Aktualności:

Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm.

Menu główne

Prośba do kogoś kto ma wage.

Zaczęty przez Matti, 2007-02-08, 16:12:02

Poprzedni wątek - Następny wątek

Matti

Ile waży jedna kajzerka .Niech ktoś kto ma wage zważy.Optymalni wszystko ważą by węgle im sie zgadzały.

Hana

Z ktorej piekarni ma byc ta kajzerka??

toan

Kajzerki są niejadalne na DO, więc po co wiedzieć ile waży jedna, czy sto kajzerek  :?:. Do "wyliczanek" można przyjąć BTW (g) 1:0,0:8  :?. W procentach energii wyjdzie podobnie :shock:, choć wszystko może się wywrócić w zależności od typu mąki użytej do wypieku. Im wyższy typ - tym kajzerka bardziej szkodliwa :shock: :lol: :lol: :lol:

Matti

A jeśli sie zje ćwierć kajzerki do posiłku to BTW wychodza inaczej ...nie mysle o wcinaniu samych...

tylko che wiedziec czy 100g czy 60 g... żeby wiedziec czy z jedna dostarczam 30g czy 50 g...

kodar

Kajzerka ze sklepu REAL wazy 62g.

toan

A jeśli tylko piszą, że 6,2 dag!. Jeśli masz Matii "zacięcie naukowe", to radziłbym pomaszerować do Superrynku, napakować w reklamówkę ze 30 szt. kajzerek i zważyć na wadze elektroniczej dostępnej w każdym takim sklepie. Otrzymaną wagę przedzielić przez 30 i wyjdzie w przybliżeniu waga jednej kajzerki. Oczywiście im więcej kajzerek wpakujesz w reklamówkę, tym bardziej będziesz "zblizony" do średniej wagi pojedyńczej sztuki. Chyba po zważeniu pozwolą odstawić kajzerki na półkę?. Te przykładowe 30 szt. zważyłbym też na trzech różnych wagach, podsumował łącznie i przedzielił przez dziewięćdziesiąt. Oczywiście istotnym czynnikiem byłaby wilgotność i temperatura powietrza panująca w sklepie, ale...

Hana

Musisz takze obliczyc "blad zaokraglen", ktory zalezy w istotny sposob od algorytmu obliczen, wynik musisz zaokraglic do pieciu cyfr, liczac od pierwszej cyfry niezerowej.

toan

Oczywiście, że metodologia jest bardzo ważna, ale interpretacja wyników daje dopiero pole do popisu!.

Matti

Dzięki wiec już wiem że ok.60g W

Toan kiedy ty dorośniesz...

Nie możęsz zrozumieć? Chce dostarczyć W w kajzerkach bo warzywa mi sie nie mieszczą :)

Więc jedząc pół kajzerki do posiłku dostarczam 15g W (waży 60g ,połowa =30g a 50%W =15g W)

a gdyby ważyła 100g co dopuszczałem że to możliwe dostarczyłbym 25g W .

Czyli 3 posiłki=30g W

Czyli dziennie 30g więcej.Nie sądzisz że 60g W a 90g W to jednak róznica .A te 5 miejsca po przeciwnku zachowaj dla siebie...

Kurde wszystko sami ważą a jak ktoś sie spyta o wage kajzerki bo sam nie ma wagi to wielkie halo :/ i przestępstwo. Jak tu mieć spokój od takiego toana??

Zapewne sam wszystko waży a jak ktoś wagi nie ma to znaczy że ma "zacięcie naukowe"

Proste pytanie prosta odpowiedź a ze chce znać wage kajzerki nie znaczy że chce wyliczyć średnią wag wszystkich  kajzerek w kraju lub coś w ten deseń...


toan

No Matti,
zawiodłeś mnie srodze!.
Ze mnie możesz sobie żartować do woli, ale z metodologii  :shock: - NIGDY. Wiele naukowych badań nie da się uratować przed koszem na śmieci nawet interpretacją wyników, gdy założenie doświadczenia jest fałszywe!. Np: "włókno surowe jest niezbędne i chroni przed rakiem", albo "szpinak jest doskonałym źródłem żelaza", albo "omega 3 jest niezbędny do życia i zapobiega miażdżycy", albo "dieta wegetariańska...", albo "niezwykłe białko &dFRy@q - determinowane przez niedawno spozycjonowany w genomie, gen młodości  :wink: ratuje życie..., bo nie pozwala nigdy dorosnąć" - ileż takich śmieci naukowych wyprodukowano przez błędną metodologię w drugierj połowie XXw., wprowadzając (celowo?) zamęt w głowach "naukowców", powtarzając jednocześnie aksjomaty "o szkodliwości tłuszczu"...

Nie waży się produktów, bo proporcja jest istotna, a jeśli ktośtam lubi się umartwiać codziennym ważeniem jajek, masła, mięsa, ziemniaków, kajzerek, marchewek, kapusty, grochu, kaszy, albo czy się zakwasi, albo czy zjadł dostatecznie dużo wit A...Ź - to niech sobie waży i liczy, to co dawno policzone :shock: :lol: :lol: :lol:
Po co liczyć jeśli np: od poniedziałku do piątku jesz kajzerkę z masłem, szynką i herbatą. Po co liczyć gdy w poniedziałek jesz jajecznicę z plackiem z masłem, we wtorek - omlet z cukrem pudrem, w środę jaja na twardo, we czwartek pasztetówkę, a w piątek krewetki na bitej śmietanie!, a każda z potraw już dawno ma proporcję wyliczoną :?:. Chyba można to robić tylko z nudów, albo niezrozumienia zasad ŻO :shock: :lol: :lol: :lol:.

Matti

Albo jak sie mieszka z popierdolonymi (w pełnym tego slowa znaczeniu) starymi i nie ma sie nawet na jedzenie i leki a co dopiero na książke kucharską dr Kwaśniewskiego.Kiedyś im odpłace pięknym...

toan

Matti,
ale przecież nie musisz koniecznie stosować DO, ani jakiejś tam diety "niskowęglowodanowej".
Jest bardzo dobra alternatywa - "dieta japońska" - dobre białko zwierzęce, bardzo niewiele tłuszczu i węglowodany do woli. Proporcja jak w DO - tylko trzeba zamienić T na W i dobre zdrowie jest gwarantowane!.
Bardzo dobra jest też "dieta punktowa" - wymaga tylko niewielkiej modyfikacji.
Jeśli nie masz jeszcze jakiejś choroby, to musisz tylko wybrać - jako źródło energii albo tłuszcz, albo węglowodany, przy założeniu, że będziesz jadł białko zwierzęce w ilości około 1g/n.m.c. i to cała filozofia zachowania dobrego zdrowia. Reszta założeń (grupy krwi, wege, MM i co tam jeszcze?) to "pierdoły", bo generalną zasadą zdrowego odżywiania jest - NIEMIESZANIE PALIW

kodar

Matti,tu na forum jest b.duzo przepisow,mozna gotowac bez ksiazki.Co do pierwszej czesci twojego postu,mozna jesc b.skromnie a mimo to byc zdrowym.W swoim dziecinstwie i  mlodosci mialam b.czesto doczynienia z brakiem pozywienia i innymi brakami dnia codziennego.Ale uwierz mi ,trzebe cieszyc sie tym co sie w danej chwili posiada.Mlodosc i cudowne chwile z nia zwiazane umnkna jak sploszony zajac.Zawsze trzeba wierzyc w siebie i wlasne mozliwosci,ksztaltowac wlasna podswiadomosc.Tylko pozytywnie myslec i dzialac.To jest bogactwo jakie wniesiesz we wlasne samodzielne zycie.

toan

Cytat: kodar w 2007-02-09, 13:41:07
...pozytywnie myslec i dzialac.To jest bogactwo...

Tak, to jest gwarancja zadowolenia z życia :D

toan

Cytat: toan w 2007-02-09, 13:33:34
"dieta japońska" - generalną zasadą zdrowego odżywiania jest - NIEMIESZANIE PALIW

http://dr-kwasniewski.pl/sklep/product_info.php?products_id=60 - w plikach do pobrania BARDZO dużo ciekawych rzeczy do wysłuchania :D, ale musu słuchania - nie ma :roll:

elmo

 :lol:  :lol:  :lol:  :lol:
Niezły wątek  :lol: ,ale też pouczajacy  :!:

toan

Matti,
czemu przestałeś tu pisać? Wprowadzałeś tyle humoru na tym Forum :lol:. Przyznam, że czasem lubiłem Ci odpowiedzieć. Pisz kochanieńki, bo dokonałeś sobie sam - autobana, może i słusznie, ale nie bredź, o ograniczaniu wolności wypowiedzi, czy o zmianach treści postów na tym Forum przez "admina", bo kłamiesz publicznie  :lol: :lol: :lol:. Tu "duyktator" - jest bardzo wyrozumiały i nie banuje dla sportu.

PS
Zmieniam treść lub wywalam posty NA WYRAŹNĄ PROŚBĘ ICH AUTORÓW i to bardzo niechętnie.

elmo

Cytat: toan w 2007-05-23, 09:41:47
Matti,
czemu przestałeś tu pisać? ...

Ja podejrzewam (też zauważyłam Jego nieobecność na Forum  :? ) ,że Mattiemu mogło coś w końcu zaszkodzić  :? Bo co rusz ,to zmiany w diecie  :? Czego on już nie próbował  :shock: ? Może coś mu się stało przez te doświadczenia na sobie  :?:  :idea:
Matti wróć  :!: .



Tomkiewicz

Cytat: toan w 2007-05-23, 09:41:47
ale nie bredź, o ograniczaniu wolności wypowiedzi,

  To prawda, na tym forum można napisać dosłownie wszystko - i jeszcze więcej.

Tomek