Aktualności:

7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.

Menu główne

Jak dobrzy ludzie zamieniają się w złych

Zaczęty przez Tomkiewicz, 2007-04-25, 14:45:48

Poprzedni wątek - Następny wątek

Tomkiewicz

Jak "dobrzy" ludzie zamieniają się w "złych"? Bardzo łatwo i szybko:

http://portalwiedzy.onet.pl/4868,11123,1406500,1,czasopisma.html

Warta uwagi jest obserwacja, że "anonimowość, konformizm i nuda mogą wywołać sadystyczne odruchy u skądinąd przyzwoitych" osób.

Dlaczego tak się dzieje? I tu warto zwrócić uwagę na końcówkę wywiadu, w której zawarta jest ważna i mądra odpowiedź:

"na ludzkie zachowanie większy wpływ mają czynniki zewnętrzne niż wewnętrzne. "Sytuacja" to zewnętrzne środowisko. Środowisko wewnętrzne to geny, historia moralności człowieka, jego religia. Bywają jednak chwile, gdy okoliczności zewnętrzne mogą nas przytłoczyć, a wtedy robimy rzeczy, o jakie byśmy siebie nie posądzili. Jeśli nie jesteś świadom, że to się może zdarzyć, możesz dać się uwieść złu. Potrzebujemy szczepienia przeciwko własnemu potencjałowi zła. Musimy sami przed sobą się do niego przyznać. Dopiero wtedy możemy z nim walczyć."

A dla pasjonatów angielskiego polecam link do oficjalnej strony omawianej w wywiadzie książki:

http://www.lucifereffect.com/index.html

Marishka

Halina Ch.

Cytat: Tomkiewicz w 2007-04-25, 14:45:48
Jak "dobrzy" ludzie zamieniają się w "złych"? Bardzo łatwo i szybko:

A ja ciągle uważam, że nadrzędną przyczyną takiego 'przemianowania'  jest przyczyna środowiiskowa, tj. wyżywienie i jego jakość.

elmo


Tomkiewicz

           Wiem Halina, że chciałabyś bardzo, żeby kazdy aspekt zycia rozwiązało właściwe żywienie, żeby człowiek jedząc stawał się z bestii aniołkiem. Niestety tak nie jest i nigdy nie będzie. Tu należy dokonać duzego wglądu w siebie, zobaczyć bestię w sobie i powiedzieć jej - wiem, znam cię, rozumiem czemu tak wrzeszczysz - ale to ja tu rządzę.
        Działania, które człowiek nazywa złem, nie miną pod wpływem składu dobowego menu. Takie myślenie jest dość infantylne i  dużo mówi o obronie przed właściwą drogą, czyli świadomym zyciem. Jak sobie Halina wyobrażasz przemianę moralną pod wpływem tłuszczu ?

Tomek

elmo

Cytat: Tomkiewicz w 2007-04-25, 17:03:44
     
Niestety tak nie jest i nigdy nie będzie
[/guote]
Błąd!

[quote
Tu należy dokonać duzego wglądu w siebie, zobaczyć bestię w sobie i powiedzieć jej - wiem, znam cię, rozumiem czemu tak wrzeszczysz - ale to ja tu rządzę.

Nie dokonasz właściwego wglądu w siebie ,gdy Twój mózg będzie źle pracował.Będziesz tak postrzegał rzeczywistość i siebie" jak Twój mózg Tobie na to pozwoli"

       
CytatDziałania, które człowiek nazywa złem, nie miną pod wpływem składu dobowego menu.[/guote]

Miną jesli będzie sie właściwie odżywiać ,wtedy jego mózg to pojmie ,że właśnie źle postępuje.




elmo

Krótko ,mówiąc ,bo źle mi sie wszystko zacytowało(nie moja wina  :? )


Źle odżywiony mózg będzie postrzegał zło jako cos normalnego (niekoniecznie dobrego,ale normalnego). :idea:


markos

Elmo ,to o czym mówisz jest uchwytne i realne.Mówię to na podstawie obserwacji siebie.Nie twierdzę,że mój mózg jest w stanie idealnego odżywienia ale rzeczy które kiedyś uważałem za "normalne" i "oczywiste" teraz jawią się w całkiem innych barwach.I nie mówie tego pod wpływem "tłuszczowej ideologii"

Halina Ch.

Cytat: Tomkiewicz w 2007-04-25, 17:03:44
           Wiem Halina, że chciałabyś bardzo, żeby kazdy aspekt zycia rozwiązało właściwe żywienie, Tomek

Nie 'każdy aspekt życia' ale mózg. Jak będzie miał 'zdrowy' mózg to takie dyskusje byłyby zbędne. Bo i po co?
Wyżywienie może wpływać tylko na czynność organizmu, a w tym i mózgu, a nie na rozwiązywanie zagadnień życiowych.

Tomkiewicz

Cytat: Halina Ch. w 2007-04-25, 18:55:09
Jak będzie miał 'zdrowy' mózg to takie dyskusje byłyby zbędne. Bo i po co?

Widzę, że wg. tej samej zasady czytanie jakichkolwiek innych pozycji niż autoryzowanych przez JK też jest zbędne. Bo i po co?

M

Halina Ch.


elmo

Ja myślę ,że JK zawarł w swoich książkach bardzo cenne informacje ,ale dla tych... którzy chcą z tego skorzystać  :!:
Nikogo przecież ten Człowiek nie namawia do zmiany żywienia czy toku myślenia  :!: I to go odróżnia od wielu "mędrców" tego świata.
Bo wielu "mędrców" w bardzo subtelny sposób manipuluje czytelnikani ,zmusza do zmiany zachowania ,nie pozwalając zostać wolnym człowiekiem...

