Aktualności:

10. Nie wolno głodzić się ani pościć.

Menu główne

Hubert Czerniak i ŻO

Zaczęty przez EWA, 2018-11-05, 12:16:38

Poprzedni wątek - Następny wątek

RafałS


Blackend


Zyon

Cytat: admin w 2019-11-01, 18:56:16
To na zakneblowanie antyszczepionkowców, a że padło na dr Czerniaka, to nie przypadek.  :?

Niestety nie, jest aktualnie najbardziej medialny, Ziebie przetrzepali hurtownie, Jaskowskiego troche pociagali po sadach ale on nie jest tak medialny jak Czerniak.
Work Buy Consume Die

RafałS

A to tym bardziej chyba.

admin

Spoko, zanim się "uprawomocni", to emerytury doczeka.  8)

madre

https://www.youtube.com/watch?v=if4PXntgWcs

1) Z obrzydzeniem oglądam i słucham:

"....Nie ma możliwości bycia zdrowym, nie zapadania na choroby bez suplementacji..." (10.40)

2) formuła optymalna 1:5:0,5-0,8, bez określenia jaką wagę ma na myśli) zawieszonego "doktora" chyba kierowana dla harujących drwali na 30 stopniowym mrozie (11.01)
3) łyżka ziemniaków czyni różnicę dla "ketogenicznej diety optymalnej" p. Celiny (9.32)

Tak mi się wryło w mózg, że Żywienie Optymalne zawiera wszystkie niezbędne dla człowieka składniki w idealnych ilościach i proporcjach, obrobione wstępnie termicznie poza organizmem człowieka, bez zbędnych składników balastowych i trujących, skoncentrowane w możliwie małej objętości aby nie obciążać organizmu zbędnymi procesami metabolicznymi.
Jeśliby żywienie człowieka wymagałoby suplementacji nie miałoby prawa do roszczenia sobie nazwy najlepszej z możliwych czyli inaczej Optymalnej.
Każdy kto mówi że współcześnie nie ma możliwości prawidłowego odżywiania się bez supli jest krytykantem Doktora a mi dodatkowo śmierdzi geszefciarstwem.




Maniek

Jedzie jak cholera. Pełno gościu bzdur opowiada, jedno wyklucza drugie,szkoda czasu na oglądanie jego bajek moim zdaniem. No i konkretnie nawiedzony.

admin

Spokojnie!  :D
Nie jest źle.  8)

vvv

Ściągam i zaraz obadam, musi być coś ciekawego, skoro się nie zgadza z wyrytym w mózgu.
/
:shock: :mrgreen: :wink:

Zyon

Oj jak wsiedli na chlopa nasze optytaliby :D nie myli sie ten co nic nie robi, nie ? ;)
Work Buy Consume Die

admin

Nie ma co się podniecać.  8)

Maniek

Cytat: Zyon w 2019-11-03, 12:23:04
Oj jak wsiedli na chlopa nasze optytaliby :D nie myli sie ten co nic nie robi, nie ? ;)

UU, teraz już awans na opty-taliba? ;)
Renia nie podzieliłaby Twojej opinii. :)
Jak ktoś lubi słuchać o l-karnitynach, witaminach, wapniach, śrutowaniu, to spoko, mi nic do tego.
Dla mnie nie ma nic lepszego niż jajecznica i rosołek przepisany przez Doktora, ewentualnie dla opty-żarłoków rotacja, na ustabilizowanie i opanowanie apetytu. ;)

Próbowałem słuchac i Czerniaka, i Ziębę, ale to jakieś takie nieusystematyzowane, pomieszane, nienaturalne.
Na cmentarzach obserwowałem nagrobki ludzi chowanych w latach 80-tych: 89, 90, 92, 95 nawet 102 latek było.
I niepotrzebne im były nasiona chia, sklepiki zięby, wlewy witaminowe,pestki, czy inne czary. :)
Nawet profesory medyczne nie były konieczne.

Maniek

Cytat: admin w 2019-11-03, 13:29:18
Nie ma co się podniecać.  8)
Pewnie, że nie. Ale chyba promowac też nie ma co.

admin

Mnie tylko jedno interesuje - jak koledzy od supli wytłumaczą plon pszenicy na poziomie 6-11t/ha! To ja pamiętam, jak się w pewnym przodującym PGR chwalili, jak zebrali 3-3,5t/ha...  :shock:
I teraz  - skoro ta gleba taka jałowa, to skąd takie plonowanie? Skoro takie plonowanie, to jak jest możliwe ominięcie prawa Liebiga z wyjałowionej gleby? Odpowiadać nie zamierzam jakby co.  :lol:
Napiszę tylko, że przy 10t/ha, pszenica samego azotu ciągnie pod 250-300kg, a zasobność gleby w azot naturalny, przy prawidłowej agrotechnice, szacuje się na poziomie około 50-70kg! A gdzie reszta makro i mikropierwiastków? :roll: Z ekologicznego gnoju ni jak nie starczy!  :?
Może zanim zaleci się suplementowanie, bo "żywność jest jałowa", a jedynie słuszna jest pasza z "gospodarstw ekologicznych"  - lepiej trochę poczytać fachowców od agrokultury? :roll: ;)
No i tak chociaż troszeczkę o porównawczym w latach składzie chemicznym ciała zwierząt i roślin z uwzględnieniem zawartości makro, mikroskładników i witamin, bo nie na wszystkich się robi tą "jałową" gadką o konieczności suplementacji, wrażenie.  8)
Tylko dodam, że jak "wątroba jest pełna toksyn", to zwierzę się utylizuje, a nie wywozi do rzeźni - tak z drugiej już niewege strony.  8)

vvv

Może chodzi o jod, nie o azot.
8)

