Strony: [1] 2 3 4
|
|
|
Autor
|
Wtek: Zrzucenie nadwagi oraz problem z "sinusoidalnym" trzymaniem diety. (Przeczytany 56018 razy)
|
bredda
Go
|
Witam. Na DO jestem od ponad roku. Przez pierwsze kilka miesięcy nie znałem proporcji BTW, jadłem tylko tak, żeby był tłuszcz, a nie było węglowodanów. Później gdy poznałem proporcje to zacząłem je stosować. Pomogło mi to zrzucić, aż 60kg nadwagii (miałem otyłość największej skali), ale trzymałem się cały czas proporcji 1:2:0,5. Gdy schudłem, aż tyle kilogramów to zaprzestałem DO (dokładnie 3 miesiące) po czym miałem bóle głowy tak silne, aż nie mogłem stać czy też nawet spokojnie usiąść. Od tego miesiąca jestem znowu na ŻO. Przekonałem się o negatywnych skutkach odstępstwa od diety (czyt. ból głowy oraz zmniejszenie się odporności). Jak wspomniałem wcześniej znowu wróciłem do tego żywienia. Mam jeszcze minimum 12kg nadwagi. Chciałbym się zapytać czy byłoby dobrym posunięciem wrócić na proporcję 1:2:0,5 i być na niej około 2-3 miesięcy, a później przejść na proporcję 1:2,5-3,5:0,5 nawet gdy zostanie jeszcze mi parę kg do zrzucenia ? Czy na tej "wyższej proporcji" też waga będzie spadać do wagi genetycznie ustawionej ? Reasumując : - mam 12kg nadwagi i chce przez okres 2-3 miesięcy stosować proporcję 1:2:0,5 - po okresie 2-3 miesięcy zmienić proporcję na 1:2,5-3,5:0,5 (nawet przy pozostaniu paru kg nadwagii) Czy ten powrót do DO traktować jako taki restart i zaczynać wszystko od nowa ? Tj. po okresie 3 tygodni spożywać 0,8g białka / kg masy ciała, a po 2-3 miesiącach stosować proporcję 0,8:2,5-3,5:0,5 (chociaż wyczytałem też, że proporcję węglowodanów powinno się podnieść też do 0,8g / kg masy ciała) Czy to dobre posunięcie ? Nawet nie wiecie jak będę wdzięczny za odpowiedź.
BTW: Boję się trochę, że to odstępstwo (3 miesięczne) oraz stosowanie cały czas jednej proporcji znacznie wpłyneło na mój organizm. Ale gdy już znam dokładne szczegóły jeżeli chodzi o postępowanie i modernizacje proporcji to czy teraz jest szansa na to, że organizm w pełni się odbuduję ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jerzy
Go
|
Witam. Bredda ponieważ zrzuciłeś aż 60 kg to proszę napisz ile jadłeś białka(w gramach)bo to dla mnie ważne a także podaj swój przykładowy jadłospis. Po zrzuceniu tylu kilogramów jesteś moim idolem.Też tak chcę chociaż nie aż 60 kg.Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jerzy
Go
|
Podaj też swój wzrost, wagę przed dietą oraz to czy ilość białka stosowałeś do wagi należnej czy też aktualnej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bredda
Go
|
Przed dietą ważyłem 156kg i mam 190cm wzrostu. Jak wspomniałem wcześniej przez okres chyba pół roku sotosowałem się zasady : tłusto bez węglowodanów. Póżniej dopiero poznałem proporcje, a gdy już znałem proporcję stosowałem 1g białka / kg masy ciała x 2g tłuszczu i 0,5 węgli.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jerzy
Go
|
Przed dietą ważyłem 156kg i mam 190cm wzrostu. Jak wspomniałem wcześniej przez okres chyba pół roku sotosowałem się zasady : tłusto bez węglowodanów. Póżniej dopiero poznałem proporcje, a gdy już znałem proporcję stosowałem 1g białka / kg masy ciała x 2g tłuszczu i 0,5 węgli.
Czyli jeśli dobrze zrozumiałem: B=ok.156 gr T=312 gr W=ok.80 gr
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bredda
Go
|
Gdy zacząłem stosować dokładną proporcję ważyłem już około 120-110 kg. Nie jestem sobie teraz naprawde w stanie przypomnieć. A co do proporcji to nie przekraczała chyba 100g B / 24h.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jerzy
Go
|
Jasno z tego wynika, że ponad 40 kg pozbyłeś się stosując dietę bezwęglowodanową (nie liczyłeś i pilnowałeś aby były tłuszcze a nie było węglowodanów) a pozostałe +- 20 kg straciłeś na diecie Optymalnej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
BACA
Go
|
Ja schudnąłem 35 kg - mój przypadek jest opisany w książce "Dieta optymalna - nowa" poz 45 rozdział -cuda bez cudów/- dra Kwaśniewskiego. Jestem na diecie prawie 18 lat.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Opal
Go
|
Czy Stanisław C. - to BACA? Pozostaje mi jedynie pogratulować sukcesu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jerzy
Go
|
Ja schudnąłem 35 kg - mój przypadek jest opisany w książce "Dieta optymalna - nowa" poz 45 rozdział -cuda bez cudów/- dra Kwaśniewskiego. Jestem na diecie prawie 18 lat.
Baca napisz coś więcej co i ile jadłeś żeby pozbyć się tylu kilogramów napisz co i ile jesz teraz. Zawsze ciekawe jest to jak i co jedzą ludzie którym dieta pomogła.Opisz szczegółowo. Bo to interesujące.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Ja schudnąłem 35 kg - mój przypadek jest opisany w książce "Dieta optymalna - nowa" poz 45 rozdział -cuda bez cudów/- dra Kwaśniewskiego. Jestem na diecie prawie 18 lat.
Nik tutaj jeszcze o tej ksiazce nie wspominal ???BACA DZIEKI ZES SIE POJAWIL. Mialam ciagly dyskomfort psychiczny,ze ciagle cos chrzanie,bo jak jadlam wieprzowine,smalec przez dlugi okres wyrastaly mi dlugie zeby,a jak jadlam jajka codziennie dostawalam gesiej skorki.Jajka i wszystkie wieprzowe oraz jajka szly w odstawke na dlugie tygodnie.Kartofle jadane codziennie spowodowaly ze nie tolerowalam papryki i pomidorow.Mleczne powodowaly wzdecia i biegunki. Rybe,kurczaki pod kazda postacia wciagalam i wciagam nosem.Oliwa z oliwek pita przed posilkiem regulowala wszelkie dolegliwosci,ktore przychodzily bo jadlam nie zgodnie z wlasnymi zachciankami. Teraz mozecie mnie zakrzyczec.Kochana,wspaniala Ewa Bednarczyk-Witoszek pisala w wielkim skrocie by nikomu sie nie narazic.Teraz mozecie mnie wywalic.Bede jednak nadal na Diecie ale jednak z uwzglednieniem mojej =====0000000000===== :DJaka ulga,ze jednak jest tak a nie inaczej
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jerzy
Go
|
Ja schudnąłem 35 kg - mój przypadek jest opisany w książce "Dieta optymalna - nowa" poz 45 rozdział -cuda bez cudów/- dra Kwaśniewskiego. Jestem na diecie prawie 18 lat.
Nik tutaj jeszcze o tej ksiazce nie wspominal ???BACA DZIEKI ZES SIE POJAWIL. Mialam ciagly dyskomfort psychiczny,ze ciagle cos chrzanie,bo jak jadlam wieprzowine,smalec przez dlugi okres wyrastaly mi dlugie zeby,a jak jadlam jajka codziennie dostawalam gesiej skorki.Jajka i wszystkie wieprzowe oraz jajka szly w odstawke na dlugie tygodnie.Kartofle jadane codziennie spowodowaly ze nie tolerowalam papryki i pomidorow.Mleczne powodowaly wzdecia i biegunki. Rybe,kurczaki pod kazda postacia wciagalam i wciagam nosem.Oliwa z oliwek pita przed posilkiem regulowala wszelkie dolegliwosci,ktore przychodzily bo jadlam nie zgodnie z wlasnymi zachciankami. Teraz mozecie mnie zakrzyczec.Kochana,wspaniala Ewa Bednarczyk-Witoszek pisala w wielkim skrocie by nikomu sie nie narazic.Teraz mozecie mnie wywalic.Bede jednak nadal na Diecie ale jednak z uwzglednieniem mojej =====0000000000===== :DJaka ulga,ze jednak jest tak a nie inaczej Przepraszam, że pytam ale z główką wszystko w porządku?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Jerzy
Go
|
.....chyba tak,bo nie zrozumialam pytania Bo nie zrozumiałem o tym np.wyrastaniu długich zębów po wieprzowinie i o wciąganiu nosem innych pokarmów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
.....chyba tak,bo nie zrozumialam pytania Bo nie zrozumiałem o tym np.wyrastaniu długich zębów po wieprzowinie i o wciąganiu nosem innych pokarmów. ......przepraszam,oczywiscie zeby mam normalne,a nosem wciagam powietrze
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Opal
Go
|
Podpowiedź Mieć długie zęby na coś do zjedzenia - nie mieć ochoty na to wręcz obrzydzenie na ten rodzaj pokarmu. Wciągać nosem pokarmy - tak lubić coś jeść, wybrany rodzaj pokarmu, że można by go nawet z lubością nosem wciągnąć (smakołyki).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
adampio
Go
|
Ponownie zaczyna sie smietnik.
Znajac juz podstawy ZO powinienes wiedzec, ze najwazniejsze jest BTW. Nie wazne, co powiedza ludzie z innych "foruf". Powinienes trzymac sie tej zasady. BTW 1:2:O,5 jest dobre dla Ciebie w momencie kiedy chcesz sie odchudzic.
Jezeli chcesz jakies przyklady to podam Ci moje dzisiejsze menu: snaidanie: 200 ml smietanki i 5 zoltek lunch: 100 gr smietany i 50 gr "maki" z pestek z dynii obiad: 200 gr ossobucco, 100 gr ziemniaka i 100 gr buraka
razem 1:3:0,8
Ja zyje na tluszczu ze smietany, masla i jajek
Razem zjadlem dzis okolo 700 gr a kcal okolo 1800. Glod........a co to?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
200 gr ossobucco, co to takiego..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1] 2 3 4
|
|
|
|