Aktualności:

3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.

Menu główne

Leczenie chorób serca

Zaczęty przez Teresa Stachurska, 2012-07-02, 23:36:12

Poprzedni wątek - Następny wątek

Teresa Stachurska

Kardilolodzy się naradzają - http://nauka.money.pl/srednia-zycia-polakow-mozna-szybko-wydluzyc-o-kilka-lat-0-1117238.html . To się nigdy nie skończy! Co miałam możliwość, niestety, obejrzeć na kuchni w wątku  "Masło maślane o otyłości" w wykonaniu Lecha - kardiologa i ordynatora.

renia

"...zakaz palenia w miejscach publicznych, nakładanie wyższych podatków na producentów niezdrowej żywności, wyrobów tytoniowych czy alkoholi, regulacje dotyczące reklamowania tych artykułów..." sam zysk dla państwa...

A Dietą Optymalną się nie zainteresują bo ona "nie odpowiada zaleceniom IŻiŻ, nie jest odpowiednio przebadana i nie jest opisywana w prestiżowych pismach naukowych"... :? i nie ma z tego kasy... :?

administ

Państwo nie jest zainteresowane przdłużaniem wieku wegetacyjnego emerytów, bo na emerytury nie ma pieniędzy.
Obywatel ma pracować do emerytury i jak najkrócej to świadczenie pobierać.  :?

administ


Blackend

Pamietam że tłumaczyła się poźniej z tego, ale... poszło w eter i w odpowiednim momencie przypomną o tym  :?

administ

Ministra jak dożyje osiemdziesiątki, to zmieni zdanie, jak każdy małolat, dla którego kobieta w kiwcie wieku, to babcia na którą spojrzeć nie warto...  :wink:

renia

Jak miałam 16 lat, to mówiłam, że dłużej niż do pięćdziesiątki nie chcę żyć bo i po co? bo ta starość musi być straszna. Teraz mam 53 lata i mi nigdzie się nie śpieszy... 8) :lol: a już na pewno nie na tamten świat...ani nie uważam się za staruszkę.. 8) :lol:

administ


Blackend

I te dni coraz krótsze... ;)

administ

I coraz zimniej, za ciepełkiem się tęskni...  :?

Radzio

Cytat: renia w 2012-07-05, 19:02:45
... Teraz mam  { 8) ...- ocenzurowano}lata i mi nigdzie się nie śpieszy...ani nie uważam się za staruszkę.. 8) :lol:

NIE nabyłaś stosownych praw.  :P  :lol: Wiek produkcyjny (pon.67) to nie starość. :D

renia

Ja się kieruję własnym rytmem życia a nie narzuconym przez państwo... :D

chill

Nie żebym miał z tym problem ale już się zakręciłem i nie wiem co  myślec o tym tekście z "Diety optymalnej" z rozdziału choroby serca :

"Wolne kwasy tłuszczowe nasycone o długich łańcuchach są najlepszym "paliwem" dla serca , ale nie najlepszym żródłem energii.Gdy serce człowieka musi je spalać w większej ilości , to takie serce jest chore na chorobę wieńcową."

Mógłby ktoś szybko łopatologicznie mnie poprawić jak trzeba ?
Bo ja rozumiem że za np zjada daną ilśc fatu , poprzez wysiłek spalam baardzo dużo , i mam deficyty w przyjmowanym tłuszczu , serducho się telepie ... ? też przy niskim spożyciu fatu na żo ?

:)

MariuszM

Podobno u tych "lovecarbów" (zero cabrs);) , co lubią ketony serducho się telepie (tlenu brakuje?). No,ale podobno DO nie wyklucza węglowodanów, a raczej traktuje je jeno jako "oczko w głowie" :)

Nie masz tak,że jak zjesz sobie stosowną ilość wungla (po dniach very,very low carb and high quality protein), to i serduszko pika w rytmie cza-cza ;) wolno i spokojnie?

MariuszM

Tu trzeba byłoby podpytać RafałaS, czy "biała rasa" jest wstanie tak efektywnie "przetwarzać"  białko niczym mongloidzi? ;)


RafałS

Tylko czy mongoloidzi rzeczywiście są pod tym względem bardziej przystosowani. Bo np. ten Innuit/Eskimo i inni z północy, zdaje się płacili długością życia w warunkach dużej dostępności białka/niedostatecznej tłuszczu. Różnica nawet jeśli jest, to czy wyraźna? :roll:

chill

Mhmm..
Ale zakładając że zajadam ww , ale ogólne proporcjum miałbym jak dla odchudzającego się czyli B do T jak 1:2 -2,5 , i palę dużo fatu na wysiłku fizycznym , to zakładam teoretycznie że palę fat już swój :) dochodzę do jakiegoś tam niskiego bf , ale jako dodatkowy bonus w pakiecie dostaję kołatanie :) ?
I wtedy hop siup trzeba dołożyć tłuszczu bom wychudzony ....

Zero carb miałem epizod i tam jak na początku było ok , to póżniej kołatania raczej nie miałem , bo :
- jadłęm sporo białka ( co takim zc wcale jak się teraz okazuje nie było ) :( bleee...
- jadłęm syto tłuszczu

Bardziej po czasie było znużenie niż kołatanie  ...
Wiadomo czym spowodowane - przerobem B na WW i kupą innej pracy ... - masakra

Mi chodzi o te ograniczenie fatu w proporcji przy żo ....
Czy za długo tak jechać i zjeżdżać do jakiś komiksowych bf'ów to tak nie bardzo i jak eskimo skracam sobie żywot ....

Telepanie serduchem daje sygnał że ma dosyć racji tłuszczu jak dla kota  :)

A i jeszcze to przystosowanie u Eskimo ;) ...

MariuszM

Inni pisali kiedys,ze kolatanie jest spowodowane zbyt duza iloscia T a mala iloscia Ww.
Z moich eksperymentow wychodzi,ze sie rozchodzi o mala ilosc energii,glownie ATP. I tak 200gT i 50gWw to nie to samo co 300g T i 50g Ww przy zalozeniu- podobny wysililek fizyczny. Glodzenie energetyczne,jak kazde 'głodzenie' organizmu to lipa jest. Musze juz jadac >3g T na 1B tak mi bf polecial
Inaczej jestem 'zly' bo głodny jak 'rasowy' Polaka. Do tego pogoda zimowa za oknem ;)

adamel

Tematyka jest okropnie złożona... Przed laty stwierdzono u mnie Zespół Barlowa.