Aktualności:

7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.

Menu główne

SMALEC

Zaczęty przez Tomkiewicz, 2007-02-06, 14:23:30

Poprzedni wątek - Następny wątek

Tomkiewicz


baska

Mam pytanko, do czego sluzy, taki stuningowany smalec? Nadaje sie do smazenia? My przeciez zboza nie jemy. Ma ktos jakies pomysly?

kodar

  takim smalcem mozna krasic kartofle,kasze gryczana, kluski zoltkowe no i placki ziemniaczane.Smaruje  nim tez gofry,zrobione ne zoltkach,smietanie i,masle i mace migdalowej.Inni jedza grubo z dzemem albo cukrem pudrem a mnie smakuja,o cudzie, :lol:ze smalcem i czosnkiem :lol:

wiktoria

Dzieki za informacje o smalcu. Wlasnie wczoraj szukalam - i o dziwo  godzine pozniej - Smalec  na Forum.
Takie male szczescie a cieszy.

Pozdrawiam, Weronika.

wiktoria

Wiktoria - to po babci, Weronika moje. Zostaje przy Wiktorii, zawsze mi sie lepiej podobalo.

Wiktoia.

kodar

CytatWlasnie wczoraj szukalam
Bez przesady,smalec juz wczesniej przerabialismy tutaj na Forum, wystarczy poszukac.

kristan

Lody smalcowe - kupić kostke smalcu , nabić patyk , wlozyc do zamrazarki i po godzinie gotowy do spozycia  - powiedzcie to kiedyś przeciwnikom ŻO /oczy im na wierzch wychodzą , a ja sie wtedy lekko usmiecham/ i wiecie co ?? nastepne spotkanie jest rzeczowe , a pytan coraz wiecej - tych właściwych.

kodar

Smalcu to jeszcze w zamrazarce nie  przetrzymywalam, a np. loj wolowy po 5-u latach przebywania w lodowce po organoleptycznych ogledzinach  nie zmienil swego wygladu i smaku. :!: :!:

kristan

Kodar-ja żartuje przecież. Ale wiesz jaka jest mina adwersarza gdy mówię  poważnie - ręcze ,że nie śpi pół nocy.

evosonic

smieszna sytuacja w pociagu pkp , taki sobie przedzial , normalni ludzie ,  ja udaje sie nad baltyk , koniec sierpnia :( a ten wyjazd tez taki na szybko , totalne wariatkowo :lol:
szybka decyzja : czy zglodnieje w pociagu czy tez nie ... nie wiem  , wiem natomiast  ze czysta energia lezy w lodowce i czeka    :)
szkoda zostawic  :( zniszczy sie  :(  nie mozna niszczyc zywnosci ....
czysta energia zostala wrzucona do sniadaniowego pojemniczka z ekologicznego hard styropianu ( brzydko wyglada ale jest rewelacyjny )
co dalej ? nic ciekawego  :) kostka masla - a wlasciwie jej czesc , zostala pokrojona na plasterki , posypana ostra papryka i rozpuszczona w moich ustach :P
ludziki patrzyli tak  i patrzyli ... dziwnie ... nikt sie jednak nie odezwal nie zapytal ... nawet parka siedzaca obok  z ktora troche wymienilam slow  :?
pomysl z lodami smalcowymi nie jest taki dziwny ... chociaz moze  :D :D :D :D
maslo ma bardzo przyjemny smak  i chyba lody z masla bylyby lepsze 

Hana

Moze uzyskam odpowiedz: ile wchlonie 1kg. kapusty kiszonej smalcu/sloniny zeby byla "kapusty kiszona nasycona--tluszczem".
Wtopilam jut 250g. i jeszcze "jej"malo.

fewa

Topiłam dzisiaj słoninę i pod koniec dodałam boczek wędzony. Zastanawiam się jaki jest lepszy, ten bardziej wytopiony z chrupiącymi skwarkami czy nie do końca wytopiony. Chodzi mi o trawienie który będzie dłużej trawiony, a w konsekwencji dłużej syty. Wydaje mi się, że ten drugi. Co Wy o tym myślicie?

Adiqq

mi zdecydowanie lepiej smakuje ten drugi...zreszta jak siegne pamiecia wstecz, to zawsze sie u nas w domu taki robilo...a ktory bardziej syci? tego nie wiem.,....

adampio

fewa, mnie sie wydaje, ze smalec z nie-dokonca wysmazonym tluszczem bedzie bardziej sycacy. Poglad opieram na fakcie, ze organizm musi troce popracowac aby strawic, wiec to potrwa troche w przeciwienstwie do czystego smalcu.

