Aktualności:

3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.

Menu główne

moje ''żywienie optymalne (?)''

Zaczęty przez gniewko, 2011-10-07, 23:29:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

renia

Pani Wando - jeśli dostała Pani wiadomość na priv, to należy kliknąć na podkreślone słowo "wiadomości" na górze strony pod dużym napisem forum.dr.-kwasniewski (jeśli Pani tej wiadomości nie przeczytała jeszcze). Wtedy należy kliknąć na środkowa kolumnę pod słowem "temat" i otworzy się Pani okienko z wiadomością. Po przeczytaniu jej niech Pani kliknie na górę tego okienka po prawej stronie na niebieski napis "odpowiedz" i pokaże się okienko, w którym pisze się odpowiedź i klika na "wyślij" na dole okienka. To wszystko.
Powodzenia  :D

renia

Cytat: Wanda Sławek w 2011-11-03, 18:45:18
Niski poziom spożycia wapnia, magnezu, cynku, miedzi oraz żelaza w grupie badanych kobiet. 2. Prawidłowa zawartość żelaza w CRP mężczyzn (całodzienna racja pokarmowa).3. Wysoki poziom spożycia fosforu w grupie kobiet jak i męzczyzn"


Rozumiem to, że Optymalni mogą spożywać mniej niektórych skladników mineralnych i witamin, gdyż w ogóle jedzą mniej niż osoby na tradycyjnym sposobie żywienia. Spożywają mniej kalorii ale jedzą pokarmy bardziej wartościowe - nie "napychają" się chlebem, ktory przy innych sposobach jedzenia zajmuje prawie połowę wszystkich dziennie zjadanych produktów spożywczych i jest przy tym małowartościowy - nie wspominając o tym, że jest szkodliwy...
Dr Kwasniewski pisał, że człowiek zużywa sporo minerałów i witamin (głównie magnezu i witamin z grupy B) na przetwarzanie nadmiaru białek i węglowodanów. U Optymalnych tych potrzeb w zasadzie nie ma i zapotrzebowanie na te skladniki powinno być znacznie niższe. Ale zobaczymy co na to napisze Admin... :roll:
Może coś pokręciłam...

renia

Niedobór moim zdaniem oznacza zmiany chorobowe w organizmie spowodowane brakiem jakichś składników a nie zjadaniem mniejszych ilości niż nakazują nomy WHO...

administ

Cytat: renia w 2011-11-03, 19:48:28
Ale zobaczymy co na to napisze Admin...

Nic nie napiszę, bo nie będę się powtarzał.
U badanych osób w Poznaniu nie ma żadnych objawów jakichkolwiek niedoborów, ani objawów nadmiaru czegokolwiek.
Natomiast prawdą jest, że ten sposób odżywiania jest niezgodny z normatywnymi zaleceniami naukowymi renomowanych amerykańskich uniwersytetów.
Badani Optymalni są zdrowi, a normatywne zalecenia naukowe doprowadziły w US do opłakanych skutków społecznych.
Wnioski wyciągnąć samodzielnie.

renia

Cytat: admin w 2011-11-03, 20:13:24

Badani Optymalni są zdrowi...

Chociaż zaczynając DO na pewno takimi nie byli...

afmfo

Cytat: Wanda Sławek w 2011-11-03, 10:51:46
  Węglowodany liczymy tyklo przyswajalne, a białka tylko zwierzęce.
Pani Wando.
Czy ilość białek zwierzęcych brać pod uwagę tylko przy liczeniu mojej dziennej  normy  białka (34,2g) a do ustalenia proporcji jednak uwzględniać również te roślinne? Ja faktycznie lepiej się czuje przy tak niskiej ilości białka zwierzęcego ale jak dziś wyliczyłam to nie biorąc pod uwagę słonecznika i dyni  białka było 19g , T- 90g i W- 41g. Ale jak uwzględnię białko roślinne to proporcja wychodzi nawet przyzwoicie: B-34, T-90g, W-42.
Okazuje się, że węglowodanów nie jest tak znowu dużo no ale do wieczora daleko.  :D Pozdrawiam

Wanda Sławek

Cytat: afmfo w 2011-11-04, 10:48:39
Cytat: Wanda Sławek w 2011-11-03, 10:51:46
  Węglowodany liczymy tyklo przyswajalne, a białka tylko zwierzęce.
Pani Wando.
Czy ilo¶ć białek zwierzęcych brać pod uwagę tylko przy liczeniu mojej dziennej  normy  białka (34,2g) a do ustalenia proporcji jednak uwzględniać również te ro¶linne? Ja faktycznie lepiej się czuje przy tak niskiej ilo¶ci białka zwierzęcego ale jak dzi¶ wyliczyłam to nie bior±c pod uwagę słonecznika i dyni  białka było 19g , T- 90g i W- 41g. Ale jak uwzględnię białko ro¶linne to proporcja wychodzi nawet przyzwoicie: B-34, T-90g, W-42.
Okazuje się, że węglowodanów nie jest tak znowu dużo no ale do wieczora daleko. :D Pozdrawiam

Miałam i mam ten sam dylemat. Rozwiązałam to w ten sposob: aby mieć dokładną orientację ile organizm otrzymuje wartościowego białka, do proporcji liczyłam tylko białko zwierzęce, ale kolorowym ołówkiem
sumowałam białko roślinne, bo to było niezbędne do wyliczenia ogólnej ilości kalorii w dziennej racji pokarmowej. Ciąg dalszy nastąpi   Wanda

mariolawiki1

Pani Wando, a co z osobami otyłymi?
Mój okres przebudowy minął. Skoro ważę aż 110 kg (teraz pewnie mniej), a moja waga należna to 60 kilka kg, to i tak powinnam zmniejszyć białko do proporcji 0,6 g/kg nmc? Mam też cukrzycę II typu.
Będę wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki.

Pozdrawiam  :)

Wanda Sławek

C.d. Odpowiedź dla Afmfo.
Aminokwasy białek roślinnych w małym tylko stopniu wykorzystywane są do syntezy białek w organiźmie. Ale białka orzechów, migdałów pestek dynii i nasion są znacznie wartościowsze niż białko np. ziemniaków, z tym ,że  ziemniaków zjada się 100-150g a orzechów 20-30g. Myślę, że warto byłoby tę sprawę przedyskutować w szerszym gronie, np. poprosić o zdanie Admina. Czy w Twoim jadlospisie dziennym nie jest za mało tłuszczu? Możesz odczuwać głód między posiłkami. Sprobuj sprawdzić proporcję B:T:W jak 1 : 4 : 1,5  
Pozdrawiam         Wanda

afmfo

Cytat: Wanda Sławek w 2011-11-04, 19:20:17
C.d. Odpowiedź dla Afmfo.
Czy w Twoim jadlospisie dziennym nie jest za mało tłuszczu? Możesz odczuwać głód między posiłkami. Sprobuj sprawdzić proporcję B:T:W jak 1 : 4 : 1,5  
Pozdrawiam         Wanda

Jem bardzo tłusto. Myślę, że dziennie ok 150g a często i wiecej (w tym tłuszcz z siemienia lnianego, słonecznika i dyni). Myślę, że wtedy robię sie głodna jak zjem za mało weglowodanów. Dość długo to trwało zanim to odkryłam  i teraz to uczucie dobrze znam. Pamietam okres kiedy jadłam ok 50g węglowodanów i musiałam jechać rowerem ok 30 km. Ketony 4 plysy, telepanie, brak siły.

friga

A ja mam pytanie z innej beczki:)dokladnie i w przenosni:)ale zwiazen tez z tematem naszej DO, jako ze czytam na licznych forach i stronach interneteowych i nie ma jednoznacznych informacji moze ktos mi pomoze?a mianowicie czy podczas procesow kiszenia kapusty i kiszonek itp oprocz procesu fermentacji pojawia sie proces tworzenia sie plesni??Ja nadal nie moge jesc w duzych ilosciach kiszonek i wszytskiego co z tym zwiazen -typu np.kapusniak czy bigos,odrazu reakcja alergiczna typu swisty w oskrzelach spuchnite gardlo oraz suzowka nosa! Od dziecka mam swtierdzone uczulenie na penicyline wiec moze to nie tyle u mnie jest zaburzona flora jelit ile wlasnie zachodzi gwaltowan reakcja alergiczna?Podobnie sie ma z winem!a tam przeciez tez proces fermenatcji i plesni????

