Aktualności:

1. Żywienie Optymalne należy rozpocząć od razu w pełnym zakresie, bez żadnego okresu przejściowego.

Menu główne

Gofry

Zaczęty przez slawek, 2007-04-13, 10:40:19

Poprzedni wątek - Następny wątek

toan

Cytat: slawek w 2007-06-15, 09:07:10
no a takie mi wychodzą ;)

Sławku!,
a ile lat temu Cię prosiłem, abyś przygotował te "Gofry" na stronę www.dr-k do działu "Kuchnia Optymalna"? :?, bo "ja nie mam gofrownicy" :(. No ile? Co prawda, to Optymalnym jakby lata leciały wolniej, ale ponawiam prośbę! - jeśli znajdziesz trochę czasu..., to na toan@q4.pl  :D

maf

Witam
mysle, ze Slawek to jest Ten Slawek ktorego znam. Pozdro
Wracam do tematu. Nigdy, od czasu gdy przeszedlem na DO nie przyszlo mi na mysl, zeby piec jakiekolwiek optymalne ciasta, serniki, gofry. Po prostu, uwolnilem sie od produktow ktore maja w nazwie "ciasto" - "optymalne". Do ktorych dodaje sie make i cukier.
Pamietasz Slawku /jezeli jestes tym Slawkiem/ , jak w Arenie kupiles torcik optymalny? Sprobowalem ledwie lyzeczke.
ps. Toan, pytales w innym watku, czy sie poznalismy. Nie poznalismy sie, bo nie ma takiej potrzeby. Byla wtedy szansa /w Poznaniu w Arenie/ , ale...Coz moglbym Ci powiedziec, chyba tylko  podziekowac /jak tysiace optymalnych/.
Pozdro
maf
ps2. ta fotke/ze slawkiem/  to ja robilem

slawek

Hej Marku jasne że to ja ;) ja też bardzo rzadko jadam gofry po prostu jak wiesz mam młodsze dzieci a one "potrzebują" takich dziwności ;) no i gofry są najwygodniejsze, szybko się robią można dać do szkoły itp.

toan

Mam przepis i zdjęcia od Sławka, a więc wkrótce zamieszczę w dziale "Kuchnia optymanla" - dziękuję Sławku.
A co do Areny, szkoda, że nie usiedliśmy wspólnie we trójkę choć na kilka minut przy kawie  :(. Może jednak jeszcze kiedyś będzie okazja!.

slawek

No szkoda ;) ale wydawało mi się że Cię trochę zaskoczyłem ;P

toan

Trzeba było nie zaskakiwać :?, a zaproponować :shock:!. Nadrobimy to kiedyś!

slawek

Cytat: toan w 2007-06-23, 09:31:25
Trzeba było nie zaskakiwać :?, a zaproponować :shock:!. Nadrobimy to kiedyś!

slawek

Cytat: toan w 2007-06-23, 09:31:25
Trzeba było nie zaskakiwać :?, a zaproponować :shock:!. Nadrobimy to kiedyś!
Jasne ;) pod warunkiem że nie będziesz w Kielcach ;););P

elmo

A co się dzieje w Kielcach? Pytam ,bo to moje przyjazne miejsce  :P

slawek

Nie wiem co się dzieje ;) Tomek moze wie ??;) choć to już tyle lat :( niektórzy ludzie tak długo nie zyją :(

slawek

te noweotwory :(

elmo

Tak sobie pytałam ,bo spędziłam tam parę lat   :wink:, z resztą pochodzę z kieleckiego  :P   

elmo

A wracając do gofrów,to kiedyś robiłam je dla gromadki dzieci(koleżanek córek).Dzieciaki były bardzo zadowolone i wcinały, aż im się uszy trzęsły  :lol:

toan

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=805 - a tu można "popatrzeć"  :shock: jak się robi gofry.
Sławku, bardzo dziękuję za przesłany materiał! :D

elmo

Ale to jest jakaś pomyłka!
Mnie wychodził inny kształt tych gofrów,a na umieszczonym zdjęciu są kwadratowe.
To znaczy ,że moje nie są optymalne?

fewa

Cytat: elmo w 2007-06-25, 15:49:25
Ale to jest jakaś pomyłka!
Mnie wychodził inny kształt tych gofrów,a na umieszczonym zdjęciu są kwadratowe.
To znaczy ,że moje nie są optymalne?
Czy to ważne jaki kształt. Ważne by smakowały. Moja gofrownica niedopieka, więc piekę/smazę / na patelni teflonowej jak placki pod przykrywką, potem obracam i jeszcze chwilkę aż będą upieczone. Moje są okrągłe  :lol: :lol:

elmo

O! Fewa dzięki! to znaczy ,że Twoje okrągłe są optymalne? Moje są w kształcie serduszek-taka gofrownica  :roll:
Cieszę się ,że kształt nie decyduje o proporcjach  :lol:
Pozdrawiam.

elmo

A robiłaś te gofry Fewa? Mnie wychodziły bardzo smaczne   :)

fewa

Robiłam w gofrownicy ale niezbyt fajnie wychodziły. Najpierw mi wypłynęły bo dałam za dużo i musiałam przewracac dogurynogami gofrownicą bo góra się nie przypiekała i strasznie długo to trwało. Widocznie ta gofrownica jest dziadowska. Muszę kupic sobie nową. Elmo, a jaką masz gofrownice jakiej firmy. Pytam bo nie chcę kupic drugiej dziadowskiej. :P

elmo

 Fewa! :lol:   :lol:

Jak już wspominałam,też mi wypłynęło ciasto na blat.Ile ja miałam przez to kłopotu!Aj,aj,aj.Wyobraż sobie ,że musiałam wziąść potem gąbkę i zcierać blat!  :shock:
To było okropne  :mrgreen: Następnym razem wlałam mniej ciasta i się wszystko ustabilizowało  :P Dobrze moja droga ,że wpadłaś na pomysł i przewróciłaś tą swoją gofrownicę do góry nogami.Dzięki temu oszczędziłaś sobie zbędnych problemów,które potem mogłyby się odbić echem na Twoich gofrach.
Moja gofrownica jest firmy Tefal i coś jeszcze dopisane jest 'ultrakompakt" .Po co? to nie wiem.W każdym bądź razie piecze te gofry idealnie.Lecz wiadomo kij ma dwa końce i nie może być wszystko idealne.Otóż posiada jedną wadę-robi gofry w kształce serduszek  :? Ten wzór jest dla mnie nie do przyjęcia  :!:    :mrgreen:  No,wyobraź sobie ;jak można zjeść serce?! Kto to wymyślił?! Mam do męża ogromny żal ,że kupił te serca  :( Nie wiem co nim kierowało  :shock:  :(  Ale na pewno nie dobre intencje  :( 
Serce mi się kroi ,gdy widzę jak jedzą te serca   :( 
Piszesz ,ze masz gofrownicę firmy Dziadostwo.Otóż chciałam Cię pocieszyć i napisać ,że kiedyś byłam w posiadaniu tejże firmy-żelazka.Szybko żeśmy się go pozbyli.
No,co to za firma?! Prasować się nie dało  :evil: :mrgreen:  :P
pozdrawiam  8)