Aktualności:

8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.

Menu główne

Paradoks tłuszczowy DO

Zaczęty przez optykolarz, 2007-09-15, 10:52:21

Poprzedni wątek - Następny wątek

Hana

Cytat: toan w 2007-09-21, 18:15:08
A ja wybrałem się pięciokrotnie na prawdziwki i podgrzybki, czego efektem jest trzydzieści słoiczków grzybków marynowanych w occie robionych wdług sprawdzonego przepisu podanego w 39-tym numerze Optymalnych i kilka słoi suszonych nóżek prawdziwkowych, podgrzybkowych i grzybów, które z racji "wzrostu" nie nadawały się do marynowania. Będą do bigosu i farszu mięsnego na pierogi w Wigilię!, a marynata do mięs podawanych na zimno.
Dziś dodałem też sporą garść suszonych grzybów do farszu rolady boczkowej i faszerowanej karkówki, pieczonych w piekarniku. Wartość odżywcza grzybów wprawdzie jest znikoma, ale ten niezastąpiony specyficzny aromat i smak... :D

Optymalni jedza malo i raczej proste potrawy, a tu takie zapasy.
Ja mam grzybki marnowane z ubieglego roku , bo przeciez to przystawka do dania a nie danie podstawowe.

elmo

Cytat: Krystyna77 w 2007-09-21, 17:57:37
Witam wszystkich! Od dwóch tygodni siedzę w grzybach i się zamaślakowalam my uwielbiamy maślaczki takie młodziutkie są pyszne i oczywiście na smalczyku, pychotka. Na maśle nie próbowałam ale trzeba będzie spróbowac. Oczywiście inne grzybki te szlachetne też sa wspaniałe tak w ogóle to las jest bogaty w różne ich gatunki , a ja uwielbiam zbierać, czyścić, gotować, marynować itd. Jak tylko się obrobię to zabieram jednego z moich psiórów tego większego i do lasu... to jest chyba jakaś choroba he,he ale w lesie jest przecudnie jesienią można się zrelaksować, a przy tym ta przyjemność zbierania, moja córka ma też tę "chorobę" co ja , także pozdrawiam wszystkich fanów zbierania grzybów.

A my (tzn. ja i moja familia) widzielismy muchomory ,mówiłam ,że nazbieram i zrobię słoiki,będą na specjalną okazję   :)  Chyba są optymalne ,nie? ....

Krystyna77

Elmo jeśli już mowa o muchomorach to tak na poważnie są też gatunki muchomorów jadalnych.To nie żart wybitni znawcy mikolodzy wyodrębnili np.muchomora cesarskiego jako jednego z najsmaczniejszych grzybów. :shock: Był już spożywany w czasach starożytnych, a w starożytnym Rzymie uważano go za wielki przysmak. Poza tym jest jeszcze muchomor czerwonawy , który często mylony jest z muchomorem trującym plamistym. Muchomor czerwonawy, choć jadalny i ponoć b.smaczny, nie nadaje się do suszenia :(. To wszystko tylko tak dla ciekawostki napisalam i osobiście nie polecam zbierania muchomorów należą do ozdoby lasów.Każdy wytrawny grzybiarz zbiera tylko takie  które bardzo dobrze zna i jest pewny.Swoją drogą mikologia to ciekawa dziedzina...

Ewa

CytatTo wszystko tylko tak dla ciekawostki napisalam
Krystyna, no i rzeczywiście, to jest ciekawe :)

elmo

Cytat: Krystyna77 w 2007-09-21, 20:25:42
... nie polecam zbierania muchomorów należą do ozdoby lasów...
Masz rację.Pięknie wyglądają ,nie mogłam napatrzeć  :)

toan

Niektórzy np: zbierają olszówkę zwaną również krakowiakiem podwiniętym, choć większość uznaje ten grzyb za niejadalny. Osobiście unikam zbierania grzybów "blaszkowych" z wyjątkiem rydza (najpiękniejsze okazy wyłowiłem kilka lat temu w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej) i gąski zielonej. Najsmaczniejsze okazy - zawsze po pierwszym przymrozku!.

Krystyna77

Tomku, a kurki, czubajki kanie, niemki inaczej płachetka kołpakowata) to popularne grzyby blaszkowane , nie zbierasz ich? Te ostatnie nauczyła mnie zbierać mama mojego męża, są wspaniałe w occie.Rydze obecnie są rzadkością ,a występowały kiedyś obficie sama pamiętam jak byłam dzieckiem. Środowisko bardzo ucierpiało skoro rydza tak trudno napotkać :(, a jak już się go znajdzie  :shock: to żal wyciąć :? Wiele gatunków grzybów i roślin wyginęło :( Pamiętam z mojego dzieciństwa , że w lesie było kolorowo od muchomorów i innych okazów, a teraz występują w dużo mniejszej ilości. :x No i w temacie tłuszczowym zrobiło się grzybowo :D

elmo

Mnie zadziwia muchomor i jego "siła rażenia" ,to niesamowite,że niewielka ilość tego grzyba prowadzi do śmierci   :shock:

OSTRZEŻENIE!!!
śmiertelnie trujący, najgroźniejszy spośród wszystkich grzybów naszych lasów, był i jest nadal powodem tragicznych otruć, często całych rodzin
zawarta w grzybie lamanityna powoduje uszkodzenia wątroby i już w niewielkich dawkach jest śmiertelna; trucizna ta jest odporna na gotowanie i wysoką temperaturę i działa przez długi okres; 50 g świeżych grzybów jest dawką śmiertelną dla dorosłego człowieka


http://darynatury.w.interia.pl/zrodla/grz035.htm


kodar

Krystyna 77,znam rowniez osoby,
ktore zbieraja kanie,
po ususzeniu scieraja na tarce i  dodaja do kazdego sosu,
wlasnie rydze pamietam tez z  dziecinstwa jak byly pieczone na blacie kuchennym  :shock:
a teraz rzeczywiscie coraz zadziej mozna na nie natrafic :(

Radzio

Cytat: toan w 2007-09-21, 20:38:50
Niektórzy np: zbierają olszówkę zwaną również krakowiakiem podwiniętym, choć większość uznaje ten grzyb za niejadalny. Osobiście unikam zbierania grzybów "blaszkowych" z wyjątkiem rydza (najpiękniejsze okazy wyłowiłem kilka lat temu w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej) i gąski zielonej. Najsmaczniejsze okazy - zawsze po pierwszym przymrozku!.

I co- można?! I co- da się?!