Co wy na to ?   :shock:

slawek

E tam naturalne ograniczenia szybkości trawienia tłuszczy zniwelują stopień wytopienia ;)

maf

Nigdy nie zastanawialem sie, co mnie bardziej nasyci. Nigdy nie podchodzilem do odzywiania w ten sposob, ze wybieram produkty ktore mnie "nasyca" czyli bardziej energetyczne i bede mniej ilosciowo jadl. To poprostu wychodzi samo z zasad DO. Wystarczy popytac ludzi, jak samemu nie stosuje sie zasad.
Po krotkim okresie , jak zaczynalismy Zywienie Optymalne, wszyscy sie dziwili, ze jemy tylko 2 posilki dziennie. Pewnie sa "sycace".  Czy myslalem, o nasyceniu? Nie.
Wracajac do tematu smalcu, to Slawek ma wyprobowany przepis na ciastka ze skwarek.  Niestety mi sie nie udaje poniewaz wiekszosc skwarek z wytopionej sloniny jest takim smakolykiem, ze zostaje zjedzona na goraco.
Moze jak sie spotkamy to Slawek przywiezie kilka ciastek :D
Pozdrawiam
maf
ps. pisalem kiedys o moich kurkach zielononozkach. Rosna. Jaja /eko/ musza byc.

ali

Cytat: maf w 2007-07-14, 20:30:10

ps. pisalem kiedys o moich kurkach zielononozkach. Rosna. Jaja /eko/ musza byc.

Marek
też miałem wrócić do hodowli kur
kupiłem nawet  parę ozdobnych feniksów, tylko kogut jest bez jaj i nie dorobiłem się przychówku
na razie z braku czasu (remonty) przespałem wiosnę, muszę  zmienić koguta
mam  też zamówione czubate liliputy
zielononóżki planuję   kupić w przyszłym roku
ponoć najlepiej na działce hoduje się czubatki
nie wyłażą poza wydzielony teren,  dobrze sie  niosą i same  wysiadują kurczaki
pozdrawiam
ps.  szkoda że nie można umieścić fotki feniksa ale podam linka
http://www.kurnik.iq.pl/topics9/feniks-niczym-z-popiolow-vt4058.htm#32944

Adiqq

maf, jajka od takich kurek sa rewelacyjne :)
sasiadka mojej mamy sprzedaje jajka od nich :) w kazdy poniedzialek 30-40 jajek trafia do mnie, rewelka :)

maf

Cytat: Adiqq w 2007-07-15, 21:00:57
maf, jajka od takich kurek sa rewelacyjne :)
sasiadka mojej mamy sprzedaje jajka od nich :) w kazdy poniedzialek 30-40 jajek trafia do mnie, rewelka :)
Niestety jeszcze takich jajek nie jadlem./tzn jadlem jak bylem maly - rodzice mieli male gospodarstwo/  Raz udalo mi sie kupic jaja z nr 2. Nie zauwazylem roznicy smakowej miedzy 2 a 3. Niedlugo bede mial jaja 0.
Powiem jeszcze to: jestem zorientowany /od czasu jak mam kurki/ w temacie ich zywienia. Nie wierzcie w to, ze kury sa odzywiane tylko naturalnymi skladnikami. Producenci jaj eko karmia kury pasza z paszarni /jest taka pasza - dla niosek- niosa wiecej jaj chyba/. Ja moim kurkom daje teraz srute /zmielona pszenica,jeczmien i kukurydza/ nie kupuje paszy. Witaminy zapewniam im w zielonkach, zbieram im ziola.
Byc moze za duzo zachodu dla kilku jaj dziennie, ale jest to oderwanie od pieprzonej rzeczywistosci.
Acha, buduje inkubator, mam zamiar zwiekszyc populacje kurek zielononozek kuropatwianych :D.
Pozdr
maf

Rudka

Ja moim kurkom daje wszystkie niepotrzebne resztki z kuchni ,pszenice i papke z otrąb.
maja apetyt -ale też i nosza ładne bialutkie jajka . chodza sobie po ogrodzie ale czasami przefruwają do sąsiadki -dlatego czubatki są trudne w hodowli .Sa ponadto bardzo płochliwe
bo slepe z powodu czuba .