Aktualności:

4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.

Menu główne

BYKI w Internecie

Zaczęty przez Ewa, 2007-12-29, 09:32:58

Poprzedni wątek - Następny wątek

renia

Cytat: Dasna w 2013-06-03, 06:57:58
A jak mówisz to też używasz skrótu, 10 gy, czy ge czy gie , które to "gie" kojarzy się jednoznacznie. :lol:

Wiesz, że nie zwróciłam na to uwagi... :shock: muszę teraz trochę ze sobą pogadać i siebie posłuchać... 8) :lol: :wink:

Dasna

Cytat: renia w 2013-06-03, 06:58:41
Sformułowań typu "spódnica w gumkę" lub "założyłam bluzkę na krótki rękaw" (chyba, że drugą bluzkę na wierzch) w naszym regionie się nie stosuje...
No , właśnie. Ja już myślałam , ze to jakaś ogólnopolska naleciałość.
Nawet w przedszkolu, pani (jak mi kiedyś przekazał Młody) uczyła ich, że zakłada się "bluzkę na krótki rękaw". :shock:

renia

Jednak gramów nie odmieniam  :oops: mówię 150 gram... 8)

Dasna

Cytat: renia w 2013-06-03, 07:00:00
Cytat: Dasna w 2013-06-03, 06:57:58
A jak mówisz to też używasz skrótu, 10 gy, czy ge czy gie , które to "gie" kojarzy się jednoznacznie. :lol:

Wiesz, że nie zwróciłam na to uwagi... :shock: muszę teraz trochę ze sobą pogadać i siebie posłuchać... 8) :lol: :wink:
:lol: Jasne , ja też uważam , że trzeba ze sobą od czasu do czasu pogadać. Ostatecznie jestem ze sobą 24 godz. na dobę. :lol:

Dasna

Cytat: renia w 2013-06-03, 07:02:48
Jednak gramów nie odmieniam  :oops: mówię 150 gram... 8)
:lol:

Dasna

Cytat: Dasna w 2013-06-03, 07:03:54
Cytat: renia w 2013-06-03, 07:02:48
Jednak gramów nie odmieniam  :oops: mówię 150 gram... 8)
:lol:
To już maleńki plusik tego Wątku. Można coś poprawić. :wink:

Dasna

No a "deko" , "deka"? Zwracałaś uwagę ?  :wink:

administ

Ale teraz z dobrobytu ludzie kupują na kilogramy...  :wink:

Dasna

Cytat: admin w 2013-06-03, 07:11:38
Ale teraz z dobrobytu ludzie kupują na kilogramy...  :wink:
Aha, :lol:
To na "kilo" czy "kila"? :lol:

administ

Co tam się rozdrabniać, teraz się kupuje w marketach na metry.  :wink:

administ

Ale wątek prehistoryczny...  :shock:
Podziwiam za odkopanie, a nie zakładanie nowego!  :wink:  :D

renia

Poprawna pisownia, według mnie, to jest ważną sprawą, ale - jak z wszystkim -  nie powinno się przesadzać  i robić formy ważniejszej od treści. Często tak właśnie jest wśród polityków, czy naukowców, mówią "pięknie", ale nic z tego nie wynika. I jeszcze jedno, jeśli się przywiązuje dużą wagę do poprawności pisania, to niektóre osoby może to hamować w wypowiedziach, w obawie o popełnienie błędów...

Dasna

Cytat: admin w 2013-06-03, 07:18:32
Ale wątek prehistoryczny...  :shock:
Podziwiam za odkopanie, a nie zakładanie nowego!  :wink:  :D
Dziękuję. :wink:
Pomyślałam , że zakładanie nowego jest bez sensu jak temat był już omawiany. :wink:

administ

Ja tam żadnych byków przeważnie nie zauważam, bo nie czytam na głos w pamięci - to strata czasu, bo tyle GB jest do przeczytania każdego dnia!  :shock: :?

