ciekawostki

[MariuszM]

A co se bede zalowal,kto mi zabroni

[renia]

Czas na mózg...
http://wyborcza.pl/1,75477,17648260,Angelina_Jolie_usunela_jajniki__Onkolog__To_naturalna.html#ixzz3VIyYYqsm

[Teresa Stachurska]

Niedawno gdzieś czytałam że medycy szykują się do przeszczepu głowy. Horror?

[Gavroche]

Penisy już przeszczepiają.
Niewiele trudniejsza jest głowa.

[renia]

Ale przy przeszczepie głowy, to jak to będzie? Dowód osobisty ten od ciała będzie ważny czy ten od głowy...
Żeby takie rzeczy robić, to naprawdę trzeba mieć coś z głową... Bawią się w bogów...

[renia]

Penisy już przeszczepiają.

Kościół na to pozwala? A kogo w razie zdrady grzechem obciążyć?

[Gavroche]

Czyli gdyby się wam przytrafił wypadek, w którym zniszczone zostałoby ciało z wyjątkiem głowy, to machnęlibyście fantomową ręką na życie?
Ja na pewno mocno bym rozważał przeszczep, gdyby istniała możliwość taka.
Ciekawe, jak zmieniłby się umysł w kontakcie z obcym organizmem.

[renia]

Czyli gdyby się wam przytrafił wypadek, w którym zniszczone zostałoby ciało z wyjątkiem głowy, to machnęlibyście fantomową ręką na życie?

Nie byłoby czym machnąć...

[Gavroche]

Penisy już przeszczepiają.

Kościół na to pozwala? A kogo w razie zdrady grzechem obciążyć?

Sami sobie przeszczepiają większe, albo kolorowe.

[Blackend]

To pewnie kolor jest uzależniony od preferencji, bo później śladów używania nie widać.

[Radzio]

Czyli gdyby się wam przytrafił wypadek, w którym zniszczone zostałoby ciało z wyjątkiem głowy, to machnęlibyście fantomową ręką na życie?
Ja na pewno mocno bym rozważał przeszczep, gdyby istniała możliwość taka.
Ciekawe, jak zmieniłby się umysł w kontakcie z obcym organizmem.

Mniej więcej tak, jak przy stosunku.

[Gavroche]

Czyli gdyby się wam przytrafił wypadek, w którym zniszczone zostałoby ciało z wyjątkiem głowy, to machnęlibyście fantomową ręką na życie?
Ja na pewno mocno bym rozważał przeszczep, gdyby istniała możliwość taka.
Ciekawe, jak zmieniłby się umysł w kontakcie z obcym organizmem.

Mniej więcej tak, jak przy stosunku.

A nie, nie , ja po drugiej stronie rzeki chodzę...
Ale jakby fajne cycuszki dali, to ze trzy dni by człowiek przed lustrem stał.

[Teresa Stachurska]

Co ze śmiercią pnia mózgu u głowy do przeszczepu? Się cofnie?

[renia]

Wszystko się cofnie i śmierć i pień i mózg i głowa i przeszczep...

[Radzio]

Czyli gdyby się wam przytrafił wypadek, w którym zniszczone zostałoby ciało z wyjątkiem głowy, to machnęlibyście fantomową ręką na życie?
Ja na pewno mocno bym rozważał przeszczep, gdyby istniała możliwość taka.
Ciekawe, jak zmieniłby się umysł w kontakcie z obcym organizmem.

Mniej więcej tak, jak przy stosunku.

A nie, nie , ja po drugiej stronie rzeki chodzę...
Ale jakby fajne cycuszki dali, to ze trzy dni by człowiek przed lustrem stał.

Sam żeś za rzeczkę czmychnął, wobec tego.
Wiagra to stan umysłu, czy .. lustra. Nie pytam!

[Radzio]

"maniek669" - ja cię proszę, wyprowadź tego Wielmożnego Jarmołowicza z błędu, bo usiłuje wmawiać niektórym, że zabawiam się w necie w dobre dziecko! 
Rozbawiło mnie to od rana! 
Bardzo proszę! 

"maniek669"- znam?

[Gavroche]

Znam.

[Radzio]

 
Co z tego, przecież ostatnio Ty:- "nic nie rozumiem".

[Gavroche]

Ciebie też znam, a nie rozumiem. 
Wielkie mi mecyje.

[Radzio]

 
"... i pomaszerowali, dwa samce, trzymając dziewczynkę radośnie za rączki ...", tyle że jeden w kamizelkę jakby spowity, znaczy odważny taki.