Aktualności:

8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.

Menu główne

Dietetyka

Zaczęty przez marekmixkolanko, 2007-11-01, 15:56:01

Poprzedni wątek - Następny wątek

Baciey

Cytat: admin w 2017-11-12, 11:29:44
Nic, ale ilość węglowodanów w proporcji trzeba dostosować do intensywności wysiłku fizycznego.
Tłuszcz zaś trzymać na możliwie najniższym poziomie, ale umożliwiającym dostarczenie niezbędnej ilości NNKT, czyli na gram białka, pół grama starczy w formie dobrej margaryny, czy oliwy, bo na masło szkoda w takim przypadku pieniędzy.

Moje aktualne proporcje to 75:250:35T. Gdybym chciał zacząć intensywnie ćwiczyć zwiększając białko x2, to automatycznie tłuszcz x2, a co wtedy z węglowodanami żeby proporcje procentowo się zgadzały? 500g? :O 150:500:70. Ponad 6 worków ryżu  :shock:

Renia@ Póki co, mogę sobie tylko na 4 dziennie pozwolić w pakiecie z białkiem :P

administ

Nie wiem niestety.

administ

Ale dziś mnie rozbawił mistrz i guru w jednym od "formuła4es", co twierdzi, że lepiej denaturować białko z paszy własnym kwasem, niż temperaturą na zewnątrz!  :lol:
Wierzy w pogląd, że tatar się lepiej trawi niż pulpet!  8)

Gavroche

Cytat: Baciey w 2017-11-15, 21:03:35
Cytat: admin w 2017-11-12, 11:29:44
Nic, ale ilość węglowodanów w proporcji trzeba dostosować do intensywności wysiłku fizycznego.
Tłuszcz zaś trzymać na możliwie najniższym poziomie, ale umożliwiającym dostarczenie niezbędnej ilości NNKT, czyli na gram białka, pół grama starczy w formie dobrej margaryny, czy oliwy, bo na masło szkoda w takim przypadku pieniędzy.

Moje aktualne proporcje to 75:250:35T. Gdybym chciał zacząć intensywnie ćwiczyć zwiększając białko x2, to automatycznie tłuszcz x2, a co wtedy z węglowodanami żeby proporcje procentowo się zgadzały? 500g? :O 150:500:70. Ponad 6 worków ryżu  :shock:

Renia@ Póki co, mogę sobie tylko na 4 dziennie pozwolić w pakiecie z białkiem :P
Masz sprany mózg "mundrościami" dietetycznymi z forek typu SFD. :lol:
Trening niespecjalnie zwiększa zapotrzebowanie na białko, na pewno nie razy dwa, ale nie chce mi się o tym rozpisywać, bo i tak nic nie skumasz, skoro wlepiasz, że mango zawiera witaminę A i jakieś RDA. ;)
Zdrowia życzę i naprawdę polecam czytanie tego Forum.

administ

 :lol:
Ja bym zaproponował alaninę w tabletkach, bo to czysta energia, jak się azotu pozbędzie i z 90g tego cuda, aż prawie osiem kilo czystego ATP wychodzi na łańcuchu oddechowym i kilogram na beztlenówce... ;)
Super paliwo, prawie jak octan, a nawet alkohol.  8)

administ


Baciey

Cytat: Gavroche w 2017-11-15, 21:21:16
Cytat: Baciey w 2017-11-15, 21:03:35
Cytat: admin w 2017-11-12, 11:29:44
Nic, ale ilość węglowodanów w proporcji trzeba dostosować do intensywności wysiłku fizycznego.
Tłuszcz zaś trzymać na możliwie najniższym poziomie, ale umożliwiającym dostarczenie niezbędnej ilości NNKT, czyli na gram białka, pół grama starczy w formie dobrej margaryny, czy oliwy, bo na masło szkoda w takim przypadku pieniędzy.

Moje aktualne proporcje to 75:250:35T. Gdybym chciał zacząć intensywnie ćwiczyć zwiększając białko x2, to automatycznie tłuszcz x2, a co wtedy z węglowodanami żeby proporcje procentowo się zgadzały? 500g? :O 150:500:70. Ponad 6 worków ryżu  :shock:

Renia@ Póki co, mogę sobie tylko na 4 dziennie pozwolić w pakiecie z białkiem :P
Masz sprany mózg "mundrościami" dietetycznymi z forek typu SFD. :lol:
Trening niespecjalnie zwiększa zapotrzebowanie na białko, na pewno nie razy dwa, ale nie chce mi się o tym rozpisywać, bo i tak nic nie skumasz, skoro wlepiasz, że mango zawiera witaminę A i jakieś RDA. ;)
Zdrowia życzę i naprawdę polecam czytanie tego Forum.

Może i sprany ale na pewno nie sfd hehe. Jak Ci sie nie chce rozpisywać to szkoda :( może jest w ktorymś temacie to rozpisane już? Według kalkulatorkalorii.net mango zawiera witaminę A.. mówisz że wkradł się błąd/?

administ

Akurat mango faktycznie zawiera sporo, ale betakarotenu. W przeliczeniu na j.m. to około 1000UI na 100g.

Gavroche

Otóż to. :D
Doktor Kwaśniewski to gość, który uwypuklił ważność nie tylko wzajemnej proporcji GSO, ale też wartości biologicznej.
Dlatego to jajko, które Ci nie zaimponowało, jest 100 razy lepsze od tych owoców i warzyw pod względem działania zawartych w nim substancji w ludzkim organizmie.

Stąd też wynika fakt, że białka wcale nie potrzeba dużo przy obciążeniu wysiłkiem fizycznym, a wręcz przeciwnie czasem, nadmiar białka zmniejsza zdolność odpowiedzi organizmu na trening, obniża poziom hormonów anabolicznych i psuje metabolizm, nadmiernie go podkręcając. :D
Najlepiej żeby białka było jak najmniej, za to jak najbardziej bogatego w EAA, natomiast wyliczenia 1-2g białka na kilogram wagi ciała, są nonsensem, bo białko białku nie równe, fasola, a żółtko na przykład. ;)
Poza tym poziom substratu energetycznego warunkuje jego przyswojenie i działa białkochronnie lub nie.

Osobie wychowanej na obecnej dietetyce trudno będzie np. uwierzyć, że nie trzeba jeść pomarańczy, by pobrać odpowiednią ilość witaminy C, a wystarczy zjeść porcję ziemniaków ze słusznym plastrem wątroby i garść orzechów laskowych. :D

Jarek

Cytat: Gavroche w 2017-11-15, 21:21:16
Cytat: Baciey w 2017-11-15, 21:03:35
Cytat: admin w 2017-11-12, 11:29:44
Nic, ale ilość węglowodanów w proporcji trzeba dostosować do intensywności wysiłku fizycznego.
Tłuszcz zaś trzymać na możliwie najniższym poziomie, ale umożliwiającym dostarczenie niezbędnej ilości NNKT, czyli na gram białka, pół grama starczy w formie dobrej margaryny, czy oliwy, bo na masło szkoda w takim przypadku pieniędzy.

Moje aktualne proporcje to 75:250:35T. Gdybym chciał zacząć intensywnie ćwiczyć zwiększając białko x2, to automatycznie tłuszcz x2, a co wtedy z węglowodanami żeby proporcje procentowo się zgadzały? 500g? :O 150:500:70. Ponad 6 worków ryżu  :shock:

Renia@ Póki co, mogę sobie tylko na 4 dziennie pozwolić w pakiecie z białkiem :P
Masz sprany mózg "mundrościami" dietetycznymi z forek typu SFD. :lol:
Trening niespecjalnie zwiększa zapotrzebowanie na białko, na pewno nie razy dwa, ale nie chce mi się o tym rozpisywać, bo i tak nic nie skumasz, skoro wlepiasz, że mango zawiera witaminę A i jakieś RDA. ;)
Zdrowia życzę i naprawdę polecam czytanie tego Forum.
:lol:
Pewnie że warto czytać tego Foruma, a jakie prochy byś zalecił :lol: :lol:

Jarek

Cytat: Gavroche w 2017-11-16, 05:56:03
Otóż to. :D
Doktor Kwaśniewski to gość, który uwypuklił ważność nie tylko wzajemnej proporcji GSO, ale też wartości biologicznej.
Dlatego to jajko, które Ci nie zaimponowało, jest 100 razy lepsze od tych owoców i warzyw pod względem działania zawartych w nim substancji w ludzkim organizmie.

Stąd też wynika fakt, że białka wcale nie potrzeba dużo przy obciążeniu wysiłkiem fizycznym, a wręcz przeciwnie czasem, nadmiar białka zmniejsza zdolność odpowiedzi organizmu na trening, obniża poziom hormonów anabolicznych i psuje metabolizm, nadmiernie go podkręcając. :D
Najlepiej żeby białka było jak najmniej, za to jak najbardziej bogatego w EAA, natomiast wyliczenia 1-2g białka na kilogram wagi ciała, są nonsensem, bo białko białku nie równe, fasola, a żółtko na przykład. ;)
Poza tym poziom substratu energetycznego warunkuje jego przyswojenie i działa białkochronnie lub nie.

Osobie wychowanej na obecnej dietetyce trudno będzie np. uwierzyć, że nie trzeba jeść pomarańczy, by pobrać odpowiednią ilość witaminy C, a wystarczy zjeść porcję ziemniaków ze słusznym plastrem wątroby i garść orzechów laskowych. :D
A o prochach nic??? :lol:

Ukko

Cytat: Baciey w 2017-11-15, 21:03:35
500g? :O 150:500:70. Ponad 6 worków ryżu  :shock:
Też czasami suplementuję arsen, ale bez przesady :( Swoją drogą ile Ww z cukrów prostych jesz przy obecnej proporcji?

Baciey

Cytat: Ukko w 2017-11-16, 14:36:27
Cytat: Baciey w 2017-11-15, 21:03:35
500g? :O 150:500:70. Ponad 6 worków ryżu  :shock:
Też czasami suplementuję arsen, ale bez przesady :( Swoją drogą ile Ww z cukrów prostych jesz przy obecnej proporcji?

3 banany, 0,3 mango, 200ml soku + to co z warzyw, ale tego jest mało - tyle +- ŚREDNIO dziennie wychodzi na oko, czyli gdzieś 80g chyba będzie.

Gavroche

 :lol:
Lepiej sobie 100g żelków zjeść, mniej azotanów, pestycydów i pleśni. ;)

Baciey

Cytat: Gavroche
Masz sprany mózg "mundrościami"

Ooo już mi się przypomniało kto był taki uczynny i wyprał mi mózg w perwolu. To był Pan Przemysław Pala w odpowiedzi na list. Pisał, aby zwiększyć białko do 1,5-1,6g jeśli ćwiczymy. Zalecenie dotyczyło diety tłuszczowej, a na niej białko jest 'lepsze', więc na diecie węglowodanowej zaleca się zjadać większe ilości białka pomimo tego że jest ono zwierzęce. Tak więc uznałem że 1,7-1,8g (zwierzęcego) wystarczy, ALE dodając do tego białko roślinne pochłaniane na tej diecie w ilości około 20-30g dziennie wychodzi właśnie 2g całościowo białka.

Cytat: Gavroche
Poza tym poziom substratu energetycznego warunkuje jego przyswojenie i działa białkochronnie lub nie.

I tu właśnie mam problem ile potrzeba by WW zjadać przy powyższym zestawieniu.

Gavroche

 :D
Tak to jest, jak lekarz daje rady odnośnie życia treningowego. 8)
A nie mówił ile węgli? ;)

Baciey

Cytat: Gavroche w 2017-11-16, 18:33:01
:D
Tak to jest, jak lekarz daje rady odnośnie życia treningowego. 8)
A nie mówił ile węgli? ;)

Lekarz pasjonata kulturystyki może :D Nie mówił, bo chodziło o diete tłuszczową, więc podawał 3-4g tłuszczu.

Gavroche

Fakt, na kulturystyce to się nie znam. :lol:
Depilacja, solarium i różowe bajdelki mnie nie jarają.

Gavroche

Cytat: admin w 2017-11-13, 16:28:44
Dokładnie, po jaką cholerę ma 'kowalsky" wiedzieć, że drożdżowanie ma na celu głównie podniesienie ilości białka w pokarmie, niech lepiej myśli, że dla ładnych dziurek w chlebie.  8)

Chodziło mi to po głowie, więc wróciłem tu. :D
Chodzi o polepszenie strawności białka zbożowego, czy faktyczny wzrost zawartości?
Ma to coś wspólnego z glutenem i tym, co robią z nim drożdże, o czym kiedyś pisałeś?

administ

Oczywiście, drożdże jako żyjątka, czy bakterie w serze zmieniają strukturę białka, często ją poprawiając. Drożdże dla przykładu, z tego co pamiętam, nie potrzebują do życia ani aminokwasów siarkowych, ani wielu witamin w tym kobalaminy, wytwarzając zaś dużo innych witamin B wychwytują też i uzdatniają wiele mikroelementów. I na pewno poprawiają strawność węglowodanów złożonych, rozkładając je do glukozy. Dlatego swego czasu powszechne było drożdżowanie paszy, szczególnie dla świń, a później nastała era pasz pełnoporcjowych...
Ale dawno na ten temat nic nie czytałem, więc mogę coś przekręcać.  :?