Dasna

Cytat: renia w 2013-06-03, 07:22:44
Poprawna pisownia, według mnie, to jest ważną sprawą, ale - jak z wszystkim -  nie powinno się przesadzać  i robić formy ważniejszej od treści. Często tak właśnie jest wśród polityków, czy naukowców, mówią "pięknie", ale nic z tego nie wynika. I jeszcze jedno, jeśli się przywiązuje dużą wagę do poprawności pisania, to niektóre osoby może to hamować w wypowiedziach, w obawie o popełnienie błędów...
Reniu, częściowo się z Tobą zgadzam. :wink:

               Zgadzam się , że nie może być przerostu formy nad treścią. Czy przerostu "mądrych" skomplikowanych fachowych określeń nad prostym , zrozumiałym językiem. Gdy tak się dzieje, to mam wrażenie, że piszący, przemawiający ma po prostu chęć zaspokojenia własnych ambicji.
Natomiast wszechobecne niechlujstwo językowe pokazuje , że panuje w głowie chaos.Jeśli człowiek w sposób składny, zrozumiały i w miarę gramatyczny nie przkazuje swoich myśli jest często niezrozumiały dla otoczenia i sam się frustruje.

                      Są też jednak jakieś normy językowe , które wyznaczają nasze miejsce. Rozumiem naleciałości regionalne (gwarę, akcent, zaśpiew), slang, ba, nawet grypserę ( lub zapożyczenia z niej) :lol:, ale nie ma to nic wspólnego z podstawową znajomością języka polskiego. :wink:

Dasna

Cytat: admin w 2013-06-03, 07:30:58
Ja tam żadnych byków przeważnie nie zauważam, bo nie czytam na głos w pamięci - to strata czasu, bo tyle GB jest do przeczytania każdego dnia!  :shock: :?
Moim zdaniem zauważasz i z powodu właśnie tych GB do czytania, przechodzisz nad tym do porządku dziennego. Oczywiście to tylko moje subiektywne odczucie. :wink:

renia

Cytat: Dasna w 2013-06-03, 07:34:16


               Zgadzam się , że nie może być przerostu formy nad treścią. Czy przerostu "mądrych" skomplikowanych fachowych określeń nad prostym , zrozumiałym językiem. Gdy tak się dzieje, to mam wrażenie, że piszący, przemawiający ma po prostu chęć zaspokojenia własnych ambicji.



Takie właśnie wypowiedzi słyszałam często w dyskusjach po wykładach. Po takiej wypowiedzi, nie było wiadomo czy wypowiadający się był "za"  czy "przeciw" (np. ostatnio chodziło o to, czy naukowcy powinni swoje badania opiniować), ale było wiadomo, że "gościu" ma "wiedzę"... :lol: Nic taki "naukowy bełkot" nie wnosi nowego do dyskusji... :?

Dasna

Właśnie. Pewnie mówiący za bardzo upajał się swoim słownictwem a nie skupiał na przekazaniu po prostu swojego zdania.
Czyli ciągle pozostaje aktualne.

„Chodzi mi o to, aby język giętki Powiedział wszystko, co pomyśli głowa: A czasem był jak piorun jasny, prędki, A czasem smutny jako pieśń stepowa, A czasem jako skarga nimfy miętki, A czasem piękny jak aniołów mowa... Aby przeleciał wszystka ducha skrzydłem. Strofa być winna taktem, nie wędzidłem.”
- Juliusz Słowacki (z książki Beniowski. Poemat).


renia

Jako przykład "naukowego bełkotu" mógłby posłużyć przykład Bruforda (dawniej z tego Forum, potem z forum DD), dużo pisał i "mądrze", krytykował "pięknie" - nie wnosząc przy tym nic nowego, żadnych alternatyw... :?

Dasna

Cytat: renia w 2013-06-03, 07:47:38
Jako przykład "naukowego bełkotu" mógłby posłużyć przykład Bruforda (dawniej z tego Forum, potem z forum DD), dużo pisał i "mądrze", krytykował "pięknie" - nie wnosząc przy tym nic nowego, żadnych alternatyw... :?
No , ale tutaj dochodzi kwestia bufonady a mnie chodzi o prosty, język polski. I mówiąc, myśląc, pisząc prostym językiem powinniśmy jednak robić to gramatycznie. :wink: