Aktualności:

1. Żywienie Optymalne należy rozpocząć od razu w pełnym zakresie, bez żadnego okresu przejściowego.

Menu główne

Jestem "załamany"!.

Zaczęty przez toan, 2007-03-29, 11:10:44

Poprzedni wątek - Następny wątek

toan

Starość nie radość!
Wczoraj na mojej rundce 9680m, którą pokonuję od lutego, pięć razy w tygodniu, w czasie średnio 39-45 min. - jakieś 500m z przodu, w połowie trasy, pojawił się jogging'owiec, którego nie udało mi się DOGONIĆ :shock:. Normalnie wstyd. Powietrza mi nie brakowało, serca nie słyszałem, mięśni nie zakwasiłem, wątroby nie czułem, a gość się nie przybliżał :shock:. Zawodowiec jakiś?. Jeszcze z nim podagam, przy okazji 8)

elmo

 :lol: :lol: :lol:
Musisz poczytać jakiś poradnik psychologiczny ,aby to Twoje załamanie nie przeniosło się na innych  :?
Tylko tego nie "wypieraj"  :evil:   :!: :idea: :cry:

toan

Psychologia raczej nie :mrgreen:. Może muszę się skonsultować z jakimś dobrym fizjologiem od sportu :shock: :?:

elmo

Pamiętaj jednak ,że masz prawo tego jogging'owca nienawidzieć  :mrgreen:,za to ,że jesteś załamany ,bo wiesz co może zrobić źle ukierunkowana nienawiść  :evil: :mrgreen:

Albo ten fizjolog od sportu pomoże  :shock:   :idea:  :mrgreen:

Ok  :oops:

Tymon

Elmo, jesteś okrutna.  :lol:

kodar

     ona tylko sobie  zartuje

toan

Cytat: elmo w 2007-03-29, 11:25:37
masz prawo tego jogging'owca nienawidzieć  :mrgreen:,za to ,że jesteś załamany

Elmo!,
Ty nie żartuj  :shock:, ja jestem temu biegaczowi bardzo wdzięczny, że odsłonił moją słabość, eliminując dufność w moje możliwości!. Teraz dopiero będę się starał, aby wyeliminować tę ułomność. Muszę więcej biegać - od poniedziałku. Mam już na oku taką traskę - 12km :D SAMO ZDROWIE - wszystkim zdrowym - polecam bieganie :D

PS
No chyba nie mogę też dopuścić do tego, aby mnie JK prześcignął :shock:. Dawno razem nie biegaliśmy, więc muszę być w formie :D, abym się bardziej nie załamał :oops: , bo z tego co do mnie dochodzi, to JK jest w wyśmienitej formie :shock:, co mnie niezmiercie CIESZY :D.  I nawet dam się świadomie pokonać :idea: jeśli to poprawić może jeszcze bardziej nieustająco dobre samopoczucie JK 8).

Tymon

Toan, mam spory uraz do biegania. Dawniej (kilka lat temu) trochę biegałem i przyznam, że wtedy kontuzja goniła kontuzję. Ale to było jeszcze przed DO... Chyba teraz czas sprawdzić stan NOWYCH stawów i ścięgien. 8)

elmo

OK Ja też byłam kiedyś "załamana" jesli chodzi o życie sportowe  :cry:
W liceum w pierwszej klasie byłam "odkryciem" w skoku w dal.
Pierwsze przygotowanie do skoku...bieg...i prawie 5m dł.  :lol: wysoka nie byłam i miałam kogucią wagę no i mam  :D .
To było pierwsze podejście w życiu  :idea:
Potem były skoki "dalsze".
Więc naturalną rzeczą było typowanie mnie do zawodów lekkoatletycznych ,międzywojewódzkich,bo w biegach też byłam "good"  :D
I co się stało  :shock:
Miałam cudowny wiatr(bo w plecy)skoki długie  :D...,ale cóż z tego jak wszystkie moje skoki były spalone    :evil: :evil: :evil: :cry: :cry: :cry:
Nie mogłam się potem pozbierać i powrócić na tor.  :lol:

toan

Cytat: Tymon w 2007-03-29, 12:05:04
Toan, mam spory uraz do biegania.

To może jazda na rowerze?. Ruch, to zdrowie, jeśli wynika z wewnętrznej potrzeby!

Tymon

Własne nogi lepsze od roweru. Spróbuję biegania. 8)

elmo

Może... Tymon -paralotnia  :idea:
A potem bieg z prędkością prześpieszenia ziemskiego ,co?
To by Ci pasowało  :?:  :idea: ,czy też masz uraz  :shock:  :mrgreen: :oops:

toan

Cytat: elmo w 2007-03-29, 12:06:13
Nie mogłam się potem pozbierać .  :lol:

Są ludzie, dla których pozorna "klęska" jest motorem do działania :D. Są i tacy, co powstać nie mogą... :shock: :(

Tymon

Elmo, powiem Ci w sekrecie, że od pewnego czasu ćwiczę jogę. 8)
Toan, masz rację, klęski to nowe wyzwania. :D

elmo

Toan,ta "porażka" nie pognębiła mnie,żartowałam z tą niemocą pozbierania  :lol:
Tylko trochę było mi szkoda tych moich skoków  :(

toan

Cytat: Tymon w 2007-03-29, 12:14:07
Spróbuję biegania. 8)

Jeśli masz wagę należną, bo jeśli nie, to szkoda bieganiem nadwyrężać początkowo stawy "dodatkowym" ciężarem.

elmo

Cytat: toan w 2007-03-29, 12:22:21
Jeśli masz wagę należną, bo jeśli nie, to szkoda bieganiem nadwyrężać początkowo stawy "dodatkowym" ciężarem.

Wtedy można spróbować "jazdę" w lektyce ...

toan

Cytat: elmo w 2007-03-29, 12:21:45
...ta "porażka" nie pognębiła mnie...

Zawsze trzeba walczyć do końca, jeśli sprawa słuszna :D - nawet, gdy nie ma szans na wygraną :shock:

toan

Cytat: elmo w 2007-03-29, 12:26:12
Wtedy można spróbować "jazdę" w lektyce ...

Nic tak nie degerenruje ubogiego duchem - jak gnuśność z "bogactwa" :lol: :lol: :lol:

elmo

ehhhh,to były czasy  :!:
skakałam...biegałam,...biegałam...skakałam
a teraz...  :( mam tylko kilka dyplomów  :( tylko tyle ...