Sniadanie

[Jarek]

A kto wie co niedługo w piramidzie żywieniowej będzie leżeć u podstawy?    Pani mówi, że co 4 lata zmieniają. Że już to co było zdrowe, nie jest, bo produkcja siadła.   Może pieczarki?     Podobno jesteśmy potęgą,  jak i w jabłuszkach.

https://www.youtube.com/watch?v=qU2HFRxAuHA&index=13&list=PLlLlJaplWUoeMLg3l0aMgU7V0qffNRQoX

ładna prezentacja. 

Co za energia i ile zdrowia 

[Diogenes z Synopy]

Nie da się ukryć.

1,5 gofra z masłem i pasztetem z woła i 2 łyżki twarogu.
Kawa, śmietanka, kawałek szarlotki.

[renia]

Przez Ciebie szybciej głodnieję...

[Diogenes z Synopy]

Jem wcześniej, bo później nie zdążam z obiadem przed kolacją. 

[renia]

  Zjadłam 4 żółtka (niezbyt wielkie) na maśle  (ok. 20g) do tego 1 plaster sera (ok. 20g) i pół jabłka (z naszego ogródka - ok. 80g)... Mniam.
I wcześniej była kawka ze śmietanką 30 %.

[renia]

Jem wcześniej, bo później nie zdążam z obiadem przed kolacją. 

Zawsze można zjeść obiad po kolacji...

[Kryanna]

Jem wcześniej, bo później nie zdążam z obiadem przed kolacją. 

Zawsze można zjeść obiad po kolacji...

Przed kolacją oczywiście podwieczorek ... a drugie śniadanie kiedy? Pogubiłam się całkiem

[renia]

Drugie śniadanie musi być przed lunchem...

[administ]

A ten lunch to co to jest?

[Diogenes z Synopy]

U mnie to znaczy zupa z prawdziwków ze śmietanką i 5 żółtek.

  Ale to równie dobrze mogą być:

zimne przystawki: sałaty, wędliny,  pasztety,  musy,  terriny,  potrawy  w  formie koktajli,

zupy: klarowne, kremy, zabielane,

dania główne: rybne, z drobiu
i innych mięs, jarskie, wegetariańskie z dodatkami
warzywnymi i skrobiowymi,

desery: ciasta, kremy, musy, puddingi, lody, sorbety, owoce,

napoje alkoholowe lekkie, np. wino dostosowane do menu, piwo

 

[renia]

A ten lunch to co to jest?

Takie lunatykowanie do lodówki...

[renia]

U mnie to znaczy zupa z prawdziwków ze śmietanką i 5 żółtek.

  Ale to równie dobrze mogą być:

zimne przystawki: sałaty, wędliny,  pasztety,  musy,  terriny,  potrawy  w  formie koktajli,

zupy: klarowne, kremy, zabielane,

dania główne: rybne, z drobiu
i innych mięs, jarskie, wegetariańskie z dodatkami
warzywnymi i skrobiowymi,

desery: ciasta, kremy, musy, puddingi, lody, sorbety, owoce,

napoje alkoholowe lekkie, np. wino dostosowane do menu, piwo

 

I to wszystko trzeba naraz?

[Anulka177]

Jem wcześniej, bo później nie zdążam z obiadem przed kolacją. 

Czyli coś takiego 
https://www.youtube.com/watch?v=52Ja65S2hiU

[renia]

 

[Anulka177]

Zrobiłam tę zapiekankę z mięsa mielonego, bakłażana, pod beszamelem, gruba warstwa sera na to. Pyszne było i jeszcze sporo zostało, więc jutro obiad mam z głowy. Zaraz się biorę za klarowanie masła, pierwszy raz w życiu, zobaczymy, co mi wyjdzie

[Diogenes z Synopy]

Świetne. 
Dawien, za komuny miałem takiego sąsiada.
Pracował na trzy pełne etaty! Wiele lat. Mieli wszystko w domu, na kaloryferach pęta kiełbasy zwyczajnej zwisały (przeróbka na podsuszaną), żytnia w barku, mikser do koktajli, nowy tivi (black, oczywiście).

W dzień pracowała na budowie, po południu jakieś drogi robił, w nocy wypoczywał w piekarni. A i nieraz fuchy jeszcze, bo niedziele przed południem miał wolne!   Jeszcze dodatkowo miał chyba schizofrenię, nie żyje zmarł dość młodo, nie miał 60     

Jem wcześniej, bo później nie zdążam z obiadem przed kolacją. 

Czyli coś takiego 
https://www.youtube.com/watch?v=52Ja65S2hiU

[Anulka177]

Ale żył potrójnie, to jakby miał co najmniej 180 lat 

[Diogenes z Synopy]

Wkładał na kupkę w szafie banknoty, a syna miał takiego, że nie pozwolił, aby kupka urosła ani o centymetr,  a że miał coś z deklem, to zapominał.
Mało tego! Działał jeszcze społecznie!  Był ORMO-wcem, miał taki fajny kask i pistolet prawdziwy! Oczywiście można było sobie go ponosić.    
Czy dla tej kiełbasy warto było?    Czas miał zorganizowany jak nikt. 180? Szybko zleciało.   

[Diogenes z Synopy]

Kanapeczka z jajkiem.

Czyli gofer z masłem i 4 żółtka z cebulką i skwarkami. Sera żółtego nie miałem  jako pierzynki.    
Kawałek szarlotki, kawa, śmietanka, czoko.

[Anulka177]

Zapiekanki dzień drugi. Wieczorem trzeba będzie budyń żółtkowy zrobić, żeby dobrego białka nie zabrakło w proporcji. 
Upiekłam też ciasto, takie bez mąki, tylko czekolada, jajka, masło i śmietanka. Do kawy super!