Aktualności:

3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.

Menu główne

Bialy jezyk

Zaczęty przez adampio, 2007-08-25, 18:35:17

Poprzedni wątek - Następny wątek

lekarka

Cytat: Syriusz w 2008-08-28, 15:01:20
Tylko, ze ja nie lubie ogladac horrorow na ekranie a zycie niestety czesto zmusza nas do ogladania ich w rzeczywistosci.
pozdrawiam

Ja też nie lubię oglądać horrorów. Też wolę te w realu :).

lekarka

No to chyba już wiecie, że słonina/tłusty boczek/rosół/pomidory (mogą być w postaci soku) zmieniają biały, obłożony język u optymalnego na czerwony i nie obłożony.
Natychmiast po posiłku.
Sucha bułka - też. Nie radzę jednak jeść jej częściej niż raz na ... 14 (?) dni. Lepiej rzadko.

michal

Cytat: adampio w 2007-08-25, 18:35:17
Czego objawem moze byc oblozony albo bialy jezyk. Mam taki od dluzszego czasu i nie wiem co zrobic.

adampio, wiem, że to post sprzed blisko dwóch lat, ale poradziłeś sobie z tym? Jeżeli tak, to jak?

viola44

no właśnie, co niektórzy narzekają na biały język....też ciekawi mnie czy adampio doszedł do jakiś wniosków...

adampio

Cytat: michal w 2009-06-18, 10:44:24
Cytat: adampio w 2007-08-25, 18:35:17
Czego objawem moze byc oblozony albo bialy jezyk. Mam taki od dluzszego czasu i nie wiem co zrobic.

adampio, wiem, że to post sprzed blisko dwóch lat, ale poradziłeś sobie z tym? Jeżeli tak, to jak?

Zwiekszylem weglowodany!!!
Wowczas jadlem 1:3,5: 0,5 gdzie B bylo okolo 50 gr, wiec weglowodanow bylo okolo 25 gr co bylo za malo. Podnioslem bialko do okolo 70 i jednoczesni weglowodany do 50 gr/D i jezyk zrobil sie ponownie rozowy jednoczesnie przykry zapach z ust tez ustapil.


kriss

Przeczytałam cały wątek, i nie znalazłam w nim bardzo skutecznej rady jaka jest, :lol:  usunięcie nalotu na języku oraz nieprzyjemnego zapachu z ust. 8)
Dziwię się że nikt nie słyszal o czyszczeniu języka , ot tak normalnie , jak myje sie zęby , szczoteczką ale bez pasty i płukanie gardła .Najlepiej płukać woda z ociupinką soli. Ja mam osad na języku gdy wieczorem zaniedbam szczotkowanie języka (oczywiscie b. delikatnie) Po wyszczotkowaniu rano niemam żadnego osadu itd.
Wszystko wymaga regularnosci i ta metoda też. polecam ją, jest wypróbowana nie tylko przeze mnie. Znam ludzi którzy sie ratują w ten sposób przed nieprzyjemnym zapachem z ust.

adampio

Cytat: kriss w 2009-06-18, 19:18:04
Przeczytałam cały wątek, i nie znalazłam w nim bardzo skutecznej rady jaka jest, :lol:  usunięcie nalotu na języku oraz nieprzyjemnego zapachu z ust. 8)
Dziwię się że nikt nie słyszal o czyszczeniu języka , ot tak normalnie , jak myje sie zęby , szczoteczką ale bez pasty i płukanie gardła .Najlepiej płukać woda z ociupinką soli. Ja mam osad na języku gdy wieczorem zaniedbam szczotkowanie języka (oczywiscie b. delikatnie) Po wyszczotkowaniu rano niemam żadnego osadu itd.
Wszystko wymaga regularnosci i ta metoda też. polecam ją, jest wypróbowana nie tylko przeze mnie. Znam ludzi którzy sie ratują w ten sposób przed nieprzyjemnym zapachem z ust.

Jezeliprzeczytalas caly watek to powinnas tez przeczytac moj, przedostatni, wktorym dokladnie podaje w jaki sposob pozbylem sie nalotu na jezyku. Czyszczenie jezyka to tak ja tabletki podczas choroby....niweluja skutki ale nie przyczyne.

kriss

Adampio bardzo Cie przepraszam, przeczytalam wszystkie posty i Twój tez i zgadzam sie całkowicie w tym co napisaleś, jednak podtrzymuje to że czyszczenie języka oprócz stosowania odpowiednich metod ZO ma sens... :lol:
Jesli nie pomoże , to napewno nie zaszkodzi :lol:

kodar

Cytat: kriss w 2009-06-18, 20:53:57
Adampio bardzo Cie przepraszam, przeczytalam wszystkie posty i Twój tez i zgadzam sie całkowicie w tym co napisaleś, jednak podtrzymuje to że czyszczenie języka oprócz stosowania odpowiednich metod ZO ma sens... :lol:
Jesli nie pomoże , to napewno nie zaszkodzi :lol:
predzej zaszkodzi jak pomoze :lol:

kriss

Kodar
Co zaszkodzi?  :shock:

