węgli bo wszystek przerobiony został na etanol, to skąd ten kieliszek i łyżeczka się wzięła u Toan'a? Uargumentował to jakoś?

Ale w winie pływają węglowodany (alkoholu jest raptem 12-16%), w wódeczce/ whiskey/ brandy (niepotrzebne skreślić) jest takie stężenie alkoholu, że węglowodany tam nie występują. Wódka destylowana jest do 96% a potem chrzczona czystą wodą do tych 40%. Whiskey w zależności od gatunku destylowana jest do maks. 80% i przycinana wodą. Z brandy nie wiem jak jest, ale też coś do 70-85%. To gdzie te węgle miałyby się uchować?

adampio

E tam, "Liberator" zle czytasz. Mowi sie o konsekencjach jakie ma sie po alkoholu a nie to co jest w alkoholu. Poczytaj i wroc do tematu a jak nie to pij i jedza za pare tygodni sam zobaczysz konsekwencje. :lol: To chyba bedzie najlepszy dowod, ze kielonek rowna sie lyzeczka.

Pijacy nie tyja ale oni tez nie jedza i tu jest roznica. Bierz przyklad z najlepszych a nie z degeneratow. :o :shock: :lol:

WojciechS

Cytat: Libertador w 2010-12-15, 16:45:58
Zatem to jakiś przełom w ŻO jest?

Nie żaden przełom w ŻO, tylko kompletny brak zrozumienia przez ciebie czytanego tekstu.
To taki syndrom "formuły "30g""...  :wink:

Libertador

A co? To tylko degeneraci piją? Kulturalny człowiek nie ma prawa? Dopóki nie zwraca tego co wypił, nawet jeśli jest na rauszu, to jeszcze nie degenerat, czyż nie? ;)

Teoretyzuję: A jakby jeść tylko tłuste, co to nigdy nie mają prawa się odłożyć, i popijać wysokoprocentowym alkoholem, co to chyba też się nie odłoży, to da się przytyć? Bo węglowodany spożywane z alkoholem i owszem, białka może też.

Adampio, co Ty taki zaczepny jesteś. Nie wiem, to pytam, a Ty mnie od razu na kilkutygodniową kurację wysyłasz, bym na własnych błędach się przekonał. Wolę na cudzych ;)

Zauważyłem, że dzięki ŻO (na które powróciłem 2 tygodnie temu, po 1,5 miesięcznym okresie kiedy to pogrążałem się w kulinarnych "sprośnościach niebu obrzydłych"), mogłem sporo wypić na urodzinach u kuzyna. Może nawet nie wypić, bo tyle wypić to i wcześniej się zdarzało, ale w ogóle alkohol mnie nie ruszył, a i z rana nie było kaca.
Chociaż jedyny mój 'grzech" na tej imprezie, to że zjadłem za dużo białka, bo na zagrychę był Lazur, a on sporo białka ma.