Autor
|
Wtek: Początkująca optymalna (Przeczytany 63835 razy)
|
renia
|
Wiem Reniu , ze znasz ksiazki na pamiec, ale ja z koniecznosci musialem pojsc dalej.
No to wiesz źle. Ja nie znam książek na pamięć..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zeto555
Go
|
Bo poczatkujacy powinien znac wszystkie sposoby. Umowilismy sie , ze ten sposob jest na koncu, wiec jest ok. Trzeba przyznac, ze rzadko tak bywa, ale bywa. Wtedy zadne proporcje ani ograniczenia nie pomoga.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zeto555
Go
|
Wiem Reniu , ze znasz ksiazki na pamiec, ale ja z koniecznosci musialem pojsc dalej.
No to wiesz źle. Ja nie znam książek na pamięć.. Alez to nie zarzut. Dobrze jest znac i wiedziec gdzie co napisane. Zawsze mozna komus powiedziec zeby nie musial szukac zbyt dlugo. Wiem, ze masz powody zeby negowac ten sposob, z racji autora, ale to nie przypadek tylko moj.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Zeto, wierzę w to, że masz dobre intencje, ale wiesz chyba sam, że na początku stosowanie DO wcale nie jest takie proste. Po co od razu proponować odstawianie mlecznych i komplikowanie sprawy, jak można najpierw poczekać na efekty DO. Inna sprawa, gdyby to nie dało efektu..Daj sobie trochę na wstrzymanie..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Zeto, a Ty jesz mleczne, czy rotujesz, czy całkowicie je odstawiłeś?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
juan
Go
|
reniu moje btw jest nastepujące: b-70 t-120 w-40
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zeto555
Go
|
Zaproponowalem sposob, gdyby inne zawiodly. Ja rzadko jadam mleczne. Kiedys nie moglem zrzucic wagi przez mleczne i mialem inne przypadlosci. Po rotacji moge jadac do woli, ale jakos mnie juz do tgo nie ciagnie. Czasami robie sobie dzien mleczny i zjadam tylko te produkty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
juan
Go
|
w sumie ja tez mleczne jadam rzadko,tylko smietanke do kawy kilka razy dziennie ale jesli bedzie trzeba odstawic to mówi sie trudno:( ale waga powolutku spada to wazne,najbardziej sie ciesze z braku wymiotów
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
BACA
Go
|
zeto555 - przepraszam że zapytam: raz piszesz jako kobieta a raz jako mężczyzna. O co tu chodzi ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
BACA
Go
|
zeto555 - mój błąd, oczywiście jesteś facetem - przepraszam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zonia
Go
|
zeto555 - mój błąd, oczywiście jesteś facetem - przepraszam.
No Zeto...skoro BACA mówi, że jesteś facetem, to tak chyba musi być
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Zaproponowalem sposob, gdyby inne zawiodly. Ja rzadko jadam mleczne. Kiedys nie moglem zrzucic wagi przez mleczne i mialem inne przypadlosci. Po rotacji moge jadac do woli, ale jakos mnie juz do tgo nie ciagnie. Czasami robie sobie dzien mleczny i zjadam tylko te produkty.
To po co robisz sobie czasami dzień mleczny, skoro Cię do mlecznych nie cięgnie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
..miało być....nie ciągnie..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
Pogadać przy okazji, a przede wszystkim pomóc, ale za mało danych podaje juan...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
Zaproponowalem sposob, gdyby inne zawiodly. Ja rzadko jadam mleczne. Kiedys nie moglem zrzucic wagi przez mleczne i mialem inne przypadlosci. Po rotacji moge jadac do woli, ale jakos mnie juz do tgo nie ciagnie. Czasami robie sobie dzien mleczny i zjadam tylko te produkty. zeto555 to nie jest wątek o twoich kłopotach z rotacjami, tylko wątek o problemach juan. Witoszek wielu we głowinach zamieszała zupełnie bez potrzeby tymi mlecznymi "rotacjami", ale to nie powód, aby z każdego robić mleczną kalekę! Problem tyczy nie więcej niż 2-4% białej, środkowoeuropejskiej populacji, więc prawdopodobieństwo, że juan jest dotknięta "witoszkową wadą genetyczną" jest znikome!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mari
Go
|
WojciechS nie znam statystyk , ale widocznie mieszczę się w tych 2-4 % i to jaki przypadek łącznie z mężem . Ja podobno zdrowa i mąż cukrzyk . Po wdrożeniu zaleceń P. Witoszek i obserwacji organizmu jesteśmy ZA .Korzyści są niewspółmierne do wyrzeczeń . Juan gubi kilogramy , a więc można zasugerować lekturę o mlecznych . Ona sama zdecyduje, czy w Jej przypadku jest potrzebne , czy nie . Wiedza nie szkodzi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
Mari, to co dobre dla ciebie i dla twojego męża, jest dobre wyłącznie DLA CIEBIE I TWOJEGO MĘŻA. Zakładanie, że każdy ma takie problemy jak Wy jest błędem. Błędem jest więc odciąganie od mlecznych wszystkich w imię idei, mając wyłącznie własne doświadczenia, ponieważ nie dotyczą one większości. To tak jakby namawiać do rozmnażania in vitro pary, które mogą to zrobić w sposób naturalny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iga
Go
|
Ja z kolei w ogóle nie namawiałabym do in vitro,bo to może prowadzi do degeneracji gatunku .I tak już jest zdegenerowany.Natury się nie oszuka. Niepłodność danego osobnika jest jednoznacznym wskazaniem palcem przez naturę;"Ty się nie rozmnażaj".Po prostu jakaś część jego DNA nie powinna być dalej powielana. Rozpowszechnianie takiej metody rozmnażania może doprowadzić do tego,że przykładowo za 500 lat bez tabletek,ani prądu, ludzie nie będą mogli się rozmnażać. Poza tym jest tyle porzuconych dzieci w domach dziecka,że tylko adoptować i wychowywać. Takie pragnienie rozmnażania się poprzez in vitro ludzi niepłodnych, jest wynikiem czystego egoizmu.Po prostu ;"ja chcę","ja muszę to mieć".Niby,że się coś należy. To tak jakby Murzyn zapragnął być Nordykiem,bo mu się należy,albo ktoś,kto ma chorą nerkę zapragnął czyjejś nerki,bo mu się należy.To jest właśnie taka mentalność roszczeniowa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|