Aktualności:

3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.

Menu główne

parówka wieprzowa a kiełbasa i inne pytania

Zaczęty przez ania12345, 2014-02-18, 21:30:31

Poprzedni wątek - Następny wątek

ania12345

Witajcie!
Szukałam na necie info, ale uwierzyć nie mogę danym a nie mam książek przy sobie. Jakie są wartości odżywcze dla kiełbasy takiej jak zwyczajna i dla parówki wieprzowej ? W kiełbasie widzę tłuste kawałki a w parówce nic a niby to drugie jest tłuściejsze...
Kolejne: Czy jedzenie kapusty kiszonej codziennie ok 200 gr może zaszkodzić?
i co lepsze o tej porze roku : pomidory z puszki bez dodatkow, w samym sosie, czy normalny pomidor?

Gavroche

Cytat: ania12345 w 2014-02-18, 21:30:31
Witajcie!
Szukałam na necie info, ale uwierzyć nie mogę danym a nie mam książek przy sobie. Jakie są wartości odżywcze dla kiełbasy takiej jak zwyczajna i dla parówki wieprzowej ? W kiełbasie widzę tłuste kawałki a w parówce nic a niby to drugie jest tłuściejsze...
Kolejne: Czy jedzenie kapusty kiszonej codziennie ok 200 gr może zaszkodzić?
i co lepsze o tej porze roku : pomidory z puszki bez dodatkow, w samym sosie, czy normalny pomidor?

Kiełbasa i parówki mają tak różne składy obecnie, że to co się nazywa "kiełbasa zwyczajna" i "parówka wieprzowa" może mieć w każdym sklepie inny skład.
Pozostaje tylko czytać etykiety, ale w przypadku tanich wędlin to też nie jest wiarygodne :D
Dodatek soi na przykład jest umieszczony w składnikach, ale jakiego rzędu to dodatek, jużnikt nie pisze, a białko dla parówki liczą pewno z tą soją.
Niestety z tanich rzeczy to najbardziej pewne są jaja, smalec i ziemniaki :lol:

W jakim sensie kapusta szkodzi?
Źle się po niej czujesz, mimo to jesz?
A jak się dobrze czujesz, to skąd pytanie?
Pytanie powinno brzmieć: czy szkodzi mi?
A na to tylko Ty znasz odpowiedź :?

Pomidory z puszki są stosunkowo przyzwoite, na swą konserwową modłę.
Moim zdaniem lepsze od tych "świeżych", bo przerabiane z nadmiarów sezonowych, tyle, że puszkowane i kartonikowane są owoce gorszej jakości...

administ

Zlikwidowanie PN na wyroby wędliniarskie, to gorsze przestępstwo niż "Trynkiewicz", bo to powolne mordowanie milionów ludzi z zimną krwią!  :?
Ale po to Dobry Pan Bóg dał rozum niektórym, aby i ten problem sobie mogli rozwiązać.  :D

Gavroche

Cytat: admin w 2014-02-19, 08:36:37
Zlikwidowanie PN na wyroby wędliniarskie, to gorsze przestępstwo niż "Trynkiewicz", bo to powolne mordowanie milionów ludzi z zimną krwią!  :?
Ale po to Dobry Pan Bóg dał rozum, aby i ten problem sobie rozwiązać.  :D
Szczęście na dobrym LCHF nie ma potrzeby jeść dużej ilości wędlin :wink:
Można się szarpnąć na te drogie jak cholera :D
Albo kupować mięso i podroby, zwłaszcza te, których nie opłaci się lub nie można technicznie podrabiać.

