Aktualności:

6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.

Menu główne

Sniadanie

Zaczęty przez adampio, 2014-09-05, 11:32:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

Diogenes z Synopy

Gofra z masłem i swoim pasztetem z woła.
Kawę zaparzyłem zbożową  50/50 z cykorią (mocniacha) - wlałem gorącą śmietankę.
A jak już kawa  :roll: to i tort.  ;-)

Diogenes z Synopy

Zupę grzybową mogę jeść codziennie.  Akurat zostało po 5 żółtek, dodam zamiast makaronu, urozmaici trochę gęsi smak. I śmietanka też się kończy. Resztę poszło do kawy. Czas do bidronki się udać.  Żartuję, ta śm. akurat ''wali'' oborą.  :?  ;-)

Kolacji nie będzie, bo ta zalewajka-obiad sprawia oprócz radości - sytość.

Anulka177

A u nas placki ziemniaczane (tylko ziemniak, cebulka, czosnek, żółtka) i gulasz z wołowiny na smalcu a do tego ogórek kiszony. Na weczór sobie mój mąż lody zażyczył, więc się stanie wedle jego woli  :wink:

Malgosia

Cytat: renia w 2016-10-22, 20:57:30
Cytat: admin w 2016-10-22, 20:06:00
http://dr-kwasniewski.pl/?id=3&g=3 - kiedyś to były czasy, się zamawiało i się miało...  :D

Raz miałam okazję spróbować (gdy pani Zofia Kuzioła świętowała swoje sześćdziesiąte urodziny) był pyszny...  :D 8)

Dopiero dzisiaj zauważyłam wpisy. Mnie torcik także smakował :lol:

renia

Szampan też był przedni... 8)

Malgosia

Cytat: renia w 2016-10-24, 17:31:37
Szampan też był przedni... 8)
Na tyle dobry, że nie pamiętam :lol:

Blackend

Zgłodniałem.  :? ;)
I tylko ja, zero zainteresowania reszty domowników.  8)
Co było robić, zajrzałem do lodówki, a tam same biedronkowe produkty.  :?
Zamknąłem oczy i wybrałem na chybił trafił, bo wszystko jedno czym się otruje.  :?
A więc było to: kiełbasa śląska, żółty ser, śmietanka i musztarda.  :shock:
Kiełbasę wrzuciłem do wrzątku aby zmyć z wierzchu zarazki biedoty, a serek zapiłem suto śmietanką, może mnie przegoni zanim trucizna zareaguje ;)

administ

 :lol:
Keczup z Kanady będzie bardziej trujący, niż musztarda z Polski... ;)

Blackend

To Oni tam też mają Biedronkę?  :shock: ;)

administ


RafałS

Ja na kolację - niby makaron (ciągnący ser) utopiony z dodatkiem masła we flaczkach gotowcu klasy...  :roll: no nie, nie biedronka, ale niemiecki okupant. Prawie drugi sort...  :lol:

Blackend

Wszystko niemieckie w tym kraju.  :?
Ale dobra Zmiana zrobi z tym porządek, tylko Antoni musi Polską Armie stworzyć. ;)

Diogenes z Synopy

Śniadanko to pasztet z woła swój - 3 kawałki, gofra z masłem. Pół papryki.  Kawa zbożowa na gorącej śmietance.

Na obiad pewnie zrobię kluseczki żółtkowe,  :roll:  bo dziś dzień makaronu.

Anulka177

Napiłam się gorzkiej kawy z rana i do teraz mnie trzyma. Na śniadanio- obiad mam przygotowaną zupę gulaszową na smalcu, z papryką, cebulą, pomidorami i ziemniakiem. Oczywiście mięso do tego oraz szpik z wywaru na dokładkę. Pachnie obłędnie  :D

renia

A gdzie makaron? Dzisiaj jest jego święto... :shock: U nas jest zapiekanka z makaronem, mięsem, warzywami i serem. Ale ja jej nie będę jadła. I to nie przez to "święto" jest zrobiona :lol: 8) tylko córa tak sobie wymyśliła... :?

administ

Właśnie!  :shock:
Dziś wszyscy powinni jeść makaron na oczyszczenie i odtrucie z tego niezdrowego mięcha... ;)

Anulka177

Nie wiedziałam, że dziś święto makaronu!  :shock: Myślałam, że dziś dzień kundelka  :roll: :wink:

renia

Cytat: admin w 2016-10-25, 15:11:15
Właśnie!  :shock:
Dziś wszyscy powinni jeść makaron na oczyszczenie i odtrucie z tego niezdrowego mięcha... ;)

Jak nie, to 25...  :evil:

renia

Cytat: Anulka177 w 2016-10-25, 15:23:21
Nie wiedziałam, że dziś święto makaronu!  :shock: Myślałam, że dziś dzień kundelka  :roll: :wink:

2w1 kundelki też mają jeść makaron... 8)

administ

A jak! Kundelkom też czasem należy się... ;)