Aktualności:

Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm.

Menu główne

jajka

Zaczęty przez nowicjuszka, 2011-11-23, 16:17:23

Poprzedni wątek - Następny wątek

Zyon

(http://img.michaeljacksonspictures.com/wp-content/uploads/2014/08/popcorn-blank.gif)
Work Buy Consume Die

Maniek

"urażonych" przepraszam, może trochę za chamsko i bezpośrednio,
ale ile można słuchać od osoby, która wyzywa od rotujących niemców, i komunistów, czy antypolaków,  :D
że jest się Trollem atakującym bezpośrednio ją, dr Kwaśniewskiego, Admina i Jego forum  :shock:

Paranoja  :D

Najlepiej jakby na tym forum było jak w pisie  :D
Renia gada, reszta przytakuje.
O, to by dopiero było przyciągające chorych forum.  :D

Diogenes z Synopy

Cytat: renia w 2016-10-23, 23:04:20
Wiadomo, że dr Witoszek pasożytuje na Wiedzy dr Kwaśniewskiego, jednocześnie oczerniając ją. Pisze, że DO szkodzi i ona biedna musi ofiary Diety Optymalnej leczyć. Jeszcze w swojej książce przywłaszczyła sobie nazwę "Dieta Optymalna" i wprowadza początkujących w błąd (znam osobiście takie osoby, które przez jej książki przestraszyły się Diety Optymalnej).

Na miejsca Admina, albo bym wywalił te wątki o rotacjach - wariacjach, albo wskazał w sposób dobitny, iż to nie jest żadna Dieta Optymalna.
Szkoda czasu zajmować się tym tematem, gdy ktoś szuka pomocy dla siebie. Zacznie nie jeść mlecznych i dopiero się zacznie, a zwali na Doktora.  Dieta stosowana w sposób właściwy jest wystarczająca (oczywiście najlepiej, gdy bez pomocy bidronki).
Także spotkałem ludzi zakręconych jak słoiki przez interpretacje rotacyjne, które dały sobie wreszcie spokój z dietami.  ;-)
Wiem, że Admin powie, że to dieta nie dla wszystkich, ale ludzie szukają pomocy także w internecie, a tu już zupełna dowolność istnieje, nie tak jak w książkach. Dobrze, że mam Zosię - od razu na wstępie zaznaczyła, że nie będzie pić kawy bez śmietanki i masło nie jeść.  ;-)  Ale co czasu straciłem, to nikt już tego nie odda. ;-)  A gdy ktoś czasu nie ma? Utopiony.  :?

renia

Na FB zaznaczyli, że żadnych "przeróbek" ani innych wersji niby DO sobie nie życzą.
Początkujący są "zakręceni". Mieszają zalecenia Zięby z niemieszaniem białek i rotacjami Witoszkowej, jeszcze z suplementami. Robi się galimatias. Jak jeszcze to są chorzy ludzie (a tacy najczęściej zaczynają DO) to już sobie w ogóle nie radzą. 
A ta złośliwość, ataki personalne i wulgarność dodatkowo odstrasza...

administ

O! Widzę, że się niektórym nie podoba wolność słowa, bo niektórzy z tego korzystać nie potrafią i brak zamordyzmu oraz wyrozumiałość do głoszonych tu tez ze strony "admina" uważają za? No właśnie, za co?  :shock:
Zachciało się "dobrej zmiany" na Forum?  :(
Dobrze, będzie "dobra zmiana", tylko najpierw przemyślę restrykcje, aby były bolesne jak 500+ w postach dla nowych Użytkowników.
Ale zanim wprowadzę zamordyzm, to wolałbym abyście sobie przemyśleli swoje tu pisanie, a w ramach przypomnienia dam linka do dobrychdzieci w ramach darmowej reklamy tamtego upadłego forum:
http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?t=16566
Nie wiem, czy nie zamknąć w ogóle tego Forum, bo to strata czasu, ponieważ jak sobie poczytacie podany przeze mnie link, sytuacja się powtarza...  :?
Jest też drugie rozwiązanie, uwolnię rejestrację, abyście mogli zobaczyć, co to jest brak wyrozumiałego administratora, albo dzieciaka z dyktatorskimi zapędami popierającego krucjatę w jedynie słusznej linii programowej tego Forum.
Jest też i trzecia wersja - nic nie zmieniać ku której się skłaniam najbardziej, ale przemyślę sprawę, bo nie chcę postępować pochopnie.
Rzekłem i nie żartuję.

Diogenes z Synopy

Dobra zmiana by mogła na forum zawitać.  :roll:  ;-)  ''Sieczkę'' i opluwanie to my mamy na co dzień w mediach.
Ruski  ''Sputnik'' i Rossia Today to także wolność słowa, a walczą z nim  w całej Europie.
My to wiemy, ale niektórzy są zagubieni. 
Ja bym zamknął.  :roll: Lepiej nic nie wiedzieć, niż wiedzieć źle.  :| ;-) :D

administ

Dziękuję za głos w dyskusji. Przyjmuję do wiadomości, że dla Cienie każdy kto słucha Yes, to głupek, bo lubi inaczej...;)  :lol:

Radomiak

Nie zna życia...kto nie służył w marynarce...i nie słuchał "opowieści z topograficznych oceanów". I nie ma to nic wspólnego z jakąś wazeliną. Taka moja myśl poboczna.

Diogenes z Synopy

Nie rozumiemy się.  Komplemenciarzem, wazeliniarz to nie gupek.  :roll: ;-)

Radomiak

Faktycznie nie, bo ja o nostalgii własnej na wspomnienie YES.

Maniek

Cytat: renia w 2016-10-24, 10:06:32
Na FB zaznaczyli, że żadnych "przeróbek" ani innych wersji niby DO sobie nie życzą.
Początkujący są "zakręceni". Mieszają zalecenia Zięby z niemieszaniem białek i rotacjami Witoszkowej, jeszcze z suplementami. Robi się galimatias. Jak jeszcze to są chorzy ludzie (a tacy najczęściej zaczynają DO) to już sobie w ogóle nie radzą. 
A ta złośliwość, ataki personalne i wulgarność dodatkowo odstrasza...

A kto tu oprócz Ciebie o tych przerobkach mówił, bo nie mogę się doszukać :shock:

Anulka177

Ja bym to zostawiła, jak jest. Po to są tu wieloletni optymalni, by błędy nowicjuszy korygować. A jeśli ktoś się uprze na "ulepszanie" witoszkowe czy ziębowe to mu nawet Admin, ani sam Doktor nie przetłumaczy (zgodnie z zasadą 4S  :wink:). Może się powtórzę, ale "Dieta Optymalna nie jest dla wszystkich" :D

administ

A, czyli frakcja pozytywnych konserwatystów... ;)

Maniek

A niedawno jeszcze nawet na tym forum (na co ja sobie nigdy nie pozwoliłem z Panią dr Witoszek) był huraoptymizm, i podniecanie się szamanem Ziębą.

Widocznie to już nie jest faux pas.

Co najlepsze, to najbardziej TU NA FORUM Ziębą podniecali się Ci, którzy "stoją tam, gdzie stało ZOMO" :)

Anulka177

Dzięki szamanowi Ziębie odnalazłam dr Kwaśniewskiego i Dietę Optymalną.  :D Tyle, że potem uczyłam się dalej i zrozumiałam, że na DO porady Zięby stają się zbyteczne, żeby nie rzec szkodliwe. Bo organizm, doprowadzony do homeostazy dietą, nie potrzebuje dodatkowej suplementacji. A stosowanie oleju z wiesiołka zamiast masła to już zupełna katastrofa. Ale są tacy, co to stosują kilka diet na raz, "bo na jednej to się nie najadają" :wink:

Gavroche

Ładnie obrazuje to o czym mówisz polski film:
http://m.filmweb.pl/film/Przek%C5%82adaniec-1968-8930
Polecam.

Doktor dał gotowca do użytku, tylko zastosować, ale ludzie lubią kombinować i ulepszać, lecz gubią się w gąszczu informacji i wychodzi jak zwykle.
To jak z planem treningowym, jeśli układała go kumata osoba, wszystko w nim ma sens, ale jak się zabierze za poprawianie sam użytkownik, dodając szczyptę tego i garść tamtego wg Internetu, to potem są pretensje, że siła nie idzie, albo muskle nie rosną. ;)

administ

Ale jeśli pan Zięba ma efekty w leczeniu swoimi metodami, to tylko mu dziękować, że ratuje ludzi przed legalną eutanazją, a do tego zawsze dobrze wyraża się o Doktorze!  :D
Cały problem w tym, że niektórzy zrozumieli, że każdy na "Kwaśniewskim" musi dołożyć sobie "Ziębę"!  :shock:
A tak przecież nie jest. Propozycja witaminizacji antyrakowej jest dla wszystkich potrzebujących, a nie tylko wysublimowanej grupy. ;)

Maniek

Cytat: Anulka177 w 2016-10-24, 14:58:13
Dzięki szamanowi Ziębie odnalazłam dr Kwaśniewskiego i Dietę Optymalną.  :D Tyle, że potem uczyłam się dalej i zrozumiałam, że na DO porady Zięby stają się zbyteczne, żeby nie rzec szkodliwe. Bo organizm, doprowadzony do homeostazy dietą, nie potrzebuje dodatkowej suplementacji. A stosowanie oleju z wiesiołka zamiast masła to już zupełna katastrofa. Ale są tacy, co to stosują kilka diet na raz, "bo na jednej to się nie najadają" :wink:
:D
Jasne, dróg do Doktora jest wiele, pewnie niektórzy się dzięki Witoszek tematem zainteresują. Ja odnalazłem drogę do wiedzy dzięki chorej na raka...
A co do tych kilku diet na raz, to właśnie to jest strzał w 10-kę.
I tutaj też jest sporo takich, co to siódme rozumy pozjadali, ale się dalej nie najadają.  :D
To co najważniejsze, jest widoczne 'gołym' okiem...

Zyon

Cytat: Anulka177 w 2016-10-24, 14:31:34
Może się powtórzę, ale "Dieta Optymalna nie jest dla wszystkich" :D
To tak zwana "Zasada DONJDW"  :lol: :lol: :lol:
Work Buy Consume Die

Diogenes z Synopy

Zięba jest super dla bidronkowców, bo skok na książkę Doktora to za duży szok. Z piersi kurczaka na teflonie do szklanki smalcu, który wg powszechnych wierzeń zatka żyły. On wprowadza w dziewiczy teren dla nich ze spokojem, jedynie szokując tym, że wszystko to słyszeli dotychczas jest nieprawdą. Ale nie nakazuje zbyt wiele. Co najwyżej witaminkę lub jodynkę, jakby zapominając o podgardlu.  :roll:  ;-)  Przekaz jest prosty i skuteczny.