renia

Ja mam pytanie do Admina: 8)

Jestem ciekawa Twojego zdania w temacie obliczania BTW przez początkujących. Nie raz pisałeś im - po co kalkulator optymalny? po co liczyć? Niby liczyć powinni tylko chorzy, którym BTW powinien określić lekarz optymalny. Zgadzam się z tym. Ale co ze zdrowymi? Oni nie muszą liczyć? Skąd w takim razie maja wiedzieć czy jedzą optymalnie? Podpowiedzi organizmu na początku są tragiczne...
Szczęściarzem jest ten, który może zacząć DO od arkadii - tam ma wszystko obliczone i zapozna się ile czego ma zjadać.
Również komfortową sytuację mają ci, którzy w najbliższej rodzinie mają kogoś optymalnego, kto może im powiedzieć, lub nawet przygotować za nich, posiłki z odpowiednimi proporcjami i ilościami. Rozumiem, że zdrowemu wystarczają zbilansowane posiłki i jeść można ile się ma ochotę - tylko nie przejadać, ale żeby te optymalne proporcje - czyli zbilansowany posiłek - osiągnąć to trzeba liczyć i ważyć - chyba, że będzie się robiło tylko już wyliczone i w optymalnych proporcjach - dania z Książki Kucharskiej JK.
Czyli początkujący ma liczyć czy nie liczyć?
Ja uważam, że nawet "starzy' Optymalni powinni od czasu do czasu sprawdzać swoje BTW, bo w praktyce może okazać się, że białka, tłuszczu i węglowodanów zjadają w jednakowych ilościach...

Dasna

Reniu w imieniu zdrowych dziękuję za zainteresowanie. :wink: Ja staram się trzymać BTW w granicach 1: 3: 0,8 , ale przyznam się , że jest to bardziej na oko. No i wystrzegam się produktów nie polecanych.

renia

Ja też stosuję bardziej na oko, chociaż to moje oko robi się coraz dokładniejsze i już "na oko" wiem ile to jest np. 150g mięsa, czy 30g masła i czy plaster grubszy sera ma 20 czy 30g. Na oko też wiem prawie dokładnie np. 100g ziemniaków, czy buraczków...Ale czasami robię dni ważenia...

renia

Ja teraz mam BTW 40 - 50g białka, 120-150g tłuszczu i 40-50g węglowodanów. Węglowodany ostatnio trochę zmniejszyłam...

Dasna

Zwiększyłam węglowodany , bo zauważyłam ,że bez nich staję się szybko głodna i zmęczona. Uzupełniam gorzka czekoladą lub migdałami bądź orzechami. Staram się jeść zawsze na śniadanie żółtka i maksymalną ilość tłuszczu, po 12.00 już nie mam aż takich potrzeb na tłuszcz. Druga połowa dnia bardziej węglowodanowa.

renia

Ja ostatnio jem same weglowodany na ostatni posiłek - np. mały ziemniak gotowany z łupiną (jedzony bez... :lol:) i do tego jakieś warzywa, najczęściej sama marchew. Chcę zgubić parę kilo... 8)...

Wanda Sławek

 :)  Reniu, pięknie dziękuję za podpowiedź. Podziwiam Twoją aktywność na Forum. Aby zgugić parę kilo... zmniejsz ilość tłuszczu choćby do 2g na 1g białka. Ewentualne uczucie głodu między posiłkami można oszukiwać szklanką dobrej herbaty.
Pozdrawiam          Wanda


friga

Rozumiem ze nie wiecie czy jest proces tworzenia plesni podczas kiszenia?Bo Dr. Kwasniewski w swoich ksiazkach poleca kiszonki.