Autor
|
Wtek: Polska sercem (Przeczytany 935716 razy)
|
Tomkiewicz
Go
|
Wiecie, czego się nauczyłem będąc mieszkańcem Polski ? - Że koń to jednak brzydkie zwierzę - Że ludzie szlachetni szalchetnieją jeszcze bardziej sami z siebie, gdyż z tego stosu polskiej biomasy łatwo ich wyłuskać - ze względu na ostry kontrast - Że kaczki są drapieżcami - Że za prawdziwy żółty ser szwajcarski z Polski trzeba dać 19 zł za kg - Że medycyna poczyniła największy krok w przód własnie tutaj w pępku Europy - Że wszyscy za granica tęsknią za RP, ale nikt nie wraca - Że polonia polska w Chicago to banda prymitywów, która jednak uczyniła krok godny geniusza - wyjechała za ocean. Mam na myśli bandę, kóra obserwowałem w Balicach. O reszcie można się tylko domyśłać - Że księża zamieszkujący tereny Polski mają tu najrozleglejsze żerowiska i tu populacja ich zagraża innym gatunkom. - Że pingwiny wciąż sa jedynym gatunkiem, który nie obejmuje defloracja. - Że nie można się tu ujawniać z niechęcia do alkoholu i rodziców, którzy tylko z nazewnictwa i biogicznie nimi są. - Że dobrze sie tu mieszka, gdy prowadzi się częściowo nocny tryb życia i unika nadmiernego towarzystwa - Że Polacy mają swojego największego Polaka i biada tym spośród Polaków, którzy twierdzą, że to zwykły Polak - Że ksiądz w dom, to bóg w dom - Że kiedyś będzie dobrze (na pewno) Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tetryk
Go
|
Heh Tomek, dobre dobre.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Wiecie, czego się nauczyłem będąc mieszkańcem Polski ? Po prostu to jest kompleks Polaka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Niech Tomek wyjedzie do Kamerunu ,a potem zda relacje czego sie tam nauczył
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Tomek - to nawet ciekawe jak Polske odbiera ktos z zewnatrz ,bo ja na niektóre z Twoich spostrzerzeń nawet nie zwracam uwagi -po prostu jest jak jest . Lubie program" Europa da sie lubić"bo oceny obcokrajowców zawsze bawią i zadziwiają. Marishka - kazda z nas czegoś załuje ,a najbardziej ,ze zycie takie krótkie i nic juz nie da sie poprawić . myśle ,ze następnym razem też bym pare razy sie potknęła . Bo cżłowiek powinien za mąż wychodzić troszke póżniej i poznac wielu partnerów ,żeby trafić na własciwego. Tylko w naszej mentalności -inaczej ocenia sie niezdecydowaną panią niż pana.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Rudka ateiście nie pójdą do nieba, bo aby się tam znaleźć to trzeba miłować Boga. Oni nie wierzą więc i miłować Go nie mogą. Przykazania nie są pokrętne tylko ludzka interpretacja jest pokrętna. Pozmieniano znaczenia słów, wprowadzono nowe pojęcia np. podatek, który jest w zasadzie złodziejstwem.
Witam na wątku Wojteksa. To co poruszyłeś jest bardziej złożone i takimi prostymi stwierdzeniami zbyt upraszczasz. A jaka jest różnica według Ciebie między komunizmem, a socjalizmem?
Kościół jest władzą, a katolicki nawet państwem ze swoją stolicą. Założyciel kościoła Piotr też był targany sprzecznościami i trzykrotnie wyrzekł się Chrystusa. W kościele już nic się nie trzyma kupy, to jest już zmierzch. Sprzeczności jest już tak wiele, że nie da się już ich naprawić.
Edyto myślisz pewnie o tysiącletnim królestwie Chrystusa na Ziemi o czym pisze Jan w Apokalipsie. Nie jest to jednak ten docelowy raj po Sądzie Ostatecznym.
