Chleb optymalny ( nowa wersja )

[Dasna]

Jak wszyscy  Dopiero jak sie cos sp#&^@ to wtedy wszyscy byli i winien jest oczywiscie jeden 

Skąd u Ciebie takie wnioski?
Ja, jeśli coś robię to biorę za to odpowiedzialność. Trzeba krytykę i wymagania zaczynać od siebie. To jest cecha charakteru a nie kwestia jedzenia ziaren lub nie.
Widzę Zyon, że jesteś bardziej papieski niż sam papież.

Generalizujesz, mierzysz wszystkich jedna miarą?

[administ]

Ja jem to co lubię. Taki chleb bez chleba bardzo mi pasuje. Nigd, nigdzie nie pisałam, że jestem na DO i , że jestem "optymalna".
Jestem wielką miłośniczką tłuszczu i podziwiam dr Kwaśniewskiego. 

W większości przypadków taki sposób postępowania pozwala na zachowanie dobrego zdrowia... 

[MariuszM]

Tyz chlyba nie jadam,chyba,ze jestem w Swiis

[administ]

To, że chlib jest na blacie, nie oznacza, że trzeba po niego sięgać! 
Lepiej się przegłodzić czyli poczekać na "szwedzki stół". 

[adampio]

Nie rozumiem dyskusji.
W plackach, ktore omawiasz jest 60 gr maki przennej  :mrgreen:
w chlebie optymalnym jest 100 gr maki przennej  :mrgreen:
jedynym zaminnikiem jest w moim przepisie maka kokosowa, ktora jest zamiast maki pszennej, ktora nie jest maka a tylko jakims produktem chemicznym.
Czy to wyklucza produkt z diety optymalnej?
Czy lepszy jest wynik spalania w organizmie maki pszenicznej od maki kokosowej? Bo to przeciez o to tu idzie a nie o to czy jesz papryke zamiast chleba czy chleb zamiast bulki,tak.

[administ]

Ja też nie rozumiem dyskusji, bo przepis jest bardzo dobry, jak i innych chlebów optymalnych co nie znaczy, że trzeba je jeść.
Jednakże, jeśli zamiast sporadycznego spożywania mąki robi się z tego codzienność, a to już inna para kaloszy! 
Placki serowojajeczne to też alternatywa dla stanu umysłu, ale ser żółty, oscypek, czy twaróg, już nie.   
Dla "vvv" podstawą Diety Optymalnej jest na przykład ten przepis: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=97
No ale praca na rzecz certyfikatu nr 13 zobowiązuje... 

[Blackend]

Chodzi o to aby wyrobić sobie prawidłowe nawyki żywieniowe, a nie poszukiwanie substytutów niejadalnego na inne niejadalne.  

[administ]

A dawniej, a nawet i dziś jeszcze dla wszystkich dyletantów Dieta Optymalna, to golonka...    

[administ]

Chodzi o to aby wyrobić sobie prawidłowe nawyki żywieniowe, a nie poszukiwanie substytutów niejadalnego na inne niejadalne.  

Dokładnie! 
Łatwo jest przesunąć się niepostrzeżenie w stronę korytka, gdy nie myśli się o doborze pokarmów. 

[Blackend]

Pilnuje tego jak oka w głowie, no ale ja mam misję, bo dwójka dzieci jest na stanie.

[administ]

I zapamiętać: inne bakterie jelitowe są dla mlecznych, a inne dla węglowodanów złożonych. I oba ze sobą konkurują zyskując przewagę w zależności od ich dokarmiania.
A hamerykańskie kloce z tuczu glukozowostatynowego, mają jeszcze inne bakterie, co włśnie odkryli odkryte hamerykańscy naukowcy, uznając ten fakt za główną przyczynę tuczu hamerykańskiego!  
Będą chyba truć teraz grubasom te bakterie i szczepić "pożądaną" florą trawiącą węglowodany złożone. 
A najważniejsze, że i na truciu i na szczepieniu da się zarobić. 

[MariuszM]

ja z lenistwa plackow niet,nie robie juz. Chetnie za to pitrasze w garnuszku teflonowym twrog/ ser zolty z zoltkami i smietanka/maslem oraz zla slawa owiany cukier. Takie danie w 5 minut na sniadanie

[adampio]

Dla "vvv"

tego nie rozumie. Co to znaczy?

[administ]

A to adkaśko z dobrychdzieci, jak dalej nie rozumiesz, to nie zawracaj sobie tym głowy. 

[MariuszM]

i grzesze ziemniakami

[administ]

Ziemniak można traktować jak jarzynę ...
Jak pieczone na ruszcie, 2-3 małe sztuki się stosownie w maśle utapla, to nawet są zjadliwe. 
Ale jak się worek kartofli zjada na dzień, bo "proporcjum na to zezwala", a to już inna inszość.  :mrgreen:

[Zyon]

Chodzi o to aby wyrobić sobie prawidłowe nawyki żywieniowe, a nie poszukiwanie substytutów niejadalnego na inne niejadalne.  

Szapo ba czy jakos tak, znaczy sie jestem pelen uznania dla slow madrosci

[administ]

Tacy kłopotu nie sprawiają i sobie, i na konto Doktora!  :mrgreen:

[adampio]

A to adkaśko z dobrychdzieci, jak dalej nie rozumiesz, to nie zawracaj sobie tym głowy. 

No i nie bede, bo nie wiem tez kto to sa dobre dzieci...wiec to tez przemilcze.

[administ]

 
To nic istotnego...