Sniadanie

[Blackend]

"W" jest wystarczająco, frytki, warzywko - rano pomidorek np. do parówek na śniadanie - spoko. 
Tylko z najlepszym tłuszczem trzeba zejść. 

Teraz dopiero widzę, jak dużo się ruszaliśmy, gdy mieliśmy firmę.
To była drukarnia, ciągłe przewalanie ogromnych ilości papieru, jazda po towar i z towarem do klienta, załadowanie i rozładowanie.
No, faktycznie dużo tego było, bo nie mieliśmy wystarczająco pieniędzy na zarządzanie, tylko pracowaliśmy jak na samozatrudnieniu.
Do tego bieganie po dwa, trzy razy w tygodniu i mogłem wiadrami ten tłuszcz wlewać.
A teraz...kawka, kawka, kolejna kawka...

[RafałS]

Karać za pracę, przedsiębiorczość, itd. Do tego walczyć z przypadłościami cywilizacyjnymi. Taka schizofrenia PL za obecnej komunii $rockefeller.

[Blackend]

Polscy politycy, bo zakładam, że to Polacy, szczególnie PIS podkreślał większy patriotyzm niż platfusy, traktują drobnych przedsiębiorców na równi z korporacjami.
A to nie jest to samo, nie można wsadzać do wspólnego wora kolesia z warzywniakiem z prezesem firmy transportowej z 300 tirami.
Chińczycy to zrozumieli po tym jak porozmawiali z kolesiami z Singapuru.
Da się utrzymać władzę i jednocześnie pozwolić ludziom dorobić się wygodnego życia.