Aktualności:

5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.

Menu główne

Małe wątpliwości faceta :)

Zaczęty przez cffan, 2007-01-18, 17:15:32

Poprzedni wątek - Następny wątek

Gavroche

Tacy właśnie są "mózgowcy" :lol:

MariuszM


anakin

Cytat: maf w 2007-01-26, 22:05:00
Kazdy na poczatku ma problemy, co jesc, kiedy jesc, ile jesc. Zaczynalem ZO ponad 4 lata temu, ale od razu zastosowalem wg zasad. Wtedy zasady byly proste. Nikt nie mowil "sluchaj swojego organizmu" . Byly proporcje i ilosci. To sie sprawdzilo. Gdybys chcial stosowac ZO w ten sposob, ze obliczalbys codziennie zapotrzebowanie organizmu z powodu /dzisiaj narabalem drzewa do kominka, musze dorzucic wegli "w posilku"/, to zwariujesz. Nie slyszalem, zeby na DO liczylo sie zapotrzebowanie codzienne na energie i wg tego zmienialo siie ilosci BTW.
Wiem, ze sa optymalni, ktorzy licza i zapisuja swoje posilki, sa tacy ktorzy nie zapisuja posilkow, ale maja ustalone potrawy i waza zjadane ilosci, sa  tacy ktorzy intuicyjnie przygotowuja potrawy optymalne i gdyby policzyli, to wszystko sie zgadza z zasadami. Sa takze tacy, ktorzy uslyszeli "tlusta dieta" i wystarczy dorzucic troche smalcu.

I dlatego właśnie najprościej zacząć od skomponowania sobie potraw pełnoporcjowych. A potem tylko je przygotowywać na nowo, już bez rachowania. No i wziąć sobie do serca radę toana: "Zaprzestań jeść, gdy czujesz się już najedzony." To, co zostało, dojesz, gdy znów zgłodniejesz albo... oddaj drugiemu.

Gdy toan stwierdza: "nie licz", oznacza to dla mnie: "nie wybiegaj w przyszłość i nie zgaduj zapotrzebowania na BTW na dany dzień, bo to zwykłe wróżenie". Tylko tyle i aż tyle.

Cytat
Ktos tutaj napisal, ze przygotuje sobie kurczaka z ryzem, na caly tydzien. Moze dorzuci troche smalcu i proporcje beda ok, ale takie pojmowanie ZO to pomylka.

Tu pełna zgoda. ^^

Gavroche

Dobrze, że tylko Ty tak rozumiesz :lol:

anakin

Cytat: MORGANO w 2007-01-27, 00:57:41
Toan na pewno potrafi obliczać, BTW, ale kuchnią w jego domu zajmuje się jego żona, która zna się na kuchni a pierwsze przepisy w miesięczniku OPTYMALNI były jej dziełem.

Szczęściarz. :(

anakin

Cytat: Gavroche w 2014-03-28, 18:58:40
Dobrze, że tylko Ty tak rozumiesz :lol:

Ująłbym to inaczej: "Tylko nie ja i pozostali "silnoręcy banici" przybyli z forum DD, tuszę." Widzę, co na tym forum piszą panie i niektórzy panowie (jak np. Blackend czy Radzio). Przykro mi, ale, niestety dla Ciebie, ja w swoim podejściu do ŻO nie jestem tu odosobniony. ^^

Gavroche

Cytat: anakin w 2014-03-28, 19:10:49
Cytat: Gavroche w 2014-03-28, 18:58:40
Dobrze, że tylko Ty tak rozumiesz :lol:

Ująłbym to inaczej: "Tylko nie ja i pozostali "silnoręcy banici" przybyli z forum DD, tuszę." Widzę, co na tym forum piszą panie i niektórzy panowie (jak np. Blackend czy Radzio). Przykro mi, ale, niestety dla Ciebie, ja w swoim podejściu do ŻO nie jestem tu odosobniony. ^^
Dobrze Ci tak :D
Jedzenie dla liczenia, trening dla wyglądu, praca dla pieniędzy, seks dla satysfakcji, gadanie dla gadania...
Twoje życie, Twoja sprawa.

MariuszM

Cytat: Gavroche w 2014-03-28, 18:58:40
Dobrze, że tylko Ty tak rozumiesz :lol:
dlatego toan nie jadal 1000kcal posiku gdy (wy)biegal w przyszlosc :p

administ

A to przewrotnie z tego toana! :shock:
Ciekawe czemu tak zmienił zdanie?  :roll:

MariuszM

Cytat: admin w 2014-03-28, 19:34:05
A to przewrotnie z tego toana! :shock:
Ciekawe czemu tak zmienił zdanie?  :roll:
bo to dobry chlopak byl i duzo smietanki pil ;)

Gavroche

Cytat: admin w 2014-03-28, 19:34:05
A to przewrotnie z tego toana! :shock:
Ciekawe czemu tak zmienił zdanie?  :roll:
Bo ŻO działa tylko w klatce?

administ

Chwilunia ale ten toan napisał tak: "Przepraszam, ale jednak lepiej abyś w Twoim przypadku ..." to chyba jakiś feler wykrył u tego gostka, co mu odpisywał?  :roll: :wink:

anakin

Aj, Gavroche. Jedno Ci powiem. Twoje pojmowanie słów Doktora zaczynających się od: człowiek żywiący się optymalnie, a więc w sposób najlepszy z możliwych... dość dobrze przedstawił mi niedawny wątek zatytułowany "Dieta Optymalna - kilka dolegliwości", gdzie:

Cytat: karoo w 2014-03-19, 11:31:53
Śniadanie: 3 żółtka, 1 całe jajko,  50g marchewki, 30-40g smalcu
Obiad: 75-100g mięsa(kolet schabowy/mielony/z piersi z kurczaka lub ryba), 50 gram frytek, 30 gram masła
Podwieczorek: 150-200g babki makowej(cała babka to:250g białek, 250g masła, 70g maku, 50 g mąki pszennej), do babki trochę sera/wędliny
Kolacja: 150g śmietany 18%,50 gram pomidora,  1 parówka lub kawałek wędliny lub sera

A dla Ciebie generalnie wszystko okay... I radzisz, to co zwykle: nic nie licz, pilnuj tylko węglowodanów, jedz ich więcej, dbaj o witaminę C i takie inne... Miast napisać: "Menu to niewiele ma wspólnego z Żywieniem Optymalnym". ^^

Cytat: karoo w 2014-03-19, 11:06:40
Przejście na diete  optymalną nie wpłyno znacząco na moje dolegliwości:
-lekko podkrążone oczy(może powodem jest to, że dużo pracuje przy komputerze)
-lekkie problemy z cerą(zawsze mam na twarzy 1-2 pryszcze), trochę sucha cera.
-lecą mi łzy z oczu kiedy wieje silny/zimny wiatr(tu winny tez może być komputer)
-trochę suche włosy bez blasku
-mimo 7-8 h snu nie jestem wyspany
-trochę pobolewają mnie łydki
-nie mam też takiego powera o jakim pisze dr.Kwaśniewski(szczególnie kiedy jest zimno i pada deszcz)

Dlaczego występują u mnie takie problemy?

Tu z kolei pozostało Ci się zapewne zdziwić... Taka "dieta optymalna", a przypadłości, jak były tak są nadal... Dziwy nad dziwy.

Nawiasem mówiąc: o ile przy treningu "na rzeźbę" da się jeszcze "wyjść na zero", o tyle przy treningu "na przyrost masy mięśniowej" ŻO robi się cholernie kosztowne (w żółtkach, w żółtym serze)... Dlatego, jak z kasą krucho, to trzeba zapomnieć albo o ŻO (a przynajmniej nie określać byle jakiej diety mianem ŻO), albo zapomnieć o budowaniu masy mięśniowej. =)

Nie ma mowy o ŻO, gdy dieta nie bazuje na produktach o NWB, na produktach wysoce zalecanych przez Doktora. Bez nich "proporcja" nie zatrybi. Nie ma co się tedy dziwić, że: "nie wystąpiło coś, co miało wystąpić zdaniem Doktora".

Gavroche

Chwalić Pana, że mamy Ciebie :lol:

Gavroche

Cytat: admin w 2014-03-28, 20:00:38
Chwilunia ale ten toan napisał tak: "Przepraszam, ale jednak lepiej abyś w Twoim przypadku ..." to chyba jakiś feler wykrył u tego gostka, co mu odpisywał?  :roll: :wink:
Może to "mózgowiec" był?

MariuszM

no tak ~
10zoltek 6zl 30gB
300g watroby 1,5zl 60gB
200g twarogu 2,60 35gB
200g Maslo 4zl 160gT
Smietanka 120g 4zl
Duzo to,czy malo? :D

administ

Zależy dla kogo...  :roll: :wink:
Bo staruszka wagi 45kg, to raczej popuści i górą i dołem przy takiej dawce!  8)
No chyba, że ma stado tasiemców, to nawet może być mało!  :wink: :mrgreen:

MariuszM

chodzilo o PLNy dla duzego chlopca ;)

administ


Dasna

Cytat: MariuszM w 2014-03-28, 20:31:11
no tak ~
10zoltek 6zl 30gB
300g watroby 1,5zl 60gB
200g twarogu 2,60 35gB
200g Maslo 4zl 160gT
Smietanka 120g 4zl
Duzo to,czy malo? :D
Mariusz to dawka dobowa czy śniadanie?  :roll: :D