Aktualności:

10. Nie wolno głodzić się ani pościć.

Menu główne

Udka kurczacze duszone

Zaczęty przez Teresa Stachurska, 2014-03-09, 14:40:18

Poprzedni wątek - Następny wątek

renia

Tak to bywa, raz się uda raz nie... :? :wink:

Gavroche

Cytat: Teresa Stachurska w 2014-03-09, 14:40:18
http://www.stachurska.eu/?p=16035
Miałem jakiś czas temu kurkę-podwórkę, o wadze sprawionej tuszki 1,1 kg.
Po upieczeniu z dodatkiem 125 g smalcu miała 0,9.
Więc coś tam odchodzi, ale nie tyle co z brojlerów :D

Jak mam to jem, głównie skóry, sadło, chrząstki i kuper, resztę wyjadają mi dziewczyny :D
Drób jest taki lekki, w porównaniu z boczkiem, ale czasem lubię.

renia

Cytat: Teresa Stachurska w 2014-03-09, 14:40:18
http://www.stachurska.eu/?p=16035

Ja od czasu do czasu też robię udka z kurczaka albo skrzydełka pieczone w piekarniku, lub - gdy jest ich mała ilość - na patelni. Smażę je pod przykryciem, a pod sam koniec odkrywam je i zwiększam "ogień", tak aby skórka stała się w nich chrupiąca. Na ogół mamy drób wiejski, ale nie zawsze... 8) Dzieci pamiętają ten smak kurczaków z wczesnego dzieciństwa i jeszcze (chociaż coraz rzadziej) o nie się dopominają. Skrzydełka z grilla tez lubią.

zofijeczka

Przynajmniej jest pewność, że kosci zostaną.

Blackend

Ja ze Starszakiem drobiu nie jadam (oczywiście jak poczęstują, to zjem), a Żona z Młodszakiem czasami zagryzają w ramach przekąski skrzydełka.  8)

renia

Cytat: zofijeczka w 2014-03-09, 15:34:26
Przynajmniej jest pewność, że kosci zostaną.

Kości z kurczaka wyrzucamy. Nawet Donkowi ich nie dajemy...

Blackend

Moja psina lubiła chrząstki obgryzać. Trzymałem zawsze kość tak aby tylko końcówka wystawała - nieźle nam szło.  8)

Gavroche

Cytat: Blackend w 2014-03-09, 16:18:27
Moja psina lubiła chrząstki obgryzać. Trzymałem zawsze kość tak aby tylko końcówka wystawała - nieźle nam szło.  8)
A mój je całe połówki kury rosołowej, surowe :D

Blackend

Zmurszałe przynajmniej trochę, czy tak na świeżo?  8)

administ

Cytat: Blackend w 2014-03-09, 16:12:20
czasami zagryzają w ramach przekąski skrzydełka.  8)

W skrzydełkach wychodzi bardzo dobra proporcja skóry do reszty jadalnej, dlatego skrzydełka są bardzo "niezdrowe", ale takie smaczne.  :wink:

Gavroche

Cytat: Blackend w 2014-03-09, 16:25:37
Zmurszałe przynajmniej trochę, czy tak na świeżo?  8)
Zależy jak poleży :D
Staje jaja, zgliwiały twaróg czy woniejące mięso psom nie szkodzi.
A może nawet pomaga :wink:

Teresa Stachurska

Cytat: admin w 2014-03-09, 16:28:24
Cytat: Blackend w 2014-03-09, 16:12:20
czasami zagryzają w ramach przekąski skrzydełka.  8)

W skrzydełkach wychodzi bardzo dobra proporcja skóry do reszty jadalnej, dlatego skrzydełka są bardzo "niezdrowe", ale takie smaczne.  :wink:


Dawno temu robiłam skrzydełka w wersji "bankietowej" więc może trzeba je właśnie powtórzyć... Spróbuję :) 

Teresa Stachurska

W internecie znalazłam, że w skrzydełkach jest B - 19 g, T - 12 g.

Gavroche

Cytat: Teresa Stachurska w 2014-03-09, 18:48:11
W internecie znalazłam, że w skrzydełkach jest B - 19 g, T - 12 g.
Prawie dobrze.
Smalec, śmietanka i obleci :D
Tylko kurzy kolagen...

Radzio

Osoby potrzebujące uzyskać profesorski szlif powinny zainteresować się tym:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kap%C5%82on
A może jaki geniusz ujmie ten frykas w swym menu ... .

kristan

Miałem ci ja w rodzinie kilku farmerów brojlerów. Nascie lat temu(początki D.O.) z okazji jakiegos tam święta spotlkaliśmy się. W dzieciństwie , z Józkiem bylismy najlepszymi kumplami.
Józek , jade do ciebie , bo bagaznik mam pusty , a dla ciebie załadowanie go do pełna nie sprawi żadnych trudnosci - wypowiedziałem dość śmiało powyższe słowa.

Przykro mi , ale za bardzo cie lubię , aby sprostać twe zachcianki. Powiem tylko tyle , że gdybym to teraz uczynił , a ty wpakowałbyś do gara jednego z moich "tuczników , to spier...byście z mieszkania , razem z sąsiadami..
Wyjaśnił dlaczego i to wystarczyło , aby z daleka omijać , sklepy , smazalnie z tym wynalazkiem natury...po wszelkie czasy , po wszelkie plemiona nasze.

Szkoda tylko , ze kolejny kuzyn , wielki piekarz , nie miał takich wiadomosci o swoim produkcie i nie natrafiłem na niego w odpowiednim momencie...

Radzio

Profesorowie z ówczesnej AK produkt sobie chwalili.
A dziś, dziś na 5*wio też wyhodować można profesorstwo, dosłownie znaczy na wszystkim, co można zeżreć.

Gavroche

A jakie było wyjaśnienie kuzyna, Kristan?

kristan

Na trzy tygodnie przed ubojem kurki dostawały papu , jakie winny spożywać cały swój żywot.
To wystarczało , aby po "oczyszczaniu" trafiały na talerz. A fuj...ten smród...ale od czego jest w zanadrzu ok 3 000 poprawiaczy żywności( kiedys 100).
Unia ma swoje zasady!