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Rudka ateiście nie pójdą do nieba, bo aby się tam znaleźć to trzeba miłować Boga. Zasadnicze pytanie panie Danielu brzmi tak: gdzie trafią ludzie kompletnie niewierzący, a bardzo szlachetni i dobrotliwi ? Pytam, by sprowokować jedną z tych pokrętnych odpowiedzi. Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Uponstar
Go
|
Rudka ateiście nie pójdą do nieba, bo aby się tam znaleźć to trzeba miłować Boga. Oni nie wierzą więc i miłować Go nie mogą. Przykazania nie są pokrętne tylko ludzka interpretacja jest pokrętna. Pozmieniano znaczenia słów, wprowadzono nowe pojęcia np. podatek, który jest w zasadzie złodziejstwem.
Witam na wątku Wojteksa. To co poruszyłeś jest bardziej złożone i takimi prostymi stwierdzeniami zbyt upraszczasz. A jaka jest różnica według Ciebie między komunizmem, a socjalizmem?
Kościół jest władzą, a katolicki nawet państwem ze swoją stolicą. Założyciel kościoła Piotr też był targany sprzecznościami i trzykrotnie wyrzekł się Chrystusa. W kościele już nic się nie trzyma kupy, to jest już zmierzch. Sprzeczności jest już tak wiele, że nie da się już ich naprawić.
Edyto myślisz pewnie o tysiącletnim królestwie Chrystusa na Ziemi o czym pisze Jan w Apokalipsie. Nie jest to jednak ten docelowy raj po Sądzie Ostatecznym.
Daniel
A gdzie trafia ludzie, którzy nie celebrujá swojej wiary inie opieraja jej na biblii, lecz na wasnych uczuciach? Ludzie z awersja lub objetnym stosunkiem do Kosciola (ow)?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Bo cżłowiek powinien za mąż wychodzić troszke póżniej i poznac wielu partnerów ,żeby trafić na własciwego. Tu nie mogę się zgodzić. Wcześniej byłem tylko w jednym związku, który nie dał mi żadnej satysfakcji i rozpadł się po 6 latach. Przez ten czas wiele się nauczyłem. Wystarczyło. Nie musiałem wikłać się w kolejne toksyczne relacje. Gdybym nie przeanalizował pewnych sygnałów, które pochodziły z nieuświadomionych i nierozwiązanych problemów - a najlepiej robić to w samotności - kolejny związek byłby repliką poprzedniego. Po prostu nieświadomie szukałbym kolejnej porcji kłopotów. A tak...jest pięknie Rudka, nie chcę zabrzmieć jak patetyczny dupek, ale uważam , że jesteś niezwykle otwartym człowiekiem - dlatego będzie Ci o wiele łatwiej niż ludziom, którzy z dnia na dzień oszukują się po całości - żyjąc pod władzą nieuświadomionych uczuć. Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Danielu moim skromnym zdaniem większość ateistów przestrzega dekalogu bo wie ,że życie tutaj na ziemi muszą przeżyć najlepiej -to jest właśnie miłość i wdzięcznośc za dar istnienia . Sądzisz ,ze dobry bóg wymaga od nas czegoś więcej? Czy Ty chciałbyś aby Twój piesek cały czas ,czołgał i kajał sie przed Tobą ? czy wolałbyś ,aby cie bawił i merdał ogonkiem .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
No tak -Tomek ,ale to trzeba trafić na psychologa lub psychologie i jeszcze zrozumieć . Teraz widze ,ze potykałabym sie do tej pory -bo w zasadzie jeszcze nie spotkałam księcia -a teraz to już jest deczko za pózno,ale dobrze mi ze swoim konformizmem-większy luz i mniej zobowiązań co do otwartości -hmmm.. musze ozor na wodzy trzymać bo postrzegana jestem czasami jak dziwadło.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Widzisz Rudko, spotkanie z psychologiem mogłoby skończyć się nienajlepiej, gdyż większość tzw szkół terapeutycznych każe zakładać różowe okulary, wybaczać wszystkim - tylko nie sobie. Psychologia od dłuższego czasu idzie ślepym torem zaprzeczania i wypierania. Główny nacisk kładzie na wpasowanie się w realia społeczne, gdzie człowiek powoli umiera w wyścigu szczurów. Innymi słowy, uczy jak być dobrym szczurem - zwłaszcza w USA. Psychologia głębi wybierała właściwe ścieżki, ale do pewnego momentu, behawioryzm zaś sprowadza człowieka do roli warunkowanego psa, a Freud zwalił winę zamiast na rodziców, na dzieci - tylko dlatego, że niedopuszczalnym było wówczas pisać i mówić o molestowaniu dzieci przez dorosłych. Freud odkrył tzw. uwiedzenie dziecka przez dorosłego, co odpowiada rzeczywistości, zaś potem zmienił to pod wpływem hipokryzji moralnej na teorię o uwiedzeniu dorosłego przez dziecko. Tak wypacza się fakty i wciąż się to robi. Każdy z wielkich uczonych kłamał i mówił prawdę - trzeba umieć myśleć i czuć. Wielokrotnie wspominana przez nas Alice Miller jest - i ośmielę się to powiedzieć z całą odpowiedzialnością - kimś w rodzaju dr Kwaśniewskiego, jeśli chodzi o postęp w dziedzinie dochodzenia prawdy o sobie, by poczuć szczęście. To własnie ta kobieta w moim przekonaniu, dokonała największego przełomu w psychologii - nauki, która winna pomagać , a nie uczyć konformizmu w stylu "I know How". Rudko, niepotrzebni są psycholodzy, potrzebni są empatyczni świadkowie- ludzie, którzy służą wsparciem opartym na własnym doświadczeniu.
ps: Własnie wczoraj byłem takim świadkiem dla osoby pokrzywdzonej przez mobbing. Dziś osoba ta przemogła się, zwalczyła poczucie winy (za powiedzenie prawdy) i powiadomiła dyrekcję o swoim cierpieniu. Dziś również powiedziała mi, że czuje się lekko. Była niezwykle uśmiechnięta i szczęśliwa.
Tomek i Marishka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Tomek jak się przeprowadzi analizę to nie ma ludzi szlachetnych i dobrotliwych nie będących w zgodzie z Bogiem. (niewierzący). Także piekło dla tych co nie chcą znać Boga. Uponstar można mieć awersję do kościoła i przestrzegać przykazania. Ale te są zapisane w Biblii więc nie możliwe jest pominąć ją. Zasadniczą sprawą jest czy nasze działanie jest zgodne z Dekalogiem. Możliwa jest jednak teoretycznie taka sytuacja, że jest zgodne, a nigdy nie czytaliśmy Biblii i nie znamy treści Dekalogu. Do Kościoła to też mam obojętny stosunek. Za dużo w nim sprzeczności.
Rudka większość ateistów nie przestrzega Dekalogu, ale nie martw się. Także większość tych co głośnio krzyczą, że są wierzącymi, też nie przestrzega Dekalogu. Tak naprawdę to jest bardzo mały procent ludzi żyjących zgodnie z Dekalogiem. Kto chce za wszelką cenę uratować życie na ziemi, to je utraci (te wieczne). Dobry Bóg wymaga od nas lojalności i wcale nie wymaga abyśmy mu oddawali pokłony, czołgali i kajali.
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Uponstar
Go
|
Nie wiem czy juz tobylo napisane. Lecz sam dekalog w obecnej formie, zostal "zmodernizowany" przez Kosciol. Wiec zastanowsie Danielu ktorego dekalogu mamy przestrzegac
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
To juz prawie doktorat o psychologii , troche trudne do przełknięcia bo może zbytnio stereotypami myśle . To prawda -człowiek często sie obwinia -no ale -ktos zawsze jest winien -nawet molestowany czy wykorzystywany. Często swoim zachowaniem ,postawą- prowokuje . Mobbing to dla mnie nowe słowo i w zasadzie w pracy było mi nieznane. moze kiedys nazywało sie to akord. Wtopienie sie w społeczeństwo -człowiek jest zwierzęciem stadnym -a jednostki wybitne lub schizofremiczne -no i cześć marginesu . Dla ogółu nic wielkiego ,bynajmniej w mysleniu raczej nie da sie zrobić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Daniel -a ponoć cnota to chroniczny brak okazji . więc jak ktoś nie jest wystawiony na próbe to nie wiadomo co ma pod skórą, czy bardziej kocha boga ,grzech czy olewke. Łaska wiary też nie na kazdego spada -to czyja wreszcie to wina ? co z ludżmi psychicznie chorymi ? Jest o nich coś w mądrej księdze? może Stalin ,Hitler czy Kaligula to w zasadzie niewinni psychopaci
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Edyto myślisz pewnie o tysiącletnim królestwie Chrystusa na Ziemi o czym pisze Jan w Apokalipsie. Nie jest to jednak ten docelowy raj po Sądzie Ostatecznym.
Daniel
Daniel ,owszem mam na uwadzę Apokalipsę,ale mam też inne zdanie na temat tego ,co się stanie po tym tysiącletnim panowaniu(jeśli chodzi o Pismo),bo jeśli chodzi o mnie ,moją osobę ,to jestem raczej sceptykiem ,po wielu doświadczeniach religijnych I nie wiem co się wydarzy A Twoim zdaniem Daniel ,po tym tysiącletnim panowaniu Jezusa na ziemi ,co się stanie? I dlaczego będzie to tysiącletnie panowanie? Ja niby wiem ,bo mnie nauczono (interpretacji) ,ale chciałabym poznać Twoją wersję interpretacji. Od dziecka miałam styczność ze ŚJ i widzę ,że "przesiąknęłam" ich interpretacją Pisma.Nawet mój mąż to zauważył i gdy dyskutujemy ,to mówi mi ,że oni źle musieli coś zinterpretować ,bo w Piśmie Tysiąclecia czegoś takiego nie ma.ŚJ jak sam chyba wiesz,mają "swoje" Pismo zinterpretowane przez własnych badaczy. Dlatego czsem ,to co piszesz jest dla mnie obce. Edyta
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
no ale -ktos zawsze jest winien -nawet molestowany wlasnie zgadzam sie z Toba ,nigdy w zadnej konfliktowej sytuacji nie jest tylko jedna strona winna,zawsze dwie, tak samo te mobbingowane osoby,jezeli sobie na to pozwalaja to to maja mobbing, az sie prosi o przyslowie"na pochyle drzewo kazda koza skacze"czy cos w tym rodzaju. potrzebni są empatyczni świadkowie- ludzie, którzy służą wsparciem opartym na własnym doświadczeniu z przekazaniem wlasnego doswiadczenia innym to tez jest roznie,wystarczy popatrzec na wlasne wchodzace w doroslosc dzieci,wola kilka razy sie potknac jak chodzic przetartzymi szlakami ich rodzicow
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Czytając książkę (...nie będę pisała kogo ,bo znów narobi się wielkie bum) ,natrafiłam na mądre słowa.Przytocze je ,choć wyrwane są z kontekstu:
"Największym dziełem umysłu ludzkiego jest Biblia. W niej zawarta jest głęboka mądrość,której niestety ludzie nie potrafią zrozumieć".
Czytam Biblię i przyznaję ,że trudno mi jest samej coś zrozumieć ,cos poprawnie zinterpretować. Ale przynajmniej sobie zdaję sprawę, dlaczego tak się dzieje.
Wiele ludzi interpretuje Biblię na swój sposób i wynikają z tego tylko sprzeczności,nieporozumienia. Co zrobić, by każdy mógł poprawnie interpretować przekaz autorów Pisma,w którym zawarty jest klucz do poznania mądrości i przyczyn ludzkiej głupoty... czy jest to w ogóle możliwe? Widać co sie dzieje......
PS.Podziwiam autora książki ,że tak trafnie ocenił pewną sytuację.Wnikliwy bardzo człowiek i mądry.... Edyta.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|