Kolacja

[Blackend]

No ale odrastają, przecież widzę w lustrze.  

[admin]

A tu jest kolejny etap - "zapuszczanie brody"...
Komy! 

[renia]

Ty zapuszczasz? Czy Wasz "Młodzieniec"...

[Blackend]

Teraz taka moda, broda i przedziałek na głowie. 

[admin]

Ty zapuszczasz? Czy Wasz "Młodzieniec"...

Ja to jak zwykle się golę raz w tygodniu, albo rzadziej, aby dobrze do pierwszosortowych się wpasować, buty zdarte, stara kamizelka, koszula niewyzywająca - normalnie mogę się pokazać nawet wśród kiboli i zaraz widzą, że swojak jestem. 
Choć tu już częściej mówić muszę "dzień dobry" niż ze dwadzieścia lat temu w Ciechocinku!   
Ale na szczęście nikt na ulicy jeszcze nie prosi o "cudowne uzdrowienie" 

[renia]

Szczegółowa charakterystyka... Jak na maturze z polskiego...

[Octaver]

A to coś o wielu nazwach szkodliwe jest dla organizmów ludzkich?   

[admin]

Jak zwykle, wszystko zależy od dawki. 
U facetów tlenek azotu (stara nomenklatura) za "objaw poranny" jest odpowiedzialny. 

[Octaver]

Fenomen brzasku? 

[admin]

Coś w tym stylu.

[renia]

https://drive.google.com/file/d/1XprXZ6aZzYbkWdxjoR0q5ZWv3UF7ZXyX/view?usp=sharing

Deser.  

Tutaj też... https://images92.fotosik.pl/225/9750fe5e5336131dgen.jpg - 

(https://images92.fotosik.pl/225/9750fe5e5336131dgen.jpg)

[admin]

Bardzo ładne.

[Trzainacy]

Wole te borówki co gębę na fioletowo malują:)
Aczkolwiek wygląd ładny ciasta.

[admin]

Ale ten fiolet to ponoć bardzo zdrowy jest!
Tak zdrowy, że na wszystko działa. 

[renia]

Tyko, że ja tego ciasta nie robiłam zamówiłam je na spotkanie Optymalnych w "Dobrych Czasach"...
Naprawdę było smaczne, nie tylko urodziwe.
Przepis (nr 532) jest z Książki Kucharskiej J.T. Kwaśniewskich.
Składniki są takie same, tylko kształt ciasta jest inny - bez zawijania w roladę.
I bez owijania w bawełnę...

[Blackend]

Fajne, ale borówek mało.

[renia]

Przez tę suszę...

[Blackend]

 

[renia]

 

[admin]

Raczej przez cenę. 
Bo to droższe od reszty składników razem wziętych, jak nic!