Aktualności:

4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.

Menu główne

Sniadanie

Zaczęty przez adampio, 2014-09-05, 11:32:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

Diogenes z Synopy

Też dziennie z 300 ml do 500 w porywach wypijam śmietanki.
Dziś kawa mleczna. Gofra z masłem i salami 4 plastry, papryka. Troszku kruchego ciasta.

Starłem Zosi marchewkę i roztopiłem kostkę masła, bo piecze ciasto marchewkowe z orzechami. Ciekawe czy kremem go przełoży?  :roll:   :D

Anulka177

Z jakiego przepisu to ciasto? Bo mam wykopane resztki marchwi z ogródka i wypada mi coś z nią zrobić.  :roll:

Dziś śniadania jeszcze nie jadłam, organizm sobie widocznie urządził Intermittent Fasting bo nie jestem jeszcze głodna. :wink: Wczoraj były flaczki, może dlatego  :D

Diogenes z Synopy

Cytat: Anulka177 w 2016-11-20, 12:11:52
Z jakiego przepisu to ciasto? Bo mam wykopane resztki marchwi z ogródka i wypada mi coś z nią zrobić.  :roll:
Po swojemu jakoś to robi.   :roll:

wpisz w  gugla ''ciasto marchewkowe na maśle z orzechami''  - coś powinno wyskoczyć ciekawego.

I połowę munki daj co w przepisie, i więcej masła  i się przepis zoptymalni i oczywiście z 1/3cukru jedynie, bo nie zjesz.

Można potraktować to jako ''biszkopt'' i poprzekładac kremem lub dżemem ( wtedy mniej cukru)  - polać czkolodą posypać czymś (wiórki, orzechy)

Diogenes z Synopy

Dziś nie ma niedzielnego obiadu. Nawet prawdziwków nie rozmroziłem do żółtek. Sporo skwarek po przetopie słoniny dodałem jedynie i szalotkę. Wbiłem dziesiątkę. Kartofli ani buraków nie robiłem, bo:

podwieczorek niedzielny będzie. Wspomniane ciasto marchewkowe.

Anulka177

Ciasto wyszło super, ale masła tam w przepisie nie było. Pomimo tego dotłuszczone porządnie, kremem ze śmietanki i mascarpone, na wierzchu prażone wiórki koko, taka moja wariacja marchewkowa  :D

Diogenes z Synopy

Aż za dobre.  :D  Kiedyś Zosia wlewała szklankę  ''zdrowego'' oleju.  Tera kostkę masła. U nas bez mascarpone.  :(

Diogenes z Synopy

Rankiem - dwa kawałki pasztetu z woła.  Gofra z masłem i 3 plastry salami. Papryka.
Kawa mleczna z cukrem i kawałek ciasta marchewkowego.

renia

To już masz chyba śniadanie z obiadem zaliczone... :roll:

Diogenes z Synopy

Jeszcze tylko kawa prawdziwa.  Do mięsnego by trzeba pójść  :roll: (a tu nastraszyli że zabraknie i drogo!  ;-) ), nie ma chętnych, więc żółtka będą na obiad.  :D Jutro  :roll: się kupi jakieś ''ochłapy''.  ;-)

Pływałem rano 26 min - więc zgłodniałem.  :D
Zosia jadła tylko sam pasztet i ciastko i kawę m.

renia

A to co innego... :roll: :D Wytrwały jesteś w tym pływaniu. I tak cały rok na okrągło... :roll:

renia

Pamiętam jak dawniej chodziłam z koleżanką i dziećmi na basen, głównie po to, żeby schudnąć. A po basenie mieliśmy taki apetyt, że zawsze chodziliśmy na pizzę... 8) a czasami do McDonalds... 8) :lol:

Diogenes z Synopy

Cytat: renia w 2016-11-21, 10:36:42
I tak cały rok na okrągło... :roll:
Są dni kiedy nie pływam. Ale to chyba uzależnienie. Dziwnie się czuje wtedy.  :roll:  ;-)
Cytat: renia w 2016-11-21, 10:38:43
Pamiętam jak dawniej chodziłam z koleżanką i dziećmi na basen, głównie po to, żeby schudnąć. A po basenie mieliśmy taki apetyt, że zawsze chodziliśmy na pizzę... 8) a czasami do McDonalds... 8) :lol:
To tak jak moja znajoma wykupiła karnet za kilkaset do siłowni w Redissonie, po - chodziły do ciastkarni firmowej piętro niżej no bo głodne po tylu ćwiczeniach. Efekt?  Ze 100 przytyła chyba na 120.  :lol:  A jakie koszty?   :shock:  ;-)

renia

 :lol: Jak widzimy w lesie biegających grubasów (nawet moja sąsiadka zza płotu ze sporą nadwagą - masażystka z zawodu) to też tak uważamy, że im tylko się apetyt wzmaga i stawy niszczą... :?

Diogenes z Synopy

Bez diety odpowiedniej to nawet, gdy schudnie, to efekt jojo nastąpi. Gdy zaprzestanie.
Na basenie pełno takich grubasów, co parę lat chodzą już. W tym ordynator 150 kilowy od cukrzycy.  ;-)

renia

Poziom wody podnoszą... :lol:

Diogenes z Synopy

Oraz poziom motywacji.  ;-)

Diogenes z Synopy

Na obiad po 5 żółtek na skwarkach.  Frytki z 2 średnich ziemniaków. Ja  przyczepiłem się jeszcze do ciasta marchewkowego.  :D

Diogenes z Synopy

Gofra z masłem i 4 plastry sera. Papryki część.
Kubek kawa mlecznej i 3 czokoloko.   :D

Zosia zjadła mi pasztet.   :| 

Diogenes z Synopy

Dwa dania dziś.

Zosia zrobiła gulasz z mięsa II sortu (chyba pocięta ogonówka?) na młodych grzybkach, smalec, śmietana.
Ja zaś zrobiłem 29 deko wątróbki na maśle z cebulką. Podzieliliśmy się naszymi dziełami.
Do konsumpcji dodaliśmy po 25 gr kaszy jaglanej i po ćwiartce pomarańczy. Popiłem kompotem z czarnej porzeczki.
Niewiele tego poszło, będzie na jutro.   :? :D

Diogenes z Synopy

Kubek słodkiego kakao przed snem.