Aktualności:

2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.

Menu główne

Paleoastronautyka, bogowie, elohim, ufo

Zaczęty przez Waldek, 2008-07-25, 18:42:07

Poprzedni wątek - Następny wątek

admin

Ale jest "nowa" taktyka, że Doktor wymyślił dietę prawie 60 lat temu, a "postęp nauki" jest taki, że wszystko z ŻO jest "nieaktualne".  :lol:
I tylko keto jest właściwe, a w zasadzie już nie keto, tylko jakieś "diety niskowęglowodanowe".  8)
Byle tylko była cisza o Doktorze Kwaśniewskim.  :D

Zyon

Jak czytam te rozne ksiazki, choc juz mniej, to w kazdej amerykanskiej ksiazce sie chwala swoim Atkinsem i paroma innymi. U nas nie, bo biznes. Przeciez np bliznaki Rodzyny, jako lekarze tez by mogli wspomniec ale po co, ktos kupi ksiazke doktora za 5 zl zamiast u nich za 70
Work Buy Consume Die

admin

"Polskie piekiełko", ale to taka specyfika....  8)

admin

Co do zaś polskich fachowców netowych - rzucają hasełka typu "od fruktozy się tyje", "insulinooporność mózgu", "z białka węglowodan nie powstaje", "tłuszcze nasycone w salcesonie" i nie tlko - bełkoczą abstraktami, których nie rozumieją z "badań naukowych" dzięki czemu wydają się strasznie mądrzy gawiedzi, ale jak przychodzi co do czego, to tylko inwektywy zostają, jak się spyta o te "maślane mózgi" -np.: cholesterol i wyższe kwasy tłuszczowe w mózgu - to im przenikają barierę krew-mózg, bo tak piszą "hamerykańscy naukowcy". Szkoda mojego czasu, bo ja się nie znam i "brak mi podstawowej wiedzy..." I niech tak zostanie, bo co mnie tam.  8) Bracia z Wrocławia takie rewele "biochemiczne" opowiadają podatnym, że strach, ale posłuch jest! ;)
A ja - no cóż - dałem książkę przed wydaniem w pliku Word-a do recenzji Panu prof. Andrzejowi Frydrychowskiemu (serdeczne podziękowania), rozesłałem w prezencie do trzech prof. (2 biochemia - 1 zootechnika) wszyscy uwag co do merytoryki książki nie mieli, a nawet wyczytali kilka ciekawostek, które ich zainteresowały, choć wcześniej nie zwracali na zagadnienie uwagi, ale na tyle jest to interesujące, że podejmą tematy we własnych rozważaniach naukowych. I tyle.
A opinie netowych "fachowców" - mam tam, gdzie Pan Majster... ;) Do tego wszyscy z nich to bufony z przerośniętym ego i "nie tykaj" w necie, bo tylko inwektywy na swój temat przeczytasz. 

Zyon

Oni wszyscy niestety nie czytaja biochemii, tylko brandzluja sie badaniami. Mie wiem czy to zle czy dobrze, bo ja na tym forum nauczylem sie te biochemie czytac ( to juz ponad 15 lat) i nawet polubilem tego Davidsona, choc spora czesc jest dla mnie jeszcze niezrozumiala, ale to wylacznie dlatego, ze nie chce drazyc tematow, ktore sa dla mnie nieistotne albo jestem na to za krotki choc mature z chemii pisalem i na 5 ja napisalem :D
A oni wszyscy wpisuja frazy w pubmedy i na tej podstawie buduja te narracje, nawet drozdzownik dostal badanio-fiola.
Z kazdym niemal z nich rozmawialem na roznych platformach, oprocz Rodzeniow, bo oni raczej z nikim nie rozmiawiaja tylko robia hajs. I cala reszta to (oprocz Ketokocura, ktory jest raczej milym chlopcem) nadete bufony, mydlki, pyszalki i przeswiadczone o wlasnej wspanialosci nadete pyszalki. Z kazdym z nich zaczynalem mile i uprzejme wymiany zdan, ktore w efekcie sie konczyly albo blokada albo wyzwiskami od "nieukow" - to chyba od Dobropolskiego :D
Ogolnie to strata czasu, oni sa zainteresowanie tylko zasiegami i kasa, na temat biochemii nie chca gadac. bo jej nie czytaja.
Work Buy Consume Die

admin

Dokładnie tak jest, mam dużo zaproszeń na "publiczne błaznowanie", ale wszystko odrzucam z wyjątkiem moich Przyjaciół, gdy poproszą - na szczęście to bardzo małe grono i nie jest to dla mnie mocno przykre - w przeciwieństwie do zaczepiania mnie na ulicy i proszenie o "cud uzdrowienia". Zawsze starałem się, abym nie został "osobą publiczną" - bo dla mnie jest to obrzydliwe. I niech tak zostanie jak najdłużej.  8)

Zyon

Objrzalem ten film drozdzownika na szybkim ,nie rozumiem tytulu i zawartosci, to jakis przedpotowpowy marketing. I brandzlowanie sie nad jakims badaniem. No ale moze rzeczywiscie ktos sie na to lapie
Work Buy Consume Die

admin

Koleś miał skomentować moje "wygłupy" o prozdrowotnym piciu kawy, ale jakoś mu przeszło pewnie jak wpisał sobie  hasełko w AI... ;)  :lol:

Blackend

Nawet nie chce mi się tego szukać.  8)
Za dobrze się czuję żeby cokolwiek zmieniać.  :D

Zyon

Spokojnie. Zmarnujesz sobie zdrowie "na Kwasniewskim" i staniesz sie jego "ofiara" to samoistnie  trafisz do dr.hab.prof.doc n.med. drozdzownika  8)
Work Buy Consume Die

Krzysiek456

Czemu Wy tak ciśniecie Dodżownika? xD

Blackend

Cytat: Zyon w 2025-09-27, 12:38:18Spokojnie. Zmarnujesz sobie zdrowie "na Kwasniewskim" i staniesz sie jego "ofiara" to samoistnie  trafisz do dr.hab.prof.doc n.med. drozdzownika  8)

No przecież już mnie jeden podsumował na YouTubie, że jestem ofiarą ŻO i za karę mam nowotwora.  :P

Krzysiek456

Ajć przykro mi... Ciekawe jest to, że niektórzy nie zwracają uwagi zbytnio jak jedzą, a są zdrowi np. moja babcia nie czytała książek Kwaśniewskiego. W życiu trzeba mieć też troszkę szczęścia, ale no cóż... Mam nadzieje że jest wszystko dobrze :)

saymon9

Cytat: Blackend w 2025-09-27, 14:02:58
Cytat: Zyon w 2025-09-27, 12:38:18Spokojnie. Zmarnujesz sobie zdrowie "na Kwasniewskim" i staniesz sie jego "ofiara" to samoistnie  trafisz do dr.hab.prof.doc n.med. drozdzownika  8)

No przecież już mnie jeden podsumował na YouTubie, że jestem ofiarą ŻO i za karę mam nowotwora.  :P

Blackend mam nadzieję, że już wszystko dobrze i to jedynie przykry epizod, który jest za Tobą ;) Gdzieś mi w głowie świta, że Doktor wspominał o dwóch przypadkach nowotworów na ŻO. Obydwa istniały już przed rozpoczęciem ŻO. I tutaj rodzi się moje pytanie - czy przeanalizowałeś co tak naprawdę doprowadziło do nowotworu? Błędy w stosowaniu ŻO? Czynniki środowiskowe? Czy był to czysty przypadek? Ciekawy jestem Twojego spojrzenia na tą sprawę :)

Blackend

Za cholerę nie mam pojęcia jak to się stało.
Ale jak wylądowałem w szpitalu, to poznałem ludzi którzy tak samo jak ja byli zdziwieni swoją chorobą.
Naraz nie byłem pępkiem świata i świętą krową, którą byłem w domu. ;)
Nikt się nie rozczulał, nie robił mi zupek kremowych i troskliwie pytał jak się czuję.  :lol:

Jak na razie jest bardzo dobrze, tylko że wcześniej też było bardzo dobrze, żeby nie powiedzieć że zaje%%cie. ;)
Było tak dobrze, tak bardzo dobrze, że chełpliwie wygłaszałem tu teksty w rodzaju "nuda" nic się nie dzieje, tylko nuda. ;)
W sumie w szpitalu nie powiem żebym był jakoś bardziej zajęty, ale to już była inna nuda. ;)

ŻO to szerokie pojęcie, inaczej układasz proporcje jak dużo biegasz i pracujesz fizycznie, inaczej jak siedzisz cały dzień z książką w ręku, inaczej jak rośniesz, inaczej w wieku senioralnym.
Jeżeli nie było nadwagi, chorób cywilizacyjnych, wszystkie podzespoły w doskonałym stanie, to błędy nawet jeżeli były to niewielkie.

Nie wiem, ale należy mieć świadomość, że Optymalni też mogą zachorować i nie należy wtedy odstępować od diety, bo nie to jest bezpośrednią przyczyną.  8)

@nakin


Zyon

Cytat: Blackend w 2025-09-27, 14:02:58
Cytat: Zyon w 2025-09-27, 12:38:18Spokojnie. Zmarnujesz sobie zdrowie "na Kwasniewskim" i staniesz sie jego "ofiara" to samoistnie  trafisz do dr.hab.prof.doc n.med. drozdzownika  8)

No przecież już mnie jeden podsumował na YouTubie, że jestem ofiarą ŻO i za karę mam nowotwora.  :P
To wlasnie ON  8)  :lol:
Work Buy Consume Die

Blackend