Aktualności:

Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm.

Menu główne

Niezależna Telewizja - Jerzy Zięba a Żywienie Optymalne

Zaczęty przez Malgosia, 2014-08-08, 18:56:27

Poprzedni wątek - Następny wątek

administ

A w takiej sytuacji to świeże odrosty iglastych.  8)


markos

Cytat: Jarek w 2016-01-06, 16:35:31
Cytat: markos w 2016-01-06, 16:29:15
Dzięki . Panie Tomek :D
:lol:

No co? Przecież znamy się od dość dawna.Jeszcze z czasów Jaworzna. Chyba ,że Admin zapomniał .Rożnie to bywa :)

administ


Diogenes z Synopy

    Zimowy napój witaminowy: Świeżo pozyskane lub dobrze przechowywane igliwie (najlepiej jednoroczne) myjemy, rozcieramy w porcelanowym moździerzu, zalewamy 2-3 szklankami przegotowanej wody i zostawiamy na 2 godziny w miejscu ciemnym i chłodnym. Wyciąg należy przecedzić i pić od razu. Dzienną porcję witaminy C możemy uzyskać z 50 g igliwia. Uwaga: napój ten może zaszkodzić chorym nerkom.

Wywar z igieł sosnowych: Świeżo pozyskane igły lub młode końcówki gałązek myjemy, wrzucamy do wody i stawiamy na ogniu. Po zagotowaniu jeszcze chwilę gotujemy. Gotowy wywar ma żywiczny posmak i warto go osłodzić - ma wtedy o wiele lepszy smak (mnie smakował).

Marmolada sosnowa: Młode zielone końcówki gałązek drobno posiekać, wrzucić do wody i gotować przez 30 minut. Powstały wywar przecedzić, dodać cukru i dalej gotować dla odparowania części wody. Po ostudzeniu powstanie rodzaj słodkiej galaretki, którą można smarować podpłomyki. Wbrew oczekiwaniom nie ma żywicznego posmaku.
Podobnie można używać świerku i jodły ale sosna jest najwydajniejsza.


http://survival.strefa.pl/r/index_rja_li_sosna.htm

mam parę sosen, trzeba spróbować  ;-)



Jarek

Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-01-06, 16:51:21
   Zimowy napój witaminowy: Świeżo pozyskane lub dobrze przechowywane igliwie (najlepiej jednoroczne) myjemy, rozcieramy w porcelanowym moździerzu, zalewamy 2-3 szklankami przegotowanej wody i zostawiamy na 2 godziny w miejscu ciemnym i chłodnym. Wyciąg należy przecedzić i pić od razu. Dzienną porcję witaminy C możemy uzyskać z 50 g igliwia. Uwaga: napój ten może zaszkodzić chorym nerkom.

Wywar z igieł sosnowych: Świeżo pozyskane igły lub młode końcówki gałązek myjemy, wrzucamy do wody i stawiamy na ogniu. Po zagotowaniu jeszcze chwilę gotujemy. Gotowy wywar ma żywiczny posmak i warto go osłodzić - ma wtedy o wiele lepszy smak (mnie smakował).

Marmolada sosnowa: Młode zielone końcówki gałązek drobno posiekać, wrzucić do wody i gotować przez 30 minut. Powstały wywar przecedzić, dodać cukru i dalej gotować dla odparowania części wody. Po ostudzeniu powstanie rodzaj słodkiej galaretki, którą można smarować podpłomyki. Wbrew oczekiwaniom nie ma żywicznego posmaku.
Podobnie można używać świerku i jodły ale sosna jest najwydajniejsza.


http://survival.strefa.pl/r/index_rja_li_sosna.htm

mam parę sosen, trzeba spróbować  ;-)


No to masz zajęcie  :lol:

renia

Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-01-06, 16:51:21
   Zimowy napój witaminowy: Świeżo pozyskane lub dobrze przechowywane igliwie (najlepiej jednoroczne) myjemy, rozcieramy w porcelanowym moździerzu, zalewamy 2-3 szklankami przegotowanej wody i zostawiamy na 2 godziny w miejscu ciemnym i chłodnym. Wyciąg należy przecedzić i pić od razu. Dzienną porcję witaminy C możemy uzyskać z 50 g igliwia. Uwaga: napój ten może zaszkodzić chorym nerkom.

Wywar z igieł sosnowych: Świeżo pozyskane igły lub młode końcówki gałązek myjemy, wrzucamy do wody i stawiamy na ogniu. Po zagotowaniu jeszcze chwilę gotujemy. Gotowy wywar ma żywiczny posmak i warto go osłodzić - ma wtedy o wiele lepszy smak (mnie smakował).

Marmolada sosnowa: Młode zielone końcówki gałązek drobno posiekać, wrzucić do wody i gotować przez 30 minut. Powstały wywar przecedzić, dodać cukru i dalej gotować dla odparowania części wody. Po ostudzeniu powstanie rodzaj słodkiej galaretki, którą można smarować podpłomyki. Wbrew oczekiwaniom nie ma żywicznego posmaku.
Podobnie można używać świerku i jodły ale sosna jest najwydajniejsza.


http://survival.strefa.pl/r/index_rja_li_sosna.htm

mam parę sosen, trzeba spróbować  ;-)


Na sosnę mamy się przerzucić? :shock: Ja mam lęk wysokości... 8)

administ

Reniu, Ty to idź do sklepu z chemią spożywczą i kup sobie askorbinian w tabletkach, jak już musisz koniecznie ten kwas śrutować... ;)


renia

Cytat: admin w 2016-01-06, 17:04:41
Reniu, Ty to idź do sklepu z chemią spożywczą i kup sobie askorbinian w tabletkach, jak już musisz koniecznie ten kwas śrutować... ;)

Czy ja pisze, że muszę? To jest nadinterpretacja... :?

administ


renia


administ


renia

Milczy jak grób... :? może coś większego szykuje i wyskoczy z jakimś efektownym przedstawieniem... :roll:
Jakaś nowość sprzed 16 lat... :roll:

Helena

Cytat: renia w 2016-01-06, 16:57:21
Na sosnę mamy się przerzucić? :shock: Ja mam lęk wysokości... 8)
Czarna jagoda (borówka), brusznica rosną tylko w lasach sosnowych.
Ekolodzy ogrodnicy zakwaszają ziemię igliwiem z sosny. Ludy Syberii jedzą miazgę z pod kory sosny.
Żurawina, sok z której zabierają ze sobą na wyprawy taternicy, rośnie tylko na torfowiskach. Torf jest stosowany do zakwaszania ziemi, a świnie karmione torfem dobrze rosną; maja pod dostatkiem witaminy C.

P.S.
Zagadka. Wisi na ścianie i plącze. Co to jest?

administ


renia

Może miało być: "wisi na ścianie i płacze"... może pająk na pajęczynie w depresji... :?

Gavroche

Cytat: Helena w 2016-01-06, 18:16:25
a świnie karmione torfem dobrze rosną; maja pod dostatkiem witaminy C.
Świnie zawsze maja pod dostatkiem, syntetyzują ją. :D

Helena