Uniodebilizmy

[renia]

Właśnie. Granica wolności jednego, kończy się tam gdzie zaczyna się granica wolności drugiego...

[administ]

Życie jest jedno. Każdy powinien je przeżyć po swojemu, byleby nie krzywdził przy tym drugiego.

Bardzo pięknie napisane. 
Tak powinno być. 

[Radomiak]

Tu chodzi raczej o cos innego, zebys zaakceptowal nienormalnosc jako normalnosc, zeby sie zatarla ta granica potrzegania i w efekcie nie bedziesz w stanie okreslic co jest normalne a co nie. Jak sie teraz nie bedziesz wsciekal akceptujac dewiacje, to kiedys byc moze (odpukac oczywiscie) jakis homik wejdzie ci na chate, wystuka syna/corke/zone/psa/rybki w akwarium i powie, ze jako tolerancyjny swiatowiec powinienes to zaakceptowac, bo on wlasnie tworzy nowe normy spoleczne i obyczajowe.
Jak mawial Chesterton - tolerancja jest cnota ludzi bez przekonan.

U siebie nie nazwałbym tego tolerancją. A relatywizm ( nie ten z fizyki) jest wpisany w każdy ludzki łeb. I w papieski i tego Chestertona też.
Niestety, albo stety. Więc nie chce mi się kibicować i nawracać,nie czuję się misjonarzem.

[renia]

A czy ktoś Ci każe nawracać?

[Radomiak]

Nie. Dlatego steram się tego nie robić. To,  że pora na kozy to zwykłe przypuszczenie oparte na obserwacji.
Takie "wizjonerstwo".

[administ]

 
Jakby co to ja za kozy dziękuję...
Nawet te na mleko. 

[renia]

 

Po kozach pewnie zejdziemy na psy... 

[Jarek]

Ty byś pozwolił parze homoseksualistów adoptować dziecko?  Co z takiego wyrośnie? Dzieci naśladują rodziców...

To Twoje dzieci też nie nic będą robić, tylko siedzieć dniami przy kompie, naprawiając świat?

[renia]

Martw się o swoje dzieci, a najlepiej to otwórz poradnictwo rodzinne...

[Radomiak]

Po kozach pewnie zejdziemy na psy... 

To już rzut kamieniem.

[renia]

...albo beretem...

[administ]

Z sukami nie da się współżyć, bo mają "trismus" pochwowy. 

[renia]

Ale ja nie o tym... Ale googlowałam...

[Radomiak]

Beret jak tiara,świętość, rzucać nim nie wolno.

[administ]

 

[renia]

W ramki i nad łóżko...

[Radomiak]

Moją "maxymę" czy beret?

[renia]

Można wybrać co komu pasuje...

[Radomiak]

A to już zależy,  czy czołobitnie, czy ku przestrodze.

[Jarek]

Życie jest jedno. Każdy powinien je przeżyć po swojemu, byleby nie krzywdził przy tym drugiego.

Bardzo pięknie napisane. 
Tak powinno być. 

Ale tak nie będzie, bo znowu kolejność nie została zachowana.