A czy tak trudno to zrozumieć ,że prawidłowo odżywiony mózg, bedzie prawidłowo postrzegał???  
No ...inaczej tego ująć nie mogę....






Tomkiewicz

Cytat: Halina Ch. w 2007-04-25, 19:08:48
Dlaczego tak sądzisz?

Halino, bo ten wątek miał być dyskusją (czyli wg. Ciebie czymś "zbędnym") na temat konkretnego, przeczytanego artykułu.
Czy naprawdę uważasz, że gdyby żołnierzy i cywilów amerykańskich porządnie nakarmiono smalcem i żóltkami, to natychmiast odechciałoby im się znęcać nad więźniami w Abu Ghraib?

M

elmo

Czy Ty Marishka cokolwiek zrozumiałas z tego o czym pisze JK????
Człowiek ten tak jasno przedstawił problem i jego rozwiązanie ,że aż trudno w to uwierzyć ,że niektórym zrozumienie tego klucza ,tak ciężko przychodzi  :shock:




elmo

Czy Ty myslisz ,że JK przedstawił tylko problem "burczenia w brzuchu"? ,że wystarczy zjeść tłusto i burczenie zniknie?
Jakież to przyziemne,ale w sumie ważne dla jednostki .A gdzie gatunek?

JK zawarł w swych książkach klucz ,ale dla tych ,którzy chcą z tego skorzystać,klucz dla ludzkiego gatunku....

elmo

Cytat: Tomkiewicz w 2007-04-25, 19:32:33
Czy naprawdę uważasz, że gdyby żołnierzy i cywilów amerykańskich porządnie nakarmiono smalcem i żóltkami, to natychmiast odechciałoby im się znęcać nad więźniami w Abu Ghraib?

M

Równie głupkowate pytanie można zadać Tobie:

Czy uważasz ,że jak wszyscy zaczną nienawidziec własnych rodziców ,to wszyscy będą mądrzy ,wolni i szczęśliwi i kochający siebie?


Halina Ch.

Cytat: Tomkiewicz w 2007-04-25, 19:32:33
że gdyby żołnierzy i cywilów amerykańskich porządnie nakarmiono smalcem i żóltkami, to natychmiast odechciałoby im się znęcać nad więźniami w Abu Ghraib?

M

Przedewszystkim nie szliby wojować w imię "dla ich dobra" (????)

nik

Sp docent Ponomarenko napisal jedna taka wazna rzecz, ze jak optymalnego wrzucic do pieca, to tez sie spali. Ktos ma watpliwosci? :wink: Obstawiam, ze tak samo jest ze skrajnym stresem i zmeczeniem. Pewnie granica, za ktora czlowiek zmienia sie w potwora jest troche dalej ale jest, bo mozg to w koncu urzadzenie biologiczne czyli wrazliwe. Natomiast przekonanie, ze jedzac zgodnie z proporcja awansuje sie na swietego moze w przyzwoitym postepowaniu nawet przeszkadzac. W koncu skoro jestem taki moralny i niepodatny na wplywy, to wszystko co robie i mysle jest ok, wplywow zewnetrznych nie zauwazam (a one sa zawsze) to robie bo musze, bo sobie zasluzyali, bo bo bo...

Tomkiewicz

Nik, dlatego też zwróciłąm uwagę na końcówkę wywiadu, szczególnie na zdanie: "Jeśli nie jesteś świadom, że to się może zdarzyć, możesz dać się uwieść złu." Właśnie myśląc o sobie, że jest się takim idealnym, nie znającym żadnego zła i nie odczuwającym żadnych negatywnych uczuć człowiekiem, najłatwiej jest popaść w pułapkę własnej nieświadomości.

M

elmo

Cytat: nik w 2007-04-25, 20:20:54

Obstawiam, ze tak samo jest ze skrajnym stresem i zmeczeniem. Pewnie granica, za ktora czlowiek zmienia sie w potwora jest troche dalej ale jest, bo mozg to w koncu urzadzenie biologiczne czyli wrazliwe.


Czyli pisanie typu: człowiek powinien być sobą i nie ulegać wpływom środowiska jest brednią ,bo człowiek to nie kukła ,lecz ma swe uczucia i zawsze będzie się zmieniał pod wpływem środowiska ,pod wpływem zaistniałych warunków....

Jak to jest napisane..." Człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach"  :wink:
A jak można stworzyć ludzkie warunki ? O tym pisze JK....

lutonn

"Apostol" Pawel napisal:wszstko Mi wolno lecz nie wszystko jest dobre dla czlowieka.Dlatego JK napisal ze niema ludzi zlych czy dobrych sa madrzy i glupi > madry bedzie zawsze umiarkowany , bedzie sie wystrzegal pozadliwosci skrajnych emocjii itp,bedzie wybieral zawsze mniejsze zlo , bedzie bral sobie do serca przyslowia i przypowiesci , bedzie obserwowal przyrode a wniej procesy i zachowania , bedzie sie uczyl i staral sie niepopelniac bledow i po tym wszystkim stwierdzi ze powinien zyc oraz traktowac innych tak jakby chcial aby jego traktowano , bo jest to jedyna optymalna droga do tego aby mu sie powiodlo . A glupi jak to glupi popelnia te same bledy raz po raz hehe :? :? :? 8) :lol: :x :P :mrgreen: