Aktualności:

2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.

Menu główne

Pogadajmy o pogodzie..

Zaczęty przez Tomkiewicz, 2007-02-03, 01:51:14

Poprzedni wątek - Następny wątek

admin


Blackend


RafałS

Ostatni zachód był... rok temu? No to ostatnie na Zapiecku świtanie roku tegoż. :)
(https://i.imgur.com/OBH8Y3P.jpeg)

admin


renia


RafałS

Dobry! Normalnie... zima zimą. Biały Zapiecek, -12C. :|
A miało być jak za tuska  :mrgreen: . W końcu płacimy ociepleniowe.  :?
Aaa!... Nie ten etap. Dosmużanie już nie takie jak za tuska przedbrukselkowego. Z pustego i tuski cuda nie zrobi. 8)

admin

Zaraz ma nadejść anomalia -30 z powodu ocieplenia klimatu. ;)


RafałS

Do bani, -18C. Choć w bani też zimno?... :|

admin



renia

Uciążliwe jest to "ocieplenie". Zimny prysznic by się przydał... ;-)

RafałS

Cytat: admin w 2024-01-09, 14:08:15
:lol: :lol: :lol:
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/wir-polarny-rozpad%C5%82-si%C4%99-na-dwa-to-nie-wr%C3%B3%C5%BCy-niczego-dobrego-anomalii-pogodowych-b%C4%99dzie-wi%C4%99cej/ar-AA1mGm4D?ocid=msedgntp&cvid=6c3007c9c4cd47a68bb4312c4be4d6ae&ei=26 - proszę bardzo! -30 w styczniu to teraz jest "anomalia".  :lol:
Kiedy wreszcie narody europejskie się przebudzą z tego szaleństwa zwanego "ociepleniem klimatu".   8)
Najdalej do lata zapomną o mrozie. :mrgreen:

admin

 :lol:
Zatoka Botnicka ponoć zamarzła w tym orku tak, jak dawno nie - będą przymrozki do lipca! ;)

RafałS

Cytat: admin w 2024-01-09, 18:49:44
:lol:
Zatoka Botnicka ponoć zamarzła w tym orku tak, jak dawno nie - będą przymrozki do lipca! ;)
:shock:
Ale jak przyjdzie już opłacone z góry ocieplenie, to nad Botnicką będą botwinkę serwować.  :wink: :roll: :mrgreen: 8)

renia

Cytat: admin w 2024-01-09, 18:49:44
:lol:
Zatoka Botnicka ponoć zamarzła w tym orku tak, jak dawno nie - będą przymrozki do lipca! ;)

Lepiej nie "kracz"... :lol:

admin


Blackend

Taki kawał mi się przypomniał.

Mąż do żony:
- Idę na spotkanie z kumplami
- Nie idź, bo wrócisz pijany
- Nie wrócę pijany, idę na spotkanie
- Nie idź bo wrócisz pijany
- Idę
Wraca wieczorem pijany jak bela i żona mówi z wyrzutem:
- A nie mówiłam, że wrócisz pijany
- krakałaś, krakałaś i wykrakałaś
;)