Aktualności:

7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.

Menu główne

Sniadanie

Zaczęty przez adampio, 2014-09-05, 11:32:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

Diogenes z Synopy

Najzwyklejsze na świecie. Podgardlum świeżo co uwędzone tradycyjnie ( jeszcze ciepłe  ;-) ) , pociąłem w paseczki jak niteczki. Dużo. Zesmażyłem. Dodałem drobno pokrojoną cebulkę. I 12 żółtek. Pieprz.
Na talerzu dołożyłem dla łagodności masła i natkę.
Wcześniej chapnąłem kapusty kiszonej.

Prostota. A ile radości.   :D

renia

I na raz to zjadacie? We dwoje?

Diogenes z Synopy

Cytat: renia w 2015-12-01, 12:05:04
I na raz to zjadacie? We dwoje?

Ta, we dwójkę. A co to jest na raz? Tyle co kot napłakał.  Na dwie gęby. 

Diogenes z Synopy

Głowizna, ocet jabłkowy.   50,0 mg vit C .

Kawa z pianką i śmietanką.  Kawałek Tiramisu.    Krem, oczywiście z 15 żółtkami.   

renia

Cytat: Diogenes z Synopy w 2015-12-01, 16:55:49
Cytat: renia w 2015-12-01, 12:05:04
I na raz to zjadacie? We dwoje?

Ta, we dwójkę. A co to jest na raz? Tyle co kot napłakał.  Na dwie gęby. 

To jest dużo, no ale Ty pływasz codziennie, to to spalasz... :roll:

Diogenes z Synopy

Cytat
Chleb z masłem.  - dodałem plaster sera dojrzewającego.

chleb z masłem. Jeden z pasztetem z wątroby wołowej, drugi z mazdamerem.

uwieńczone pyszną kawą  z pianka i śmietanką  z kawałeczkiem Tiramisu

renia

Takie pyszności, to co Wy w Święta będziecie jeść? :shock: 8)

Diogenes z Synopy

jajka  ;-)        Wigilię zapewne pomylę z Wielkanocą  ;-)

Blackend

Ale na te święta to tradycyjnie ryba np. w galarecie z jajkami ;)

Diogenes z Synopy

Sernik optymalny.  Do tego masło. I przesmażone jabłko na maśle.   Kawa z pianką i śmietanką.

I  akcent roślinny
.  Orzechy laskowe , przegryzione orzechami włoskimi.

Przygotowuję ucztę dla wiewiórek na święta. Więc z musu łuskam .   Orzechy  :roll: takie sobie.    :roll:   Szału ni ma.

Łamaga 6 z laskowych, zneutralizowana łamagą 3 z włoskich.  ;-)

Na obiad będzie zapewne :

rozmroziłem 3 nerki cielęce, wymoczyłem, kupiłem pół kila pieczarek (do d.py,  ale kostkę masła można w nie schować  ;-) ),

kiszonka jakaś i marchewka i ziemniak przyozdobi. I mus -  natka .

renia

U nas dzisiaj rosół z wiejskiej kury pyrka w garnku... :D

Diogenes z Synopy

a ja jadę kupić gęś owsianą do bidronki bo po 8,9 zł  są i małe sztuki.  Z kur lubię tylko żółtka.   ;-)

renia

U mnie synowa raz w tygodniu lubi zupę sobie wziąć (smakuje im i nie musi tego dnia gotować). Teraz wymyśliła rosół, w zeszłym tygodniu syn zażyczył sobie ogórkową. Lubię się pytać domowników co chcą, bo już pomysłów mi brakuje... :?

Gavroche

A ja na śniadanie salcesonik włoski popity kwaśną śmietaną i zagryziony kwaszonym ogórem.

administ

Salceson ze śmietanką!  8)
Dawno temu podstawa mojego menu.  :D

renia

Nie jadłam takiego zestawu, ale jakoś mi nie pasuje... :roll: Bez wyrazu... :? :lol:

administ

Niektórych na wymioty zbiera od samego patrzenia... ;)  :lol:

renia

Zależy kto je... :roll: 8) i czy mlaska... :lol:

administ

W niektórych kulturach mlaskanie i bekanie świadczy o docenieniu smaku potrawy... ;)

renia

Dobrze, że ja nie żyję w takich kulturach, bo do tych rytuałów doszłyby jeszcze wymioty... :x :lol: