Aktualności:

4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.

Menu główne

Sniadanie

Zaczęty przez adampio, 2014-09-05, 11:32:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

renia

Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-04-01, 16:23:45
szpik? to chyba nie tak  :roll: ;-)


Niedługo to jeszcze sięgnę po łój z młodych opasów, chociaż jeszcze nie bardzo wiem co to jest i z czym to się je... 8) :lol:

renia

Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-04-01, 16:23:45
szpik? to chyba nie tak  :roll: ;-)

Zjadanie dziennie porcji roślin strączkowych może subtelnie wspomóc utratę wagi, sugerują najnowsze ustalenia kanadyjskich badaczy.


http://tvnmeteoactive.tvn24.pl/dieta,3016/juz-jedna-porcja-dziennie-spowoduje-ze-schudniesz-i-obnizysz-cholesterol,198190,0.html

A tutaj?
"Wyniki badań informują, iż kobiety jedzące jedno jajko dziennie są szczuplejsze od kobiet jedzących jaja znacznie rzadziej".

http://cojesc.net/dlaczego-warto-jesc-kurze-jaja/

Teraz wszystko można badaniami udowodnić - co się chce - za czy przeciw.
Lepiej sprawdzać w praktyce, niż przerzucać się linkami... :lol:

Diogenes z Synopy

łój?  ja sobie nie wyobrażam frytek lub placków ziemniaczanych na czymś innym. To nie smakuje tak jak trza.

A o tych strączkowych to nie wiem czy na pryma aprylis napisali, że mięso tym zastąpić  oraz zbożem ?  :roll:    . O wiatrach też nic nie piszą. To w pakiecie antycholesterolowym chyba  :roll:  ;-)

CytatTeraz wszystko można badaniami udowodnić

najgorzej, że te odkrycia wszyscy łykają jak koń owies  ;-)

renia

A potem czkawką im się odbija, albo czym innym... :lol:

Anulka177

Po tych strączkowych to na pewno się atmosfera zmienia w domu, może przez to się jeść odechciewa i ludzie chudną? :roll:

Blackend

Może tak być, bo powszechnie wiadomo, że grubasy nie jedzą, tylko tyją z powietrza. ;)
Przy zagęszczonej atmosferze czystego tlenu jest mniej i... chudną.  :shock: ;)

renia

"Sorry, ale taki mamy klimat"... 8) :lol:

Blackend


administ


Kryanna

Cytat: Blackend w 2016-04-01, 19:59:08
Może tak być, bo powszechnie wiadomo, że grubasy nie jedzą, tylko tyją z powietrza. ;)
Przy zagęszczonej atmosferze czystego tlenu jest mniej i... chudną.  :shock: ;)
Co za tematy przy śniadaniu - jeść się odechciewa   :(
Z drugiej strony patrząc bardzo naukowo to powyżej wyjaśnione, Blackend  szacun!  :shock:

Gavroche

Potreningowo trzy plastry karkówki, posmarowanej majonezem i ćwikłą.
Mniam  :D

Diogenes z Synopy

po pływalni, 2 gofry , z 60-70 gr masła  , 6-7 plastrów sera (ceko - jakieś franse) . Nać.

Na obiad będzie biały żurek. Żółtka, boczek pieczony, śmietanka do  środka. Białej kiełbasy nie kupowałem. Wywar z gęsi korpusu. Kartofel pod jakąś postacią ( frytki? )
Optykawa i 2 duże śliwki w czoko  z bidronki.

Gavroche

Diogenes, a jak wygląda Twoja proporcja i gramatura dzienna?
Tak pi razy oko, bo smacznie sobie jadasz, tylko wydaje się sporo węgli, a mało białka. :?
Nie czepiam się, ciekaw jestem. :D

Diogenes z Synopy

bo tak jest, muszę jeść więcej węglowodanów. Po długotrwałych pomiarach, gdy miałem   1:1  B:W  byłem z ketozie.  Mniej więcej tak jak u Adampio mi wychodzi.

BTW  1 :  2,5 - 5 :  1 - 1,5    przy białkach najlepszych ( twaróg i mięso rzadko jadam) .  Węgle ze skrobi/ proste 50/50

więcej niż 50 gr białka nie jadam chyba  :roll: . Przy odpowiednim zatłuszczeniu nie wchodzi więcej  :( . I do niczego nie jest mi potrzebne. Siły i wydolność mam na najwyższym poziomie. Lepiej niż 20 lat temu w wieku 30 paru lat.  :)

173 cm / 71-72 kg.  Mięśni niedużo mam.

Czuję się doskonale i nic nie zmieniam póki co i słucham swojego organizmu. Ale już np Zosia nie zjada tyle węgli, po 3 kostkach czekolady nie daje rady  ;-)  . Ale ja się więcej ruszam. 


a dziś faktycznie mało białka, ale w razie '' W '' sernik mało słodki mam w pogotowiu   :D  , w lodówce


Diogenes z Synopy

przytyłem parę kilo dopiero, gdy zwiększyłem ilość węglowodanów. Bez tego, ani drgnąć w górę nie chciało . Uprzednio 30 kilo schudłem, gdy ograniczyłem je drastycznie (proces - ciągu 2-3 lata) plus wysiłek fizyczny.

Gavroche

 :D
No i dobra, trzeba słuchać siebie i pomagać ciału.

Diogenes z Synopy

śniadanie świąteczne, bo dziś niedziela  :D

Kawa, 150 ml śmietanki czystej.   3 kawałki sernika  niesłodkiego.  Śliwka w czoko i 2 kosteczki czoko z laskowymi.    Takie śniadanie - deser.  :)  Pastersko - zbierackie ;-)

Kryanna

3 żółtka + jedno jajo, cebulka, smalec i na patelnię. Do tego łyżka buraczków kiszonych (czy kwaszonych)? Pół kromki chleba makowo-orzechowego z masłem. Herbata, koniec.

Gavroche

Po treningu, antykatabolicznie, 6 żółtek na twardo, zagryzione kawałkiem odgrzanej karkówki pieczonej i przepite 250ml śmietanki 36%. :P

Blackend

Jajecznica z pomidorem, bo... niedziela.  :lol: