Aktualności:

Pakiet Dieta Antyketogeniczna - zamówienia - korojoo.com

Menu główne

Odchudzanie

Zaczęty przez ewaba, 2020-03-06, 16:59:39

Poprzedni wątek - Następny wątek

ewaba

Co do posiłków:

sama układam i liczę;

mam  kilka zestawów posiłków całodniowych z książki  Kwaśniewskiego i dodatkowych materiałów od mojego lekarza optymalnego.
To by mi bardzo ułatwiło planowanie posiłków.
Ale te jadłospisy są ułożone na większą ilość białka i tłuszczów.
Żeby zejść do mojego zapotrzebowania musiałabym te gotowe posiłki na nowo przeliczać.
A to też czasochłonne ...  :?

Zastanawiam się  jedynie, czy może ja coś źle zestawiam z tymi posiłkami, że nadal jestem osłabiona i waga ( póki co ) strasznie wolno schodzi?

Gavroche

Dziewczyno droga!
Szczerość, ok?
Pracowałaś latami na stan zdrowia i konstytucję fizyczną jaką obecnie prezentujesz, a chcesz to odwrócić w miesiąc?
Naprawdę?
Takie rzeczy to nie na DO/ŻO. 8)

ewaba

 :) Wiem Gavroche, masz świętą rację;

na cuda trzeba poczekać  :D

Zanim jednak podeszłam do tej diety naczytałam się tylu historii (!) jak to ludziom już po kilku dniach
poprawiało się samopoczucie, albo ile schudli po miesiącu ...
to pomyślałam naiwnie, że i ja tak mogę  8)
A skoro mnie się nie poprawiło to szukam przyczyny w sobie.

A tu trzeba czasu i cierpliwości ... wiem ...

Gavroche

Bo ci, co pisali peany na cześć DO, to pewnie pisali prawdę, ale ci ludzie to nie Ty i pewno jest wiele innych osób, którym nie udało się tak idealnie wstrzelić. :D

Przez drut nie tak łatwo pomóc, na razie rób to, co robisz, trzymaj tłuszcze w miarę nisko, jedz rzadko, może pij więcej kawy, jak Ci pomaga?
Węgli dorzuć?
Lekki głód jest normalny, w końcu chcesz schudnąć czy czuć się rewelacyjnie?
Się zdecyduj. 8)

Jak nic się nie zmieni za kolejnych kilka tygodni, to przychodzi mi do głowy ponowny kontakt z lekarzem optymalnym i szczera rozmowa.



ewaba

Cytat: Gavroche w 2020-03-10, 16:05:14

Węgli dorzuć?
Lekki głód jest normalny, w końcu chcesz schudnąć czy czuć się rewelacyjnie?
Się zdecyduj. 8


Ależ ja na głód nie narzekam, jeśli gdzieś wcześniej pisałam, że odczuwam ( wieczorem) głód
to tylko na zasadzie dzielenia się odczuciami.

Również, jeśli rozpisuję się nt mojego samopoczucia, słabości, itp. to raczej na zasadzie pytania:
czy tak się może dziać, czy to normalne - nienormalne, mam się martwić czy przeczekać i nie zawracać sobie głowy.

Czuję się tu w jakiś sposób "zaopiekowana"  :) więc korzystam i przedstawiam niuanse mojej drogi  :D

Gavroche

Hej, nie chciałem Cię urazić. :D
Pisanie jest pozbawione mowy ciała, trudno wyłapać nastawienie piszącego, żarcik czy ironię, taki już los forumowiczów.

Trudno powiedzieć co dla Ciebie jest/będzie normalne.
Tak radykalna zmiana biochemii ciała na pewno wprowadza zamieszanie w organizmie.
Tym bardziej, pardąsik, że 20 latką już nie jesteś, u młodych jest łatwiutko. :P
Jakieś drobne wahania nastroju, skoki cukru czy ciśnienia, ospałość czy euforia na zmianę, raczej nie powinny budzić niepokoju.
No, jednym słowem zmieniasz się, przebudowujesz, przepoczwarczasz, jakieś perturbacje muszą być.

Octaver

Jak pojawia się ospałość to może za mało węgli/ketoza. Warto te węgle na początku dokładnie liczyć.

ewaba

Cytat: Gavroche w 2020-03-10, 16:35:51
Hej, nie chciałem Cię urazić. :D
Pisanie jest pozbawione mowy ciała, trudno wyłapać nastawienie piszącego, żarcik czy ironię, taki już los forumowiczów.



Ależ, skąd, Gavroche  :) spoko  :D oczywiście, że mnie nie uraziłeś  :)
Lubię takie konkretne i rzeczowe, czasem podszyte ironią teksty  :D Grzecznie, bez urazy stawiają do pionu :)

Poza tym napisałam, że czuję się na tym forum ''zaopiekowana" - bo wydawało mi się, że ruch tu niewielki,
a jednak szybko znalazło się kilka dobrych dusz, które spojrzały na mnie  i wspomagają, w tym również i Ty :D


Oktaver

no właśnie te węgle zostawiam  na ostatni posiłek - dr Kwaśniewski proponował taką opcję w przypadku odchudzania. Więc próbuję ...
Staram się żyć na 30gramach.


Octaver

Jakbyś dalej czuła się ospała, to możesz spróbować podnieść węgle o 15-20(nawet w tym ostatnim posiłku). Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że te 20 gram węglowodanów w jedną i drugą stronę potrafi robić dużą różnicę, ale to też zależy od osoby(tak jak pisał Doktor i Admin - jednym wystarczy 40/50, a innym potrzeba 70).
Weź też pod uwagę, że Twój organizm, tak jak pisał Gavroche przeżywa teraz coś w rodzaju "szoku", więc warto(jeżeli jest to możliwe) dać mu trochę na luz.
"Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm. Nikt nie jest w stanie przewidzieć wszystkich reakcji organizmu. Po przejściu na Żywienie Optymalne trzeba obserwować swój organizm i w razie potrzeby przychodzić mu z pomocą, mając cały czas świadomość, że pewne objawy niekorzystne ? jeśli w ogóle się pojawią ? spowodowane są nie dietą jako taką, ale błędami, które na początku możemy popełniać lub dotychczasowym stanem naszego zdrowia. Nie ma takiego człowieka, któremu prawidłowo i długotrwale stosowana dieta optymalna zaszkodziłaby. Ja przynajmniej o takim nie słyszałem."

ewaba

 Muszę bardzo rozważnie dobierać tłuszcze, bo nie umiem zmieścić się  w limicie 120g  :?

Kawka ze śmietanką, albo i dwie - i już 30g tłuszczu  :o

Dziś jajecznica 1+3 żołtka na łyżeczce masła z kawałeczkiem pieczeni rzymskiej.

I na obiad: 100g karczku  na łyżce smalcu,  pomidor z cebulką i filiżanka czystego wywaru.

I koniec tłuszczowego przydziału :) Zostały same węglowodanki  :)

Dzień zaczęłam od kawy, późne śniadanie, późny obiad.

Samopoczucie  dobre i jakoś więcej energii ...  :D

ewaba

No więc spadłam z wagi  jakieś 3 kg z kawałkiem...

Ciągle przeszukuję forum i doczytałam, że przy zrzucaniu wagi mlecznych produktów nie stosować codziennie, a co 6-7 dni.
Mniej masła a więcej smalcu, ze śmietanką uważać - a ja tak namiętnie codziennie dolewam jej do kawy :?
Ile w tym prawdy?



Maniek

Cytat: ewaba w 2020-03-11, 16:26:21
Muszę bardzo rozważnie dobierać tłuszcze, bo nie umiem zmieścić się  w limicie 120g  :?

:shock:

Maniek

Uważaj na masło, i broń boze nie przekraczaj 120g...
Dramat jakiś.

Gavroche

Cytat: ewaba w 2020-03-14, 22:41:32
No więc spadłam z wagi  jakieś 3 kg z kawałkiem...

Ciągle przeszukuję forum i doczytałam, że przy zrzucaniu wagi mlecznych produktów nie stosować codziennie, a co 6-7 dni.
Mniej masła a więcej smalcu, ze śmietanką uważać - a ja tak namiętnie codziennie dolewam jej do kawy :?
Ile w tym prawdy?
Musisz sama przetestować.
Niektórym faktycznie wysoka wartość biologiczna masła, sera i śmietanki przeszkadza w odchudzaniu.
Wtedy warto je czasowo wycofać.
Mnie nic lepiej nie odchudza niż "kanapki" z twarogu, masła i dżemu. :D

A z tym rotowaniem produktów to uważaj, posty użytkownika "lekarka" bym brał ze szczyptą soli, moim zdaniem to bzdura, mimo pozorów sensu.

ewaba

Maniek,
ale dlaczego tak piszesz?
Przecież o proporcji  B do T  1:1,5-2 pisał dr Kwaśniewski w swojej książce.
Podawał to dla osób  odchudzających się.
Więc gdzie widzisz dramat?

Gavroche,
no tak, niektóre informacje powinnam potwierdzać jednak  książką.
Albo dzielić przez 2 :D




Gavroche

Chodzi o to, że przez to Forum przewinęło się z miliard osób, a każda lepsza od najlepszego dietetyka. :lol:
A ŻO (dla zdrowych) jest banalnie proste; ustawiasz sobie 2-3 nieskomplikowane posiłki i się ich trzymasz, a po kilku-kilkunastu tygodniach masz efekty.

Nic nie zastąpi jednak samodzielnego myślenia i kombinowania pod siebie. 8)

Jarek

Cytat: Gavroche w 2020-03-15, 09:44:47
Cytat: ewaba w 2020-03-14, 22:41:32
No więc spadłam z wagi  jakieś 3 kg z kawałkiem...

Ciągle przeszukuję forum i doczytałam, że przy zrzucaniu wagi mlecznych produktów nie stosować codziennie, a co 6-7 dni.
Mniej masła a więcej smalcu, ze śmietanką uważać - a ja tak namiętnie codziennie dolewam jej do kawy :?
Ile w tym prawdy?
Musisz sama przetestować.
Niektórym faktycznie wysoka wartość biologiczna masła, sera i śmietanki przeszkadza w odchudzaniu.
Wtedy warto je czasowo wycofać.
Mnie nic lepiej nie odchudza niż "kanapki" z twarogu, masła i dżemu. :D

A z tym rotowaniem produktów to uważaj, posty użytkownika "lekarka" bym brał ze szczyptą soli, moim zdaniem to bzdura, mimo pozorów sensu.

Jeszce zdrowa wątroba pod wpływem andrenaliny wycięcza organizm z nadmiaru

Maniek

Cytat: ewaba w 2020-03-15, 14:29:36
Maniek,
ale dlaczego tak piszesz?
Przecież o proporcji  B do T  1:1,5-2 pisał dr Kwaśniewski w swojej książce.
Podawał to dla osób  odchudzających się.
Więc gdzie widzisz dramat?

Gavroche,
no tak, niektóre informacje powinnam potwierdzać jednak  książką.
Albo dzielić przez 2 :D




Ciężko dyskutować z kimś, kto na diecie tłuszczowej ogranicza i boi się tłuszczu. Już parę osób odchudziłem i nigdy nie udało się z takimi, które ważyły i liczyły, ograniczając kalorie, bo założenia są słuszne, ale trzeba by ich zamknąć w klatce na jakiś czas i samemu karmić.

Najlepiej sprawdza się maks tłuszczu, i wg apetytu. Organizm tak działa, że im więcej tłuszczu, tym mniej wegli i odwrotnie. Kawa ze sporą ilością masła rozwiązuje problem, ale to już pisałem. Na śmietankę w przeciwieństwie do masła, trzeba uważać, co było już na forum tłumaczone.

Tragedią jest liczenie gramów tłuszczu, bo za dużo, bo nie schudnę. Po prostu porażka. Spróbuj przejeść się słoniną i masłem, gwarantuję, że nic tak szybko nie odbierze Ci apetytu na długi czas i nic tak szybko Cię nie odchudzi.

PS. Sory, ale już mam parę lat obycia z dietą Kwaśniewskiego i niedobrze mi się robi, jak trzeba takie rzeczy tłumaczyć, a i tak efekt jest taki, że:"ja się boję tłuszczu, a z tłustego mięsa to szynkę sobie jem"

ewaba

Kurczę,Maniek  :?

Przecież ja się nie boję tłuszczu!
Przecież na początku, przez ok.1,5 tyg leciałam na wysokich tłuszczach i waga jakoś nie chciała się wyraźnie ruszać.
Więc dalej grzebałam w książce , gdzie Kwaśniewski pisał o niższych tłuszczach przy odchudzaniu i węglowodanach na noc.
Tu na forum też kilka osób pisało, że niższe tłuszcze się sprawdziły.
A Ty podajesz, że to zły kierunek.
Nie twierdzę, że nie masz racji, bo zbyt świeża jestem w DO i ciągle szukam i uczę się.
Ale dla mnie to sprzeczne informacje z książką.

Na kalorie, póki co nie zwracałam uwagi wcale.
Tłuszczu się nie boję, ale trzymam się proporcji i gramatury, bo bez liczenia  miałabym misz masz a nie DO.

Nie wiem kogo mam słuchać :shock:
Niby wszyscy na żywieniu optymalnym , a czasem  piszecie odmiennie do tego jak jest w książce :(


Blackend

Tu http://www.ciechocinek-arkadia.q4.pl/ powinni pomóc.  8)
Tydzień lub lepiej dwa, żywienia dostosowanego do indywidualnych potrzeb pod opieką lekarza. Tam też powinni nauczyć jak dalej się odżywiać.  8)