Gavroche

Może pierwiastek ten nie należy do mikroskładników pokarmowych roślin?
Może przeczytaj skład paszy dla tuczników? :D

Zyon

Cytat: Maniek w 2019-11-03, 14:05:32
Cytat: Zyon w 2019-11-03, 12:23:04
Oj jak wsiedli na chlopa nasze optytaliby :D nie myli sie ten co nic nie robi, nie ? ;)

UU, teraz już awans na opty-taliba? ;)
Renia nie podzieliłaby Twojej opinii. :)
Jak ktoś lubi słuchać o l-karnitynach, witaminach, wapniach, śrutowaniu, to spoko, mi nic do tego.
Dla mnie nie ma nic lepszego niż jajecznica i rosołek przepisany przez Doktora, ewentualnie dla opty-żarłoków rotacja, na ustabilizowanie i opanowanie apetytu. ;)

Próbowałem słuchac i Czerniaka, i Ziębę, ale to jakieś takie nieusystematyzowane, pomieszane, nienaturalne.
Na cmentarzach obserwowałem nagrobki ludzi chowanych w latach 80-tych: 89, 90, 92, 95 nawet 102 latek było.
I niepotrzebne im były nasiona chia, sklepiki zięby, wlewy witaminowe,pestki, czy inne czary. :)
Nawet profesory medyczne nie były konieczne.
No tak to talibansko zabrzmialo. Ja tez go czasami slucham i czytam i nie ze wszystkim sie zgadzam, ale jak mowilem, nie myli sie ten co nic nie robi.
Oni wychodza z zalozenia, ze dzisiejsza zywnosc jest uboga w te mineraly i witaminy i dlatego zalecaja suplementacje, moze chorym to rzeczywiscie pomaga wyjsc z czegos.
Inna sprawa, ze tez musza placic rachunki za paliwo, prad i jedzenie ;)
Ale to nie powod zeby je...chac kolesia w czambul dla zasady :D

Na pewno robi dobra robote, bo nazwiska Doktora nie przekreca ;)
Work Buy Consume Die

Gavroche

Fajnie, że gada inaczej, ale kiepsko, że nie znał umiaru. 8)
A witamina D, którą tak ukochał, to prawie hormon, na pewno w niektórych schorzeniach pomaga, a i skutki uboczne są znane i akceptowalne.
Z życia znam dobroczynne działanie dużych jej dawek w hipogonadyzmie i stanach depresyjnych, zwłaszcza u osób jedzących mało tłuszczu.

vvv

Cytat: Gavroche w 2019-11-03, 17:02:31
Może przeczytaj skład paszy dla tuczników? :D

W paszy dla tuczników jodu jest w okolicach 1mg/kg, a w mięsie/tłuszczu wieprzowym w okolicach 10ug/kg czyli wieprzowina źródłem jodu nie jest.

Z drugiej strony suplementuje się tuczniki jodem bo tak jest zdrowiej czyli bardziej ekonomicznie, a ludzi fluorem bo tak jest bardziej ekonomicznie.

:mrgreen: :wink:

Maniek

Cytat: admin w 2019-11-03, 15:24:33
Mnie tylko jedno interesuje - jak koledzy od supli wytłumaczą plon pszenicy na poziomie 6-11t/ha! To ja pamiętam, jak się w pewnym przodującym PGR chwalili, jak zebrali 3-3,5t/ha...  :shock:
I teraz  - skoro ta gleba taka jałowa, to skąd takie plonowanie? Skoro takie plonowanie, to jak jest możliwe ominięcie prawa Liebiga z wyjałowionej gleby? Odpowiadać nie zamierzam jakby co.  :lol:
Napiszę tylko, że przy 10t/ha, pszenica samego azotu ciągnie pod 250-300kg, a zasobność gleby w azot naturalny, przy prawidłowej agrotechnice, szacuje się na poziomie około 50-70kg! A gdzie reszta makro i mikropierwiastków? :roll: Z ekologicznego gnoju ni jak nie starczy!  :?
Może zanim zaleci się suplementowanie, bo "żywność jest jałowa", a jedynie słuszna jest pasza z "gospodarstw ekologicznych"  - lepiej trochę poczytać fachowców od agrokultury? :roll: ;)
No i tak chociaż troszeczkę o porównawczym w latach składzie chemicznym ciała zwierząt i roślin z uwzględnieniem zawartości makro, mikroskładników i witamin, bo nie na wszystkich się robi tą "jałową" gadką o konieczności suplementacji, wrażenie.  8)
Tylko dodam, że jak "wątroba jest pełna toksyn", to zwierzę się utylizuje, a nie wywozi do rzeźni - tak z drugiej już niewege strony.  8)
:D
A te dawne 'ekologiczne' świnie, krowy, czy kury, to dopiero były wyżarte. Szczególnie jak ludzie sami nie mieli co do gara włożyć. Bogactwo mikroskladników, nie to co teraz.
Szukanie na siłę spisków, niedoborów, chemtrailsów, itp. to takie samo zamydlanie oczu jak naukowo nieuleczalna cukrzyca, czy genetyczna otylość w usa. :)