kangur

Cytat: kriss w 2009-06-18, 19:18:04
Przeczytałam cały wątek, i nie znalazłam w nim bardzo skutecznej rady jaka jest, :lol:  usunięcie nalotu na języku oraz nieprzyjemnego zapachu z ust. 8)
Dziwię się że nikt nie słyszal o czyszczeniu języka , ot tak normalnie , jak myje sie zęby , szczoteczką ale bez pasty i płukanie gardła .Najlepiej płukać woda z ociupinką soli. Ja mam osad na języku gdy wieczorem zaniedbam szczotkowanie języka (oczywiscie b. delikatnie) Po wyszczotkowaniu rano niemam żadnego osadu itd.
Wszystko wymaga regularnosci i ta metoda też. polecam ją, jest wypróbowana nie tylko przeze mnie. Znam ludzi którzy sie ratują w ten sposób przed nieprzyjemnym zapachem z ust.
Robilem to samo co Kriss przez wiele lat. Teraz nie musze tego robic. Zuje kokos i jezyk mam czysciutki jak pupcia u noworodka.
Olej kokosowy podadto niszczy pasozyty i to jest moj glowny cel zucia kokosa. Cytuj z admin: "Olej kokosowy na ZO nie jadalny."

kriss

No ,  nie powiem Kangurze,  bo z tym olejem kokosowym ,  to żes mnie naprawde zaskoczył :lol:
Jesli Admin tak mówil,  to ja ten watek przeoczyłam.
Ale poczytam o tym chętnie,  pasożyty to mój ulubiony temat,  wierze ,  że to one sa głównym winowajcą chorób.
Żywienie ma drugorzędne znaczenie...

Adam319

Cytat: kriss w 2009-07-10, 21:11:30
No ,  nie powiem Kangurze,  bo z tym olejem kokosowym ,  to żes mnie naprawde zaskoczył :lol:
Jesli Admin tak mówil,  to ja ten watek przeoczyłam.
Ale poczytam o tym chętnie,  pasożyty to mój ulubiony temat,  wierze ,  że to one sa głównym winowajcą chorób.
Żywienie ma drugorzędne znaczenie...

Winowajcą może i tak, ale nie praprzyczyną. Pasożyty są i tego nie zmienisz, co jesz możesz za to łatwo zmienić. Przy prawidłowym odżywianiu pasożyty nie mają żadnego znaczenia. Musiałbym się nawet dobrze zastanowić czy mają szansę przeżycia w moim organizmie.
:-)
Nie wyganiaj leśnych zwierząt ze swojej uprawy tylko ogródź uprawę i nie uprawiaj ich smakołyków bo dla ciebie są one i tak niezdrowe.
:-)

Jak to żywienie ma drugorzędne znaczenie – to wszystko co materialnie możesz zmienić w interakcji ze środowiskiem (ładnie mi się napisało), no możesz także łykać chemię nie zaliczając jej do pokarmu – powodzenia.
:-)

kriss

Jesli chodzi o pasożyty ,  to Jan Kwasniewski pisze w swej książce,  że jednak trzeba ich sie pozbyć ,  bo dieta nie pomoże !
Dlatego napisałam,  że jedzenie jest drugorzędna sprawą  :lol:
Zależy też czy doskwierają,  czy nie? bo jesli są a nie dokuczają ,  to faktycznie można im dać spokój,  niech sobie będą.
Jesli ma nie przyjemnie pachniec z ust ,  to lepiej je usunac z organizmu i po kłopocie  :)

krobert

Cytat: adampio w 2009-06-18, 12:16:10
Cytat: michal w 2009-06-18, 10:44:24
Cytat: adampio w 2007-08-25, 18:35:17
Czego objawem moze byc oblozony albo bialy jezyk. Mam taki od dluzszego czasu i nie wiem co zrobic.

adampio, wiem, że to post sprzed blisko dwóch lat, ale poradziłeś sobie z tym? Jeżeli tak, to jak?

Zwiekszylem weglowodany!!!
Wowczas jadlem 1:3,5: 0,5 gdzie B bylo okolo 50 gr, wiec weglowodanow bylo okolo 25 gr co bylo za malo. Podnioslem bialko do okolo 70 i jednoczesni weglowodany do 50 gr/D i jezyk zrobil sie ponownie rozowy jednoczesnie przykry zapach z ust tez ustapil.


- Odpowiednia ilość B;
- Za mała ilość W;

Po pewnym czasie realny deficyt białka (część z dostarczanych B jest stale zużywana na wytworzenie brakujących W) doprowadza do spadku odporności, co skutkuje uruchomieniem "szlaku białego języka" (i innych podobnych dolegliwości).

Takim schematem blokowym można to zjawisko opisać?

friga

Przerabialam ten problem juz wiele razy i u mnie zadzialala rada "lekarki" zmiejszenie ilosci bialka oraz wprowadzenie dni bezbialkowych tylko bialko roslinne
Jak ktos potrzebuje dam szczegolowy opis , gdyz dlugo szukala u optymalnych porady bezskutecznie

Dario Ronin

 author=krobert


"szlaku białego języka"
?

administ

Najprościej jest wyciąć i już więcej biały nigdy nie będzie!  8)

renia

No i znowu się Tobie oberwie... 8)  :twisted:  :lol: