Strony: [1] 2 3 4
|
|
|
Autor
|
Wtek: Czekolada i pociag do cukru w niej (Przeczytany 69056 razy)
|
kasara1991
Go
|
Dlaczego, dlaczego tak mnie ciagnie do czekolady (mlecznej, z 50 gr W), kiedy nigdy, nawet przed tym jak przeszlam na ZO jej nie lubilam? Byla dla mnie za slodka!
Od paru dni mam problem z odmowieniem sobie mlecznej czekolady, bo czuje na nia taka ochote, i nagle stoja i ja smacznie przegryzam. Co probuje mi powiedziec organizm? Jestem na ZO od 5-lat, wiek: 24, waga: 50 kg, wzrost: 164 cm, budowa kosci: mala, drobna. Dzienny BTW: 30-35: 120-150: 20-30 (bez czekolady!). Nie czuje glodu, czy tylko pociag do cukru. Ale tylko i wylacznie w formie czekolady.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Kiedyś tutaj Admin pisał dlaczego, mimo dostatecznego spożycia tłuszczu, może ciągnąć do słodkiego i jaki mechanizm za to odpowiada, ale teraz za cholerę nie potrafię tego znaleźć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
Co probuje mi powiedziec organizm?
Że ma niedostatek węglowodanów? i że ma 40-80 mg/dl (4-8 mmol/l) ketokwasów w moczu ? Co na pasku pomiarowym daje ++ lub +++ krzyżyki. ? Moja Zosia sama to wyczuwa i też podjada czekoladę, ale mało jej potrzeba do szczęścia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Nieważne dlaczego. Jeśli nic złego po takiej ilości tej czekolady się Tobie nie dzieje, to możesz bez żadnych skrupułów, czy poczucia winy... Ale obserwuj wagę, jakby zaczęło kilogramów przybywać, to więcej ruchu lub modyfikacja zjadanych potraw... Przypuszczam powód, ale to nic groźnego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
A gdzie tam! Jeśli to 50g czekolady, szczególnie 70-80% to spoko, ale jeśli tak jak napisano: "z 50 gr W" - z mlecznej - to jest cała tabliczka! A to już jest ilość problematyczna w powtarzalnej dobowej dawce, ale możliwa do łyknięcia w określonych warunkach bez szkody dla zdrowia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
Ja też dalej nie strzelam...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kasara1991
Go
|
To jest 100 gr czekolady, w tym 50 gr W. Tak jest, cala tabliczka. Ciaza jest na bank wykluczona.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Dlaczego, dlaczego tak mnie ciagnie do czekolady (mlecznej, z 50 gr W), kiedy nigdy, nawet przed tym jak przeszlam na ZO jej nie lubilam? Byla dla mnie za slodka!
Od paru dni mam problem z odmowieniem sobie mlecznej czekolady, bo czuje na nia taka ochote, i nagle stoja i ja smacznie przegryzam. Co probuje mi powiedziec organizm? Jestem na ZO od 5-lat, wiek: 24, waga: 50 kg, wzrost: 164 cm, budowa kosci: mala, drobna. Dzienny BTW: 30-35: 120-150: 20-30 (bez czekolady!). Nie czuje glodu, czy tylko pociag do cukru. Ale tylko i wylacznie w formie czekolady.
Białka, jakby trochę mało. Chyba, że to jest z samych żółtek i podrobów... Węglowodanów (bez czekolady) też mało...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Jeśli nie przejdzie samo, to można zwiększyć podaż białka, ale z mięsa lub twarogu, nie jajek i podrobów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Dlaczego, dlaczego tak mnie ciagnie do czekolady (mlecznej, z 50 gr W), kiedy nigdy, nawet przed tym jak przeszlam na ZO jej nie lubilam? Byla dla mnie za slodka!
Od paru dni mam problem z odmowieniem sobie mlecznej czekolady, bo czuje na nia taka ochote, i nagle stoja i ja smacznie przegryzam. Co probuje mi powiedziec organizm? Jestem na ZO od 5-lat, wiek: 24, waga: 50 kg, wzrost: 164 cm, budowa kosci: mala, drobna. Dzienny BTW: 30-35: 120-150: 20-30 (bez czekolady!). Nie czuje glodu, czy tylko pociag do cukru. Ale tylko i wylacznie w formie czekolady.
Białka, jakby trochę mało. Chyba, że to jest z samych żółtek i podrobów... Węglowodanów (bez czekolady) też mało... A dobrze kombinujesz... Ładnie!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
Czekolada to nie żadne zakazane piekielne jadło. Można ją jeść ze smakiem. Tylko skład trzeba sprawdzić, bo te firmowe na pierwszym miejscu potrafią mieć olej palmowy . Mleczna czy gorzka ma podobną ilość cukru. Różni się zawartością kakao.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Dlaczego, dlaczego tak mnie ciagnie do czekolady (mlecznej, z 50 gr W), kiedy nigdy, nawet przed tym jak przeszlam na ZO jej nie lubilam? Byla dla mnie za slodka!
Od paru dni mam problem z odmowieniem sobie mlecznej czekolady, bo czuje na nia taka ochote, i nagle stoja i ja smacznie przegryzam. Co probuje mi powiedziec organizm? Jestem na ZO od 5-lat, wiek: 24, waga: 50 kg, wzrost: 164 cm, budowa kosci: mala, drobna. Dzienny BTW: 30-35: 120-150: 20-30 (bez czekolady!). Nie czuje glodu, czy tylko pociag do cukru. Ale tylko i wylacznie w formie czekolady.
Białka, jakby trochę mało. Chyba, że to jest z samych żółtek i podrobów... Węglowodanów (bez czekolady) też mało... A dobrze kombinujesz... Ładnie! Do kombinowania zawsze miałam talent...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Czekolada to nie żadne zakazane piekielne jadło. Można ją jeść ze smakiem. Tylko skład trzeba sprawdzić, bo te firmowe na pierwszym miejscu potrafią mieć olej palmowy . Mleczna czy gorzka ma podobną ilość cukru. Różni się zawartością kakao. Mleczna ma mleko, a jak akurat wypada rok bezmleczny?!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
vvv
Go
|
Może podroby, zwłaszcza serce, wątroba. Orzechy, zielone części roślin, gorzka czekolada bez cukru, a węglowodany złożone z warzyw wysoko-skrobiowych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Podroby jeszcze bardziej zwiększą zapotrzebowanie na węglowodany, a żółtka w szczególności, dlatego napisałem tak: Jeśli nie przejdzie samo, to można zwiększyć podaż białka, ale z mięsa lub twarogu, nie jajek i podrobów. To takie niuanse Diety Optymalnej, dlatego jednym dieta Kwaśniewskiego bardzo pomaga, a innym wyznawcom dla przykładu "formuły 30g" może owa formuła na dłuższą metę zaszkodzić. Wytłumaczenie zagadnienia jest tu: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80 od akapitu: "Generalną zasadą...'
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1] 2 3 4
|
|
|
|