Aktualności:

6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.

Menu główne

Sniadanie

Zaczęty przez adampio, 2014-09-05, 11:32:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

renia

Cytat: Anulka177 w 2016-11-02, 20:23:06
.....................
Pod wieczór golonka, ziemniak z masłem i buraczki z papryką. Sos grzybowy.....

Lepszy sos jest ponoć z szarańczy... 8)

Anulka177

Tak mówią ci, którzy zazdroszczą mi tego pysznego sosu  8)

renia

Tak mówią znawcy chininy... 8) :lol:

Diogenes z Synopy

chityny,  powinna przelecieć przez przewód pokarmowy.  :roll:  Ale nie znalazłem.   :(  ;-)
Kurki przelatują, ale nie jadłem. Taki już los badacza.   :?  ;-)

administ

Skoro tak, to po co to jeść?  :lol:

Diogenes z Synopy

Bo nazbierałem?   :roll:  ;-)
Goferka z ćwiartką masła i 4 plastry sera krótkodojrzewającego żółtego. Papryki niewiele.
Kawa, śmietanka, kawałek ciasta marchewkowego.

Diogenes z Synopy

Na obiad mam ogórkową.
Dodam śmietanę, masła - nie. Gdy zjem w niej 5 żółtek, to nie zmieszczę ogona  :( ;-). Więc jutro obgyzę ten specjał, jak również to co pozostało z gęsiego korpusu.

renia

U nas barszcz ukraiński na mięsie mieszanym (mieszałam łyżką :lol:). Też jest w tym gęsina... :D

Diogenes z Synopy

na tej gęsi wyszła 50/50 smalec z wodą.  1 duże oczko w talerzu o głębokości 1,5 - 2 cm.   :D

Są już gęsi owsiane w sprzedaży może zrobię za tydzień/dwa  :roll:. Po polsku.

Anulka177

Trzeba zapolować na gęś...w Kauflandzie  :lol: W tamtym roku kupiłam, nawet cena była niezła.
A dziś gofr z masłem i galareta z nóżek z sokiem z cytryny. To na śniadanie.
Reszta wczorajszej golonki z frytkami i buraczki na obiadokolację. Parę orzechów i małe jabłuszko.

renia

Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-11-03, 19:19:12
na tej gęsi wyszła 50/50 smalec z wodą.  1 duże oczko w talerzu o głębokości 1,5 - 2 cm.   :D

Są już gęsi owsiane w sprzedaży może zrobię za tydzień/dwa  :roll:. Po polsku.

U nas też jedno duże oczko na powierzchni zupy w garnku pływało, ale nie "grubsze" niż 1 cm... :roll:

vvv

Cytat: admin w 2016-11-03, 07:56:28
Skoro tak, to po co to jeść?  :lol:

Ano właśnie to zależy od podejścia do bakterii jelitowych,
czy się żyje z nimi w symbiozie czy w hindrantyzmie.

Dokarmiać jak pszczoły czy przeganiać jak muchy czy truć jak komary.
:shock: :wink:

Diogenes z Synopy

Śniadanie mięsne.

Mięsko dietetyczne (oczywiście mowa o Diecie Optymalnej). Gotowane.
Mianowicie: świński ogon z chrzanem prawdziwym i kawałek gęsi. Parę łyżek ogórkowej.
Popiłem jak zwykle ''kawą'' ze śmietanką.   :D

renia

Żółtka na maśle, ser, pomidor... :D i szcz... :lol:

Diogenes z Synopy

Cytat: renia w 2016-11-04, 09:55:58
i szcz... :lol:
świeży szczaw teraz bezcenny.  ;-)   3 kostki czoko słodkiej zagryzłem kawę. Bo cykoria jakaś gorzka.

renia

 :lol: jeszcze mirabelki by pasowały... 8)

Diogenes z Synopy

W piekarni- cukierni takiej sieciowej regionalnej pracują  4 kobitki w wieku mojej córki, może trochę starsze.  :roll:
5 lat temu były normalne. Teraz też są ładne, ale tego piękna jest o wiele za dużo!  ;-)  Co te darmowe drożdżówki z tymi pracownikami robią! Panie szefie, proszę zainstalować kamery i pilnować pracowników!  ;-)   Kwintalowe piękno podobno już wychodzi z mody. ;-) A pamiętam niedawno jak Zosia mówiła córce, jaka ta twoja koleżanka mizerotka.  :lol:

Jarek

Ja bym się na kawę umówił z tymi paniami. Czasu w życiu braknie na pierdoły co kto je  :lol:

Diogenes z Synopy

Ale co kto je determinuje pośrednio nasze życie. Jak się czujemy, kim jesteśmy, w co i komu wierzymy, co wiemy, ile zarabiamy, na co chorujemy, kiedy sapiemy, jak odnosimy się do innych itd.    :D
Można pić kawę i udawać, że tak nie jest. Choć ... nie jest to złe rozwiązanie, przynajmniej wezmą nas na normalnego.  ;-)


Na obiad zupę grzybową zjadłem z 4 żółtkami zamiast makaronu, śmietanka, marchewka.
Wieczorem pewnie trzeba spróbować będzie ciasta kruchego z śliwkami, bo pachnie świeżo upieczone.  :D

Jarek

Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-11-04, 16:20:37
Ale co kto je determinuje pośrednio nasze życie. Jak się czujemy, kim jesteśmy, w co i komu wierzymy, co wiemy, ile zarabiamy, na co chorujemy, kiedy sapiemy, jak odnosimy się do innych itd.    :D
Można pić kawę i udawać, że tak nie jest. Choć ... nie jest to złe rozwiązanie, przynajmniej wezmą nas na normalnego.  ;-)


Na obiad zupę grzybową zjadłem z 4 żółtkami zamiast makaronu, śmietanka, marchewka.
Wieczorem pewnie trzeba spróbować będzie ciasta kruchego z śliwkami, bo pachnie świeżo upieczone.  :D
A co mnie obchodzi kto jak sie czuje ,mam to gdzieś  .Ważne że ja będę sie dobrze czuł . :lol: