Choroby i ich wyleczenie???

[Zofia]

Generalnie, to jest przyszłość. AI będzie diagnozować i leczyć pacjenta. 
W zasadzie już to działa, gdy byłem w szpitalu co chwilę robili mi badania, których wyniki wrzucali do kompa, a ten wypluwał odpowiedź co mają robić. 

[Zyon]

Podobno nie warto:
https://www.crazynauka.pl/nie-gugluj-objawow-swojej-choroby/

Podobno i tak na mecie zawsze wychodzi nowotwor

[Gavroche]

Coś w tym jest.

[Blackend]

Tak to działa. 
Byłem sześć razy w szpitalu i miałem pięciu lekarzy prowadzących. Tylko dwa razy z rzędu była ta sama lekarka. 
Mają ciągłą rotację lekarzy między wydziałami. 
Za każdym razem musiałem opowiadać moją historię od początku, ale to i tak nie miało znaczenia. 
Najpierw robią histopatologię i z tych wyników wszystkie szpitale w Polsce przepiszą tą samą chemię. 
Potem w trakcie trucia organizmu non stop robią badania krwi i za wszelką cenę próbują ustabilizować pacjenta do norm, które z góry są określone (wiek, waga, płeć i takie tam). 
Różnice u lekarzy robi tylko empatia, jedni są bardziej sympatyczni inni mniej, ale czy to jest profesor, doktor czy lekarz medycyny, to nie ma znaczenia - wszyscy robią to samo. 

[Blackend]

I fajno i straszno.

W przyszłości będzie tak jak w Gwiezdnych Wojnach, roboty będą wykonywać operacje chirurgiczne, a AI na podstawie badań postawi diagnozę. 
Mam kumpla w Orangu i opowiadał, że światłowody które doprowadzają do każdego mieszkania są robione głównie z myślą do diagnozy pacjenta. 
Społeczeństwo się starzeje i babcia z dziadkiem będą podłączeni do internetu. 

[Gavroche]

Roboty już chyba robią operacje.
Sztuczna inteligencja, jeśli sobie będzie radzić, to może być nawet lepsza od dzisiejszych konowałów.

Ja, co prawda rzadko chodzę do lekarzy, a jak już to z pierdołami, ale mam wrażenie, że to tylko przedstawiciele handlowi firm farmaceutycznych.
Gdyby leki w aptece były bez recepty, to w ogóle byśmy nie potrzebowali lekarzy w prostszych przypadkach, a takich jest przecież najwięcej na co dzień.

[Jarek]

Teorie spiskowe zaczynają sie sprawdzać, a najgorsze ze to juz działa, i bedzie wprowadzane na szersza skalę.

https://newslink.com.pl/wiadomosci/najwazniejsze/w-ten-sposob-korea-poludniowa-ujarzmila-koronawirusa-zdjecia

Wspaniały przykład stadnego myślenia, bo wszyscy...

[Zyon]

I fajno i straszno.

W przyszłości będzie tak jak w Gwiezdnych Wojnach, roboty będą wykonywać operacje chirurgiczne, a AI na podstawie badań postawi diagnozę. 
Mam kumpla w Orangu i opowiadał, że światłowody które doprowadzają do każdego mieszkania są robione głównie z myślą do diagnozy pacjenta. 
Społeczeństwo się starzeje i babcia z dziadkiem będą podłączeni do internetu. 

Ale robot dysponuje tylko wiedza, ktora zostanie wprowadzona do pamieci, wiec moze leczyc jak uparty doktor.
Znam stara lekarke, ktora na koniec wizyty wertuje ksiazke i szuka leku na jej podstawie I tak od lat. Wystarczy kupic sobie te ksiazke i mozna samemu sie leczyc
A z autopsji wiem, ze sa lekarze, ktorzy jak sie upra na jakas "chorobe" to nic nie pomoze sugerowanie, ze to gdzies indziej boli

[Gavroche]

Te algorytmy podobno się uczą.
Przykładowo, dużo lepiej od lekarza różnicują przeziębienia od grypy czy łuszczycę od AZS/przyłuszczyc.

[Blackend]

Gdzieś czytałem, że wrzucają takiej sztucznej AI dane chorych i wyniki badań kontrolnych. 
W ten sposób o wiele szybciej program jest w stanie zdiagnozować chorego. 
Dla dzisiejszej generacji to może być przerażające ale w przyszłości pewnie nikogo to nie będzie dziwić. 
Gdy czyta się stare powieści science fiction począwszy od Verne'a, to wszystko się sprawdza. 

Pamiętacie Gwiezdne Wojny, gdzie Jedi podnosili przedmioty mocą? Pamiętam, że wzbudzało to uśmiech politowania na wielu twarzach, ot taka bajeczka. 
A ostatnio widziałem w TV jak facet bezprzewodowo (tylko myślami) podnosi drona z podłogi. Jeszcze to raczkuje, ale dojdziemy kiedyś do wprawy jaką mieli Jedi.

[RafałS]

Dobrze że mnie nie korciło żeby oglądać i raczej już nie będzie  . Brzmi jak dodatek do maseczek.  :mrgreen:

[Zyon]

Gdzieś czytałem, że wrzucają takiej sztucznej AI dane chorych i wyniki badań kontrolnych. 
W ten sposób o wiele szybciej program jest w stanie zdiagnozować chorego. 

Och, to z pewnoscia bedzie diagnozowal wysoki cholesterol jako jednostke chorobwa Wystarczy 200 i jeszcze sam wydrukuje recepte na statyny 

[Blackend]

Oczywiście, normy będą dalej ustalały koncerny farmaceutyczne. 

[Jarek]

Cisną z ludzi ile wejdzie. Jestem ciekaw czy zejdą na 150 całkowitego.
Być może nie, bo nowa żyła złota to pandemie.

[Blackend]

I będą cisnąć, a państwowa służba zdrowia i wspólny podział zysków będzie temu sprzyjać. 

[Jarek]

Zasada "dojnej krowy"
Kościelni stosują, nigdy kryzysu nie mieli 

[Blackend]

Ponad 2000 lat tradycji uprawiania tego biznesu swoje robi.

[Jarek]

Wierzyć  nigdy nie przestaną, nawet gdyby sami ogłosili że to ściema.

[madre]

Nie ponad, ale wystarczy.

[Gavroche]

Badania prowadzone przez dr. Surmika i jego współpracowników pokazują, że mnóstwo nękających nas dzisiaj chorób istniało już w tamtych czasach, a nie pojawiło się wraz z rozwojem cywilizacji, jak sądzą niektórzy. I, jak przekonuje specjalista, nie jest również tak, że częstość występowania niektórych chorób, im bliżej naszych czasów, tym robi się większa. Po prostu w nowszym, lepiej zachowanym materiale kostnym widać więcej dowodów na istnienie różnych patologii niż w starych skamieniałościach.

https://www.crazynauka.pl/na-co-chorowaly-prehistoryczne-gady-polak-odkrywa-slady-chorob-sprzed-200-mln-lat/