forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-03-28, 14:00:49

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.
658450 wiadomoci w 4058 wtkach; wysane przez 27 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: startom
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Żywienie Optymalne
| | |-+  Jedzenie kości
« poprzedni nastpny »
Strony: [1] 2 3 4 5 6 ... 8 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Jedzenie kości  (Przeczytany 180740 razy)
mati474
Go


Email
Jedzenie kości
« : 2007-01-19, 18:57:03 »

Co o tym sądzicie??

żeby dostarczyć te 1500mg wapnia bez prosuktów mlecznych a pragne zauważyć ze ich kiedyś nie było... polując na mamuty człowiek nie pijał mleka ani nie robił serów żółtych

Zawartość wapnia w 100g
sery żółte 600-1000mg!!!
mleko maślanki kefiry takze twaróg!! 100mg
orzechy nasiona ok.100mg

Powiem na swoim doświadczeniu od podstawówki jem codziennie ser zółty no do czerwca bo potem sie zaczął wege czyli "tłuszcze nasycone sa złe" i inne brednie i co sie wtedy działo żlopałem litrami maslanke i kefir... bardzo długo było to dla mnie zagadką ...ale już to weim... to było nie do pokonania potrafiłem wypić przy ogromnym głodzie litr prawie na raz...

No ale do rzeczy .Jest wiele dowodów że ludzie dawno temu rozbijali kości i jedli z nich szpik... nie wiem czy całe jedli...

Ja np. jadłem kurczaka to jak był dobrze zrobiony to głowki kości jadłem i to mnie szybko syciło...jak sie świetnie zrobiło skrzydełka to były takie chrupiące... i dobrze można było schrupać w całości końcówke skrzydła...

Co sądzicie o takim jedzeniu kości? To dobra sprawa?

I prosze nie miejcie mnie za odmieńca... raz pomyślałem po przeczytaniu Kwaśniewskiego jak pisał o tych kościach tak zachwalając je i myśle no w sumie co mi szkodzi niebyt było na poczatku a potem mój organizm sam ego chciał i nawet dobre... co prawda mało mu wystarczyło (wytłumaczyłbym to tym że tak wapń jest w ogromnym stężeniu).

Co sądzicie o jedzeniu kości?
Zastanawia mnie czy jeść te głowki miękkie w całości z otoczką z wierzchu
bo nie wiem czy to trawimy. Więc czy po prostu sam szpik ze środka co do niego nie ma żadnych wątpliwości czy jest dobry tak szybko syci i jest mięki......

Po odstawieniu kosci obżerałem sie śmietaną serem żółtym...

Sądze żę to bardzo złą rzecz jeść tylko mięso... wystarczy odpowiedzieć sobie na pytanie.... Czy mamy tylko skóre mięsnie czy też kości w sobie... oczywiście mamy nabiał i możemy go jeść w dużych ilościach ale kiedyś go nie było dlatego sądze że kości nie były marnowane (jak dziś wyrzucane)...


A zaczeło sie po przeczytaniu książki Pani Ewy o poduktach mlecznych więc pomyslałem sprawdźmy jaki to ma wpływ... bo mi wyskakują krostki na czole od paru lat takie małe... moze węgle spoko wyłączam Dn ale myśle mleczne w sumie tez moge sprawdzić

I co sie okazało? za holere nie mogę odstawić mlecznych ba... i to wcale nie z nawyku ale z potrzeby wapnia... gdy nie jadłem to miałem skurcze w nocy co jest niedoborem wapnia i gdy obżarłęm sie sera żółtego objawy znikły...

Dlatego od jutra włączam kości do jadłospisu bo planuje sprawdzić reakcje na mleczne... a bez kości bym nie dał rady na dłuższą mete...

Mam nadzieje że mi wasza wiedza pomoże czy jeść całe czy tylko "środek"

Bo w necie z grubsza to znaleźć za bardzo nie moge o tym nic... jak wpisze kości top mi o karmieniu psów wyskakuje!!!!!!!!! O kurde ...następna rzecz psy jedzą kości i jakoś żyją... to też może coś niecoś znaczyć...
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: Jedzenie kości
« Odpowiedz #1 : 2007-01-19, 19:54:20 »

Ja moge tylko napisac tyle-
chrzastki z kurczaka zawsze obgryzalam i obgryzam,z innych kosci staram sie tez wszystkie chrzastki wykorzystac.
.J.K.pisal o jedzeniu szpiku kostnego,bo najbardziej tlusty i zasobny w witaminy.
Jamnikowi  mojej corki dalam kosc(corka nigdy nie daje)to dostala wzdecia i wymiotowala oraz miala biegunke.
Czytalam,ze tu na forum ktos jada mielone skorupki jajek. Razz
Moj wniosek,po co tak komplikowac sobie zycie???Dieta J.K.ma wszystkie skladniki w najlepszych proporcjach.
Gdy jestes uczulony na mleczne to musisz rotowac  a wapn masz w jeszcze w takich produktach jakbrokuly,orzechy wloskie,slonecznik,migdaly,losos rozowy,sardynki w puszce ale te z oscmi i wnetrznosciami,kapusta wloska,orzechy laskowe.Jadlam codziennie sery i pilam smietane przez rok,po roku moja ilosc wapnia jednak nie zwiekszyla sie. To tyle mlody(przeciez taki jestes w porownaniu do mnie) Razz
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Jedzenie kości
« Odpowiedz #2 : 2007-01-19, 20:33:09 »

Szpik kostny jest ok.
Mati, jesteś młody, rośniesz, wystarczy Ci odstawienie zbóż lub rzadsze ich jadanie i picie śmietany.
Po odstawieniu zbóż po 3 tyg. powinno być lepiej z twoim lekkim trądzikem.
Ciekawa jestem jak było z Twoimi bólami głowy? Miałeś je co miesiąc, rzadziej? A może wogóle?
Zapisane
mati474
Go


Email
Odp: Jedzenie kości
« Odpowiedz #3 : 2007-01-19, 21:43:06 »

Nie wiem czy jestem uczulony...po prostu chciałem sprawdzić...

Wątpie by bez mlecznych dało sie zaspokoić potrzeby całożyciowego serożółtozjadacza...

No założmy że:... jem te orzechy...i co...mam ich zjeść 1kg??
ile to białka ile to cieżkostrawności...

Już nawet maslanka... posiada te 100mg ale wypić litr jej a zjeść kg orzechów... naprawde...

śmietana tez jedząc "rzadko" rzadko założmy co 3 dni ... 400mg wapnia co 3 dni...

zalecenie jest minimum 1500mg a najlepiej jak najwięcej...

Dlatetgo szukam wytłumaczenia jak taki pradawny człowiek miał zdrowe kości? Wydaje sie jasne jadł tez kości... to pytanie które napisałem wcześniej jesteśmy tylko z mięsni czy też z kości.

Jeśli chodzi o bóle głowy w starym życiu czytaj przed czerwcem zresztą tak naprawde nastepowało to troche czasu ta przemiana... najpierw troche słodyczy mniej a potem wielki wybuch i początek "nowego" siwata w czerwcu.Dawniej migrene miałem raz na miesiąc średnio... od czerwca nie miałe ani jednej migreny
unikałem chemii i słodyczy i ogólnie żywiłem sie "zdrowo" co do chemii i słodyczy każdy wie że są złe nawet więc na wege ich unikałem.Niedawno pisałem o 1 migrenie od miesięcy od tego czercwa gdzie zaczaałem sie bawić z odzywianiem... mianowicie... zrobiłem bład nakupowałem magnezów a'la plusz multiwitamin i rozpuszczałem w wodzie-sesja ... trafiłą mnie migrena poszukałem przyczyny wiedziałęm ze tam jest dużo chemii w każdym aspartam acesulfam i inne świństwa!!!!

Zerknałem do takiej książęczki o dodatkach do żywności i napisane tam jest: (wybrane)bóle głowy migreny... i od razu wiedziałem... w tamtym życiu żarłem dużo chemii w wielu produktach od kiedy jej unikam nie miałem żadnej migreny poza tą która właśnie przez chemiie powstała.

Inny przykłąd ale ostatni to można założyc nowy wątek nie o tym che tu rozmawiać. Mój ojciec na wieczór mówi: daj mi ta ksiażeczke bierze sprawdza jakiś napój objawy nieporzadane:"katar sienny"
A on mówi że zaczeło go od kilku godzin ma katar zaczął smarkać a pił to chemiczne g**** od rana...

