forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-27, 00:12:59

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.
669769 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Dieta Optymalna
| | |-+  moje ''żywienie optymalne (?)''
« poprzedni nastpny »
Strony: [1] 2 3 4 5 6 ... 9 Do dou Drukuj
Autor Wtek: moje ''żywienie optymalne (?)''  (Przeczytany 101351 razy)
gniewko
Go


Email
moje ''żywienie optymalne (?)''
« : 2011-10-07, 23:29:35 »

Witam.

Jadąc kiedyś pociągiem do Poznania spotkałem starszego pana, z którym wdałem się w rozmowę i tenże po jakimś czasie powiedział, że od ośmiu lat jest na diecie doktora Kwaśniewskiego. Wspomniał także o wyleczeniu swojej cukrzycy po dwóch latach stosowania DO oraz kilku innych pomniejszych chorób. Było to w maju 2007 roku. Dojrzewałem do DO do listopada tego roku i zacząłem w końcu. Przez pierwsze 3 miesiące szło dobrze i schudłem jakoś 15kg (pracowałem w Szkocji i tam przytyłem do mojej rekordowej wagi 125kg).
Nie mogę powiedzieć, że jestem na żywieniu optymalnym do dzisiaj, ale też nie mogę powiedzieć, że zupełnie zrezygnowałem z tego sposobu żywienia.
Jem chleby optymalne (białkowe), robię placki serowo-jajeczne, w menu są jaja, sery, tłuszcz (masło, smalec) - słowem: jem potrawy optymalne, ale nie jest to dieta optymalna.
Sprawdzam z kalkulatorem optymalnym wszystko, co zjadłem w ciągu dnia i stale mi wychodzi, że jem wszystkiego za mało. A ja po prostu nie mogę w siebie wcisnąć tyle żarcia, ile podpowiada mi ten kalkulator.
Wcześniej, gdy nie miałem jeszcze netu w domku i kalkulatora optymalnego sam doszedłem po 1 godzinie rozgryzania tematu, jak liczyć proporcje . Teraz niby jest łatwiej, a ja nic z tego nie kumam.
Zaczęły mnie boleć jelita (stale mi coś bulgocze w środku), coś mi strzyka w kościach (jej dużo słoniny i skórki z niej oraz galarety), czasem piecze mnie skóra i ostatnio zaczęła mi drętwieć skóra na nogach. Na dodatek gdzieś 3-5 dni temu powróciła przepuklina rozworu przełykowego i pieczenie w przełyku.

Przykro mi to przyznać, ale nie ogarniam tematu.
Proszę o podpowiedzi.

Pozdrawiam wszystkich,

Gniewko
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72246


Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #1 : 2011-10-08, 05:36:41 »

Dobrze by było jakbyś napisał co i w jakich ilościach jesz.

Watro wysłuchać dokładnie przynajmniej 3 pierwsze części wykładów...

 http://www.youtube.com/watch?v=wHhcJ9GW45s
Zapisane

krzych_100
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #2 : 2011-10-08, 10:30:45 »

Witam.

Przyłączam się do tematu.
Też zaczynam trochę nie ogarniać tematu, ale dlatego, że im więcej czytam na ten temat, tym mniej rozumiem z tego wszystkiego...

Temat zapewne był już tutaj poruszany, rad było wiele, ale może popełniam gdzieś jakieś błędy?

Nie czuję się dobrze, zaczęło szumieć w uszach (uczucie takie, jak jest się w kompletnej ciszy), bolą mnie barki, a szczególnie lewa strona (z lewej strony ból w okolicy obojczyka). Prawa strona to ból od barku poprzez całą rękę...
Z tym bólem w lewej stronie to trafiłem do szpitala, ale okazało się, że po wstępnych badaniach lekarz nie stwierdził zawału, ale też nie wskazał, co to jest.
Lewy obojczyk i lewą rękę miałem kiedyś złamane i taką też informację w wypisie wpisał lekarz (że przyczyna bólu spowodowana jest przebytymi urazami...)
Nie mogę spać. Nie mam problemu z zaśnięciem, ale budzę się w nocy (prawie zawsze jest to około 3) i po spaniu, wstaję zmęczony i niewyspany.
Stałem się ostatnio bardzo nerwowy, denerwują mnie nawet drobne i nieistotne rzeczy. W stanie zdenerwowania nie jem, pomimo, że w brzuchu burczy (nie czuję apetytu).

Co do jedzenia: w zależności o zmiany w pracy, jest to prawie zawsze jajecznica z 1/3 kostki masła oraz 9 żółtek (ilościowo nie jest to dużo, ale jeśli mam "na rano", odczuwam głód np. ok. 10, ale często jest to 11-13. Do tego kęs pasztetu, czasem kawałek kaszanki i ogórek kiszony lub pomidor.
Czasem, jeśli z poprzedniego dnia zostanie wątróbka, to na drugi dzień biorę porcję wątróbki do pracy, do tego jakiś ser topiony, śmietana, pomidor lub ogórek.
Obiad składa się najczęś


Zapisane
krzych_100
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #3 : 2011-10-08, 10:35:57 »

Przepraszam za następny post, ale kliknęło się nie tam, gdzie trzeba...

Więc na obiad jest to kawałek mięsa i trochę zupy. Zupa prawie zawsze gotowana jest z kawałka mięsa z dodatkiem tłuszczu, czasem flaki w rosole, czasem rosołek z żółtkiem, barszcz czerwony na antrykocie ze śmietaną i jajkiem, itp. Wyjątkiem są flaczki w rosole, ponieważ dla miseczki flaczków nie robimy ich "ręcznie", tylko kupujemy je mrożone.
Do mięsa jest porcja warzyw: mrożone warzywa "na patelnię", fasolka szparagowa polana stopinym masłem, frytki na smalcu, itp.
Wieczorem czasem kawałek czekolady...

No i sam nie wiem, dlaczego moje samopoczycie jest takie złe.
Zapisane
adampio
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #4 : 2011-10-08, 10:41:23 »

"gniewko", twoj post wskazuje na niezrozumienie tematu. Na ZO/DO albo sie jest albo sie nie jest. Niema pozycji posredniej. To wlasnie tacy ludzie jak Ty pisza, ze dieta nie pomaga tylko szkodzi. Nie zrozum mnie zle, ale tak jest i proponuje Ci zostaw diete w spokoju a bedziesz zym dluzej. no chyba, ze zaczniesz przestrzegac zasad.

Kalkulator "mowi" Ci ile masz zjesc? No sam widzisz stary, ze czegos tu chyba nie pojmujesz.

Poczytaj, posluchaj, pomysl, zastanow sie , wybierz Very Happy a byc moze jeszcze sie poczytamy.
Zapisane
adampio
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #5 : 2011-10-08, 10:46:11 »

"Krzych100" podaj swoje proporcje BTW.
Zapisane
gniewko
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #6 : 2011-10-08, 12:26:40 »

"gniewko", twoj post wskazuje na niezrozumienie tematu. Na ZO/DO albo sie jest albo sie nie jest. Niema pozycji posredniej. To wlasnie tacy ludzie jak Ty pisza, ze dieta nie pomaga tylko szkodzi. Nie zrozum mnie zle, ale tak jest i proponuje Ci zostaw diete w spokoju a bedziesz zym dluzej. no chyba, ze zaczniesz przestrzegac zasad.

Kalkulator "mowi" Ci ile masz zjesc? No sam widzisz stary, ze czegos tu chyba nie pojmujesz.

Poczytaj, posluchaj, pomysl, zastanow sie , wybierz Very Happy a byc moze jeszcze sie poczytamy.

czekałem w sumie na Twój post lub post lekarki i doczekałem się.
nie twierdzę, że jem optymalnie, chociaż chcę. nie robię kreciej roboty i nie wygaduję pierdów na temat diety optymalnej, że nie działa, a wręcz przeciwnie - zachęcam wszystkich, kogo znam oraz ludzi mi obcych, do diety i poprawy swojego zdrowia i jakości życia dzięki temu.

jak mam przestrzegać tych zasad skoro ich nie rozumiem?  Shocked
napisałem, że ''nie ogarniam tematu i proszę o podpowiedzi'', ale nie takie w stylu ''daj sobie siana, jak tego nie kumasz'' a raczej, co powinienem zrobić.

Zadaję link z kalkulatora, w który wyraźnie jest napisane ile powinienem zjeść B:T:W

http://i.imagefra.me/66ciobu2
Zapisane
Gwidon
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #7 : 2011-10-08, 12:34:04 »

Zapisane
maf
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #8 : 2011-10-08, 12:39:00 »


Sprawdzam z kalkulatorem optymalnym wszystko, co zjadłem w ciągu dnia i stale mi wychodzi, że jem wszystkiego za mało. A ja po prostu nie mogę w siebie wcisnąć tyle żarcia, ile podpowiada mi ten kalkulator.
Wcześniej, gdy nie miałem jeszcze netu w domku i kalkulatora optymalnego sam doszedłem po 1 godzinie rozgryzania tematu, jak liczyć proporcje . Teraz niby jest łatwiej, a ja nic z tego nie kumam.


Zadaję link z kalkulatora, w który wyraźnie jest napisane ile powinienem zjeść B:T:W

http://i.imagefra.me/66ciobu2
Chyba nie wpisujesz tak kazdego posilku oddzielnie? Na fotce widac tylko jeden posilek i "za malo".
To "powinno byc" dotyczy calego dnia.
Zapisane
Blackend
Hero Member
*****
wiadomoci: 57202


Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #9 : 2011-10-08, 15:00:53 »

Zapisane
adampio
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #10 : 2011-10-08, 16:52:30 »

Cytuj
jak mam przestrzegać tych zasad skoro ich nie rozumiem?  Shocked
napisałem, że ''nie ogarniam tematu i proszę o podpowiedzi'', ale nie takie w stylu ''daj sobie siana, jak tego nie kumasz'' a raczej, co powinienem zrobić.

Nie zrozumiales mnie, albi onaczej: zle mnie zrozumiales. Nie masz "dawac sobie siana" tylko masz ni stosowac DO/ZO do czasu, kiedy w koncu nie zrozumiesz zasad. Mam nadzieje, ze samochodem nie jezdzisz bez prawa jazdy i nie mysle tu o sytuacji kiedy zapomniales prawa jazdy wziac z domu.

Temat jest prosty tylko ludzie robia z niego kobyle nie do przelkniecia, mieszajac w to medycyne, wiedze / niewiedze lekarska itd.

Czego nie obejmujesz?
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72246


Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #11 : 2011-10-08, 17:02:58 »

Przepraszam za następny post, ale kliknęło się nie tam, gdzie trzeba...

Więc na obiad jest to kawałek mięsa i trochę zupy. Zupa prawie zawsze gotowana jest z kawałka mięsa z dodatkiem tłuszczu, czasem flaki w rosole, czasem rosołek z żółtkiem, barszcz czerwony na antrykocie ze śmietaną i jajkiem, itp. Wyjątkiem są flaczki w rosole, ponieważ dla miseczki flaczków nie robimy ich "ręcznie", tylko kupujemy je mrożone.
Do mięsa jest porcja warzyw: mrożone warzywa "na patelnię", fasolka szparagowa polana stopinym masłem, frytki na smalcu, itp.
Wieczorem czasem kawałek czekolady...

No i sam nie wiem, dlaczego moje samopoczycie jest takie złe.

A ile zjadasz dziennie węglowodanów? Te objawy mogą wskazywać na ich niedobór...
Zapisane

Blackend
Hero Member
*****
wiadomoci: 57202


Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #12 : 2011-10-08, 17:13:45 »

Jak można zachowując proporcję mieć niedobór węglowodanów?
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72246


Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #13 : 2011-10-08, 17:16:34 »

Ja uważam, że można... Razz
Zapisane

renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72246


Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #14 : 2011-10-08, 17:19:27 »

Jak można zachowując proporcję mieć niedobór węglowodanów?

A gdzie to wyczytałeś, że "krzych 100" stosuje prawidłowe proporcje? Rolling Eyes
Zapisane

Blackend
Hero Member
*****
wiadomoci: 57202


Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #15 : 2011-10-08, 17:22:12 »

A nie stosuje?
No to wtedy - tylko kultowy tekst  Very Happy
Zapisane
krzych_100
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #16 : 2011-10-10, 21:15:55 »

Witam ponownie.

Nie chcę być źle zrozumiany, na początku przeliczałem B:T:W, ale im więcej czytam, tym bardziej staje się to dla mnie niezrozumiałe...
Dziś już nie mam siły na dyskusję, przepraszam, jutro napiszę więcej.

Pozdrawiam i dobrej, spokojnej nicy życzę.

Krzysiek
Zapisane
krzych_100
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #17 : 2011-10-11, 19:57:27 »

Jak można zachowując proporcję mieć niedobór węglowodanów?

A gdzie to wyczytałeś, że "krzych 100" stosuje prawidłowe proporcje? Rolling Eyes

Reniu, dlatego o to właśnie zapytałem (bardziej przyłączyłem się do pytania gniewka).
Gdzie popełniam błąd?


Krzysiek
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72246


Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #18 : 2011-10-11, 20:42:44 »

"krzych 100" dobrze by było, żebyś podał swoje dzienne BTW. Oczywiście wskazana również by była wizyta u lekarza optymalnego...
Zapisane

Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #19 : 2011-10-12, 11:11:51 »

Warto wrócić do źródeł czyli do przywoływanego już tu przez Gwidona artykułu dr Jana Kwaśniewkiego. Mnie do diety "przymusiła" ciężka choroba serca i się jej dzięki diecie optymalnej pozbyłam przy okazji pozbywając się jeszcze innych przypadłości chorobowych. Moja dieta jest bardziej restrykcyjna -  http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=70 , co - co za zbieg okoliczności Smile  - odpowiada - http://www.stachurska.eu/?p=3383 . Może warto sprawdzić moje doświadczenie?
Zapisane
Strony: [1] 2 3 4 5 6 ... 9 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.078 sekund z 17 zapytaniami.