Aktualności:

5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.

Menu główne

Sniadanie

Zaczęty przez adampio, 2014-09-05, 11:32:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

Gavroche

Ostatnio sobie parę razy policzyłem proporcję i mi wyszło za każdym razem 1:3,8-4,2:0,2-0,3, plus jakieś węgle na noc.
A w gramach to szok, jak mało, 70-90:280-360:60-70, no chyba ze 30 lat tak niewiele nie jadłem. :D

Anulka177


administ

Nie wiem, ale z reklamy "haribo" wynika, że się oprzeć nie można, bo są takie pyszne! ;)

Mirek

Cytat: Gavroche w 2016-04-12, 20:05:13
Ostatnio sobie parę razy policzyłem proporcję i mi wyszło za każdym razem 1:3,8-4,2:0,2-0,3, plus jakieś węgle na noc.
A w gramach to szok, jak mało, 70-90:280-360:60-70, no chyba ze 30 lat tak niewiele nie jadłem. :D
A ciała ketonowe w moczu sprawdzasz?
Przy takich proporcjach - a często takie są też i moim udziałem - ketony mam na "++", lub nawet "+++".

administ

A to świetny dopalacz jak się ma bezobjawowo w siuśkach trzy krzyżyki.  8)
W syndromie zaś cukrzycy typ I jest to niebezpieczne dla zdrowia, jakby co.  :?

Mirek

Cytat: Anulka177 w 2016-04-12, 22:18:03
Cytat: admin w 2016-04-12, 19:44:39
A o jakim smaku? ;)
To one mają smak? :shock:
Mają. Niedawno spróbowałem. Wyplułem. Tak sobie wyobrażam smak żówna.

renia

A ja wczoraj dostałam od siostry z Niemiec m.in. kilka paczek Haribo i nie wiem co z nimi zrobić... :roll: :? :lol:

Mirek

Cytat: admin w 2016-04-13, 08:09:50
A to świetny dopalacz jak się ma bezobjawowo w siuśkach trzy krzyżyki.  8)
W syndromie zaś cukrzycy typ I jest to niebezpieczne dla zdrowia, jakby co.  :?
Dzięki.
Bezobjawowo.
Jednak "poprawiam" proporcje na dzisiaj - jeśli stwierdzam +++ rano - w kierunku "złotej proporcji".

Mirek

Cytat: renia w 2016-04-13, 08:16:46
A ja wczoraj dostałam od siostry z Niemiec m.in. kilka paczek Haribo i nie wiem co z nimi zrobić... :roll: :? :lol:
Jak to co zrobić?
To, co robi się z żównem  :?

A na poważnie, rozdaję tym, co i tak to jadają i jeszcze z tego przyjemność mają.

renia

Córa mówiła, że znajomych poczęstuje jak do niej przyjdą...
Dawniej dawałam "mojej Pani", ale źle się z tym czułam, że jej dzieci truję... :?

Mirek

Cytat: renia w 2016-04-13, 08:23:46
Córa mówiła, że znajomych poczęstuje jak do niej przyjdą...
Dawniej dawałam "mojej Pani", ale źle się z tym czułam, że jej dzieci truję... :?
Rozterki rozumiem. Jednak... każdy ma wybór... w granicach swojej wiedzy (niewiedzy?)

Gavroche

Cytat: Mirek w 2016-04-13, 08:03:42
Cytat: Gavroche w 2016-04-12, 20:05:13
Ostatnio sobie parę razy policzyłem proporcję i mi wyszło za każdym razem 1:3,8-4,2:0,2-0,3, plus jakieś węgle na noc.
A w gramach to szok, jak mało, 70-90:280-360:60-70, no chyba ze 30 lat tak niewiele nie jadłem. :D
A ciała ketonowe w moczu sprawdzasz?
Przy takich proporcjach - a często takie są też i moim udziałem - ketony mam na "++", lub nawet "+++".
Nie, zupełnie mnie to nie interesuje. :lol:
Nawet nie wiem czy umiem dobrze tę proporcję wyliczyć. ;)

Teresa Stachurska

Niewiedza  ma szersze granice więc i rozmach szerszy?

Mirek

Cytat: Teresa Stachurska w 2016-04-13, 08:47:32
Niewiedza  ma szersze granice więc i rozmach szerszy?
Niestety tak.

Gavroche

Cytat: Teresa Stachurska w 2016-04-13, 08:47:32
Niewiedza  ma szersze granice więc i rozmach szerszy?
Można się opierać na wiedzy, a można na intuicji. 8)
Ja mam niezłą intuicję, która nie pozwala mi zbytnio zejść z obranych współrzędnych. :D
No i nigdy nie byłem chory, aptekarską dokładność zostawiam innym, żelki Haribo lubię. :P

Mirek

Cytat: Gavroche w 2016-04-13, 08:51:44
Cytat: Teresa Stachurska w 2016-04-13, 08:47:32
Niewiedza  ma szersze granice więc i rozmach szerszy?
Można się opierać na wiedzy, a można na intuicji. 8)
Ja mam niezłą intuicję, która nie pozwala mi zbytnio zejść z obranych współrzędnych. :D
No i nigdy nie byłem chory, aptekarską dokładność zostawiam innym, żelki Haribo lubię. :P
A ja lubię chałwę.
Jednak wciągana ilość jest na tyle mała, że nie wpływa znacząco na osiągane BTW.

Diogenes z Synopy

Po kartofelku na skwarkach, po 3 żółtka z masłem i 5 plasterków salcesonu białego zjadłem z chrzanem tartym od prywaciarza i a Zosia 4 plasterki czarnego.   
Optykawa z uht, śliwka w czoko i czoko z laskowymi. Tiramisu ostatni kawałeczek. De facto sam zjadłem tort.   :lol:
Na obiad w planie kaszanka na skwarkach z cebulką, kapusta kisz na słonince.   Wczoraj zadowoliłem się ogonami z ogórkowej i nią samą.

renia

My dzisiaj na obiad mamy "resztki" po wczorajszym wystawnym obiedzie. 8) I gołąbki i pieczeń.
I buraczki i groszek z marchewką. I młode bulwy... 8) I koperek. I nic więcej...

Anulka177

A my kotlety mielone 8)

administ

A ile kg jeszcze zostało? :roll: ;)