Tak to jest z chemią w żywności... i sie sumuje chemia nadmair węgli kupa innego syfu  za przeproszeniem w naszym swiecie i zamiast żyć 130 lat zdrowi przy 40 zaczynamy mysleć o sobie jak o prawie starcach Oczywiście ja wybrałem inną droge podaje przykłąd np. mojego ojca mam 40pare lat i tak narzeka jak stara baba i gada o starzeniu sie np z kumplami na piłce :/... widać że węglowodany na mózg nie działają za dobrze...ja sie odżywiam zdrowo szukam drogi a on ma to gdzieś nawet jeśli wie że sobie szkodzi to woli zżerać pół litra lodów dziennie należy niestety na razie do szarego tłumu... i to prawda z takimi osobami nie sposób porozmawiać logicznie one potrafią uparcie wmawiać swoje ostatnio pokazałaem mu fajną strone dowody argumenty racje logiczne i dające do "myslenia "-jednak nie wszystkim po połowie strony a było ponad 10 sie skończyło... racje ma doktor Kwaśniewski z ta glukoza a inteligencją... Może to i przykre że ma pomoc tak blisko siebie ale skoro on sam nie zechce to nikt mu nie pomoże nie ma co zmuszać to nic nie da ja czasem tylko jakiś fakcik zarzuce ale on woli nie słuchać... nawet go to denerwuje gdy słyszy żę sam siebie zabija np... taka ignorancja w stylu życia to debilizm wdg.mnie np. jak sie ma bóle w oklicach serca a nadal sie woli nie słyszeć... woli nie słuchać...ale każdy jest kowalem swojego losu

to tyle przemysleń rodzinnych wracamy do kości...

Zapisane
mati474
Go


Email
Odp: Jedzenie kości
« Odpowiedz #4 : 2007-01-19, 21:47:53 »

Więc Kodar nie ciesz sie zza bardzo... wiek nie ma żadnego znaczenia możę być bardzo mądra 19 letnia osoba i 10x głupsza mająca 90 lat... to naprawde nie ma reguły więc wkurza mnie jak ktoś sie wywyższa bo jest starszy... ja mam to w poważaniu nie ma to dla mnie zadnej wagi... Wszystko zależy od człowieka...
Zapisane
Zofia
Go


Email
Odp: Jedzenie kości
« Odpowiedz #5 : 2007-01-19, 22:18:41 »

Więc Kodar nie ciesz sie zza bardzo... wiek nie ma żadnego znaczenia możę być bardzo mądra 19 letnia osoba i 10x głupsza mająca 90 lat... to naprawde nie ma reguły więc wkurza mnie jak ktoś sie wywyższa bo jest starszy... ja mam to w poważaniu nie ma to dla mnie zadnej wagi... Wszystko zależy od człowieka...

Wiek wiąże się z doświadczeniem, ale to nie znaczy,ze "kazdy jest medrcem kto zwapniał".
Pozdrawiam  Zofia Laughing Laughing Laughing
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Jedzenie kości
« Odpowiedz #6 : 2007-01-20, 09:36:05 »

Jle masz wzrostu, ile ważysz Mati?
Zapisane
toan
Go


Email
Odp: Jedzenie kości
« Odpowiedz #7 : 2007-01-20, 10:46:51 »

...wiek nie ma żadnego znaczenia możę być bardzo mądra 19 letnia osoba i 10x głupsza mająca 90 lat...

Żaden "głupek" nie dożyje dziewięćdziesięciu lat, bo musi zginąć wcześniej przez swoje głupie postępowanie, a więc zrozumiałe jest, że prawdopodobieństwo natrafienia na przypadek "głupoty" jest znacząco statystycznie wyższe wśród dziewiętnastolatków! niż ludzi w podeszłym wieku. Ale statystyka, to statystyka - pozwala fałszować fakty.
Zapisane
toan
Go


Email
Odp: Jedzenie kości
« Odpowiedz #8 : 2007-01-20, 11:12:14 »

Co o tym sądzicie??

Człowiek to nie pies, a statystyka wykazuje bardzo znamienną korelację między zgonem powodowanym zadławieniem się podczas jedzenia, a spożywaniem kości Exclamation. Po okresie ukończenia wzrostu zapotrzebowanie na Ca gwałtownie maleje, a o wytrzymałości kości nie decyduje ilość w nich wapnia i minerałów, bo to tylko słabe rusztowanie, a ilość PROTEIN wypełniających to rusztowanie, co każdy może sobie samodzielnie sprawdzić wrzucając kość do ognia. Wypali się białko, pozostaną minerały Sad. Resztę sobie dośpiewaj. Masz trochę wiadomości  Shocked i straszny mętlik w głowie przez nie powodowany. W tym wieku, to jednak powrzechne zjawisko, choc przciętny dziewiętnastolatek przeważnie ma tylko mętlik w głowie  Sad i to bez powodu!. Jeśli uporasz się szybko z porządkowaniem wiadomości i wyciąganiem z nich wniosków - może dożyjesz dziewięćdziesiątki - czego tobie i wszystkim innym życzę!
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Jedzenie kości
« Odpowiedz #9 : 2007-01-20, 12:38:31 »

Żaden "głupek" nie dożyje dziewięćdziesięciu lat...
Rzeczywiście, osoby powyżej 90tki są jakieś "stonowane", "pokorne", bardziej ludzkie (?) niż reszta społeczeństwa. A może się mylę?
Zapisane
Halina Ch.
Go


Email
Odp: Jedzenie kości
« Odpowiedz #10 : 2007-01-20, 12:46:34 »

Lepiej nie jeść fermowych kurczaków. Jakie fatalne musi być pożywienie takiego kurczaka skoro 'rozmiękły' mu kości.
Wystarczy porównać kości kurczaka wiejskiego, a fermowego. Wnioski nasówają się same.
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Jedzenie kości
« Odpowiedz #11 : 2007-01-20, 13:06:16 »

Na Klinice Endokrynologii jeszcze w czasie studiów (25 lat temu) , profesor Koeler łączyła  przedwczesne dojrzewanie młodych dziewczynek właśnie z kurczakami jedzonymi zbyt często.
Teraz tak myślę, że te dziewczynki chciały same ... "jakoś zaradzić" za dużej ilości dobowo spożywanych weglowodanów.
Zapisane
mati474
Go


Email
Odp: Jedzenie kości
« Odpowiedz #12 : 2007-01-20, 13:32:06 »

Co do 90 to słuszne spostrzeżenie...

Co do postawienia na białko to powiem tak to racja ma duży wpływ ale jakby nie patrząc wapnia jest dużo i trzeba go dostarczyć ten temat poruszam a nie temat "co jest wazniejsze w kościach"

Wzrost 183 waga 76kg pefect... Smile

Dzisja dzień warzywny moje przekwaszanie i rózne inne wynijkające troche z niewedzy rzeczy trzeba odkręćić bo jestem mocno zakwaszony... mam 2 kg pomidorów mozę jeszcze kawałek jutra Smile i kg marchwii...

Co masz na mysli fermentowanych? z fermy??
Zapisane
mati474
Go


Email
Odp: Jedzenie kości
« Odpowiedz #13 : 2007-01-20, 13:34:03 »

Aha jeszcze do zadławienia jeśli chodzi o miękkie głowki kości to jest to niemożliwe no chba że sie połknie nie tam gdzie trzeba ale to samo możę być i ze zwykłąd marchewką wieć zagrożenia pod tym względem nie ma... nie chodzi mi o każdą kość... tylko takie właśnie miejsca... organizm sam informuje
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Jedzenie kości
« Odpowiedz #14 : 2007-01-20, 13:36:57 »

Wzrost 183 waga 76kg pefect... Smile

Też bym tak to określiła.
A jak te bóle głowy w życiu? Minęło już 3 tyg diety bez zbóż, a na śmietanie?
Zapisane
mati474
Go


Email
Odp: Jedzenie kości
« Odpowiedz #15 : 2007-01-20, 20:02:53 »

Bez zbóż minął z tydzień... wcześniej była troche Dn troche nie Dn ale ze zbozami... tylko były ograniczane.

a bez śmietany mija dzis jeden dzień mija... Smile apetyt jest ale sie zmniejszył ... najadłem sie kości i mniej ciągnie do mlecznych ...

Zrobie sobie pare dni przerwy od mlecznych nawet od masła może i dłużej tylko na dobrych produktach aż mi wszystko bedzie jak chce a potem będe właczał po kolei i obserwował siebie czy właczane produkty dają odpowiednią reakcje mojego organizmu... czy nie.
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Jedzenie kości
« Odpowiedz #16 : 2007-01-21, 09:38:56 »

Z punktu widzenia alergologii wystarczy całkowite odstawienie mlecznych na 4 dni i po tych 4 pełnych dobach robi się "prowokację" wypijając 0,5 litra mleka na czczo i obserwuje się jelita. Raczej nie da się wygenerować krostki na czole po tej prowokacji (objawy zbyt małe ?, podajesz nieco krostek na czole). Kilka godzin "ciszy w jelitach" po wypiciu tej dawki mleka też może świadczyć, że dobrze tolerujesz mleko. Sprawdzanie dobrze wychodzi w ewidentnych, pełnoobjawowych  chorobach, które mają dolegliwości codziennie lub co trzy dni (łuszczyca, azs, bóle głowy codzienne czy co trzy dni czy rzadsze, astma, POCHP, bóle stawów, bóle mięsni, stały katar, arytmia, cukrzyca, zab. krążenia w kk. dolnych/górnych, przewlekłe zapalenie wątroby, dna, otyłość, inne). Skóra regeneruje sie długo (ok. 26 dni). Nie widzę sensu Twojego sprawdzania się. Chyba, że "dla sportu", albo "może coś z tego wyjdzie". W obu przypadkach sprawdzanie NIE DAJE POCZUCIA WYLECZENIA. Najkłopotliwszy jest trzeci dzień z odstawienia grupy. Kilka razy spotkałam (pracuję w ten sposób 18 lat) reakcję z odstawienia na czwartą dobę eliminacji grupy. Było to w "ciężkich" chorobach. Rotacja mlecznych zmniejsza obrót szlakiem metabolizmu pr. mlecznych. Likwidowane są niewykorzystywane enzymy. Warto mieć trójglicerydy poniżej 70mg%. I to bym stawiała za cel w Twoim wieku. Przy tak niewielkich Twoich objawach, które zwykle/zawsze ustępują na diecie bez zbóż wraz ze stosowaniem codziennie śmietany - nie strzelałabym z armaty do wróbla. Niemniej jednak "sport" to też zdrowie. Nie wiedziałabym tak dużo gdyby nie tacy TOBIE PODOBNI, którym CHCIAŁO SIĘ sprawdzać, czekać. Rzeczywiście, jednym z oczekiwanych celów Twojego w/w postępowania może być ZMNIEJSZENIE APETYTU. To też jest korzystne.
Zapisane
mati474
Go


Email
Odp: Jedzenie kości
« Odpowiedz #17 : 2007-01-21, 15:42:28 »

Czy to aby od razu strzelanie do wróbla z armaty?? Po prostu chce sprawdzić

Faktem jest ze mleczne to nowośc w diecie człowieka

A przecież sprawdzić nie zaszkodzi.
Zapisane
Ewa
Go


Email
Odp: Jedzenie kości
« Odpowiedz #18 : 2007-01-23, 18:07:46 »

Cytuj z: Mati
Dzisja dzień warzywny moje przekwaszanie i rózne inne wynijkające troche z niewedzy rzeczy trzeba odkręćić bo jestem mocno zakwaszony...
Mati, nie wydziwiaj. Lekarka co prawda gdzies tam napisała, że mozesz zjesc zronić sobie dzień warzywny, jak masz taką ochotę, ale to dotyczy "ochoty" organizmu juz wyregulowanego. Swoimi "metodami" wprowadzasz u siebie jeszcze większy zamęt.

Najpierw stosuj  proporcje ŻO. Ustabilizuj swój metabolizm. Potem, ręczę ci, ze nie będziesz miał ochoty na dzien warzywny czy mleczny czy cukierkowy Smile Jak rozhuśtasz swój organizm stosując swoje "naukowe, wyrozumowane metody", nie będziesz mógł polegać na swoim instynkcie. Zauważ, że jak zaniedbasz żywienie i jesteś bardzo głodny to wtedy twój organizm ma ochotę na ciastko z kremem, jak poczuje jego zapach. To jest instynkt? To jest rzucanie się na cokolwiek.

Przestań z tym koścmi Smile JK nigdy nie pisał, zebyś zjadał kości. Kości trzeba bardzo długo gotować i dopiero wywar nadaje się do picia. Gotowanych kosci nie daje się również psom, bo są one suche i łamliwe, a nie mają wiele wartości.

Jedząc same warzywa, pamiętaj, że brukselka ( nie tylko ona) zakwasza. Smile

Mati, ja tez bym sie nie oglądała za bardzo na wiek oceniając mozliwości rozumu. Bądź mądry Smile
Zapisane
Matti
Go


Email
Odp: Jedzenie kości
« Odpowiedz #19 : 2007-01-24, 07:12:59 »

Za późno... poza tym niedziela dzien bo wrzucaniu byle jak do sibie jak do betoniarki byle jak różnych rzeczy... +kawy redbulle i syntetyczne multiwitaminy...
Rano niedziela tragedia na mysl o mięsie orzechach jakbym iał zaraz zwymiotować dorwałem jabłko i było takie pyszne ... zakwasiłem sie ogromnie i po prostu jakbym coś zjadł z pH na kwas to bym chyba zwrócił od razu...

Co do proporcji to źle zrobiłem wczoraj za dużo węgli było...ale tylko owoce i warzywa dziśm mam owoce w domu to dojem i dziś też za dużo będzie ...ale co tam wrogiem saą boża bo dużo W i szybko uwalniają owoce i warzywa kiedyś jedliśmy więc git...

Spróbuje ograniczyć owoce na korzysć warzyw będzie mniej wegli... jakieś 100 na dobe założmy... nie moze być za mało bo wpadne w ketoze i wtedy też będe miał zakwaszenie ...
Zapisane
Strony: [1] 2 3 4 5 6 ... 8 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.039 sekund z 18 zapytaniami.