Myślałem o "powrocie do korzeni" DO, czyli do bazowania głównie na serach z dodatkiem jaj i podrobów, ale sery też nie teges... :(


Gavroche

Cytat: renia w 2014-02-19, 08:47:41
Ja już przestałam jeść wędliny.
My mamy swojskie kaszanki, pasztetowe, salcesony, kiełbasy i kabanosy.
Reszta to domowe pieczyste i smażyste :D


Zyon

Work Buy Consume Die

Gavroche

Cytat: renia w 2014-02-19, 09:28:31
W Warszawie swojskie wyroby? :shock: :lol:
Nie, z lubelskiego :D
Mojej mamy szef ma takie hobby.
Sam hoduje świnki, sam bije i robi wyroby.
Nam też skapnie niemało, tylko kajtnąć się do Rodzicielki trzeba :D

renia

Chciałam pogratulować, ale zastanawiam się komu... :roll:

Gavroche

Cytat: renia w 2014-02-19, 09:46:40
Chciałam pogratulować, ale zastanawiam się komu... :roll:
Najbardziej to świnkom :D
Indianie północnoamerykańscy po zabiciu zwierzęcia dziękowali mu i nie marnowali nawet kości.
Dobry obyczaj.

ania12345

Akurat mam to szczęście, że co 2 -3 miesiące u mnie na wsi rodzice zabijają świnkę i sami z niej wszystko robimy
:) Ale zapasy z czasem się kończą i biedny student musi się poratować masarnią. Ale znalazłam taką, w której mięso jeszcze wygląda bardzo przyzwoicie;) aż sama zdziwiona jestem, że takie kiełbasy robią. Żadnych dolegliwości nie czuję po spożyciu kapusty ale wiadomo, coś może się z czasem dopiero objawić ..

Gavroche

Cytat: ania12345 w 2014-02-19, 10:28:51
Akurat mam to szczęście, że co 2 -3 miesiące u mnie na wsi rodzice zabijają świnkę i sami z niej wszystko robimy
:) Ale zapasy z czasem się kończą i biedny student musi się poratować masarnią. Ale znalazłam taką, w której mięso jeszcze wygląda bardzo przyzwoicie;) aż sama zdziwiona jestem, że takie kiełbasy robią. Żadnych dolegliwości nie czuję po spożyciu kapusty ale wiadomo, coś może się z czasem dopiero objawić ..
Wsłuchuj się w siebie i używaj tego co masz pod skalpem :D
Na codzień postaw na żółtka, masło i sery.
Mięsa niewiele, bo podkręca skutecznie apetyt, raczej słonina, boczek, podroby niż wędliny, zwłasza te "na handel".

ania12345

a jakie sery polecasz? mi sie wydaje, ze wszystkie mozna do jednego worka wrzucic.... i serow dlatego nie jem. Ale jem masło.

administ

I bardzo słusznie, że nie jesz serów, ale i masła jeść nie powinnaś, bo masło jest ponoć bardzo szkodliwe.  :?
I pamiętaj, aby pomidora nie łączyć z ogórkiem, bo ogórek ma inhibitora na pomidora.  :(

Dasna

Cytat: admin w 2014-02-19, 11:11:55
I bardzo słusznie, że nie jesz serów, ale i masła jeść nie powinnaś, bo masło jest ponoć bardzo szkodliwe.  :?
I pamiętaj, aby pomidora nie łączyć z ogórkiem, bo ogórek ma inhibitora na pomidora.  :(
:lol: :lol:
No i nie Hitchcock jesteś?

MariuszM

Cytat: admin w 2014-02-19, 11:11:55
I bardzo słusznie, że nie jesz serów, ale i masła jeść nie powinnaś, bo masło jest ponoć bardzo szkodliwe.  :?
I pamiętaj, aby pomidora nie łączyć z ogórkiem, bo ogórek ma inhibitora na pomidora.  :(
:lol: :lol: To takie żarty są, prawda? Ten temat ;)

administ

Nie powaga, bo zaś codzienne jedzenie 200g kwaszonej kapusty jest zgodne z "formułą 300g".
I co można?  :wink:
Tylko jest problem ile białka z tej kapusty doliczyć, aby się nie przebiałczyć?  :roll:

Deoxys


MariuszM

Cytat: Deoxys w 2014-02-19, 11:28:41
Generalnie tarapaty  :lol:
Śmiej się śmiej, Ty to przynajmniej w koszulkę wypocisz... A co z kanapowcami? He ?  :lol: :D