Tak zależy, osobiście ograniczyłem się do "Przygoda". To mi w uszach szumi, jak jakiś stan chorobowy- ponoć w późnym wieku śmiertelny. Tyle, że nie umiem określić tego "późnego wieku"- to jest wtedy, gdy już jest za późno? Czy wtedy, kiedy jest się zapóźnionym? Czy wtedy, kiedy się opóźniam?
Nie tylko w czasie deszczu dzieci (te dobre) się nudzą. http://www.youtube.com/watch?v=_RjqfN7UALE Wszystko przez tę moją słabą silną wolę... "Pada śnieg, pada śnieg cieszą się bałwanki..", a powszechnie wiadomo, że "czym skorupka za młodu nasiąknie...", tym będą się cieszyć i b a ł w a n y.
Przed świątecznie bardzo przepraszam za ... spacje.