Aktualności:

5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.

Menu główne

nie poce sie !!!

Zaczęty przez adampio, 2008-02-26, 21:50:21

Poprzedni wątek - Następny wątek

Edyta

Kodar.Jakbys się dobrze przypatrzyła,to zauwazyłabyś ,że to jest kojot.

adam319

moj synek pyta,czy ta owieczka na zdieciu,to baranek?

Nie znam się na psach, ale wygląda mi to na szczeniaka owczarka górskiego, ale mogę się mylić :-(

kodar

Cytat: adam319 w 2008-03-01, 20:56:56
moj synek pyta,czy ta owieczka na zdieciu,to baranek?

Nie znam się na psach, ale wygląda mi to na szczeniaka owczarka górskiego, ale mogę się mylić :-(
myslalam,ze to twoj piesek...

Hana

Cytat: adam319 w 2008-03-01, 20:56:56
moj synek pyta,czy ta owieczka na zdieciu,to baranek?
Nie znam się na psach, ale wygląda mi to na szczeniaka owczarka górskiego, ale mogę się mylić :-(

Powiedz mu, ze to ZAJACZEK WIELKANOCNY !

kodar

Cytat: Hana w 2008-03-01, 22:12:03
Cytat: adam319 w 2008-03-01, 20:56:56
moj synek pyta,czy ta owieczka na zdieciu,to baranek?
Nie znam się na psach, ale wygląda mi to na szczeniaka owczarka górskiego, ale mogę się mylić :-(

Powiedz mu, ze to ZAJACZEK WIELKANOCNY !
Hana,on nie uwierzy. :lol:Wierzy tylko w to,ze zajaczek roznosi i zakopuje  w ogrodku jajka czekoladowe. :shock: :lol:

adam319

Cytat: kodar w 2008-03-01, 22:09:49
myslalam,ze to twoj piesek...

Jest mój, sam go znalazłem, sam go przyciąłem, sam go skompresowałem :-)

kodar

Cytat: adam319 w 2008-03-01, 22:24:25
Cytat: kodar w 2008-03-01, 22:09:49
myslalam,ze to twoj piesek...

Jest mój, sam go znalazłem, sam go przyciąłem, sam go skompresowałem :-)
:lol: :lol:

Hana

Cytat: adam319 w 2008-03-01, 22:24:25
Cytat: kodar w 2008-03-01, 22:09:49
myslalam,ze to twoj piesek...

Jest mój, sam go znalazłem, sam go przyciąłem, sam go skompresowałem :-)

Czy on jest elektroniczny ?

adam319

Cytat: Hana w 2008-03-01, 22:28:29
Cytat: adam319 w 2008-03-01, 22:24:25
Cytat: kodar w 2008-03-01, 22:09:49
myslalam,ze to twoj piesek...

Jest mój, sam go znalazłem, sam go przyciąłem, sam go skompresowałem :-)

Czy on jest elektroniczny ?

Gorzej, jest wirtualny i ma 3168 bajtów. Jest nieskończenie płaski, jest wysoki na 80 i szeroki także na 80 pixel'i :-)

Hana

A klopoty ze wzrokiem ..to nie od NIEGO ?

adam319

Cytat: Hana w 2008-03-01, 22:32:58
A klopoty ze wzrokiem ..to nie od NIEGO ?

Kłopoty ze wzrokiem miałem od 1979 do 1997 roku w postaci okularów -1.5 dioptri.

kodar

Cytat: Hana w 2008-03-01, 22:32:58
A klopoty ze wzrokiem ..to nie od NIEGO ?
Oj Hana,nie znasz Adama...... :wink:

adam319

Wróć, od 1986 do 1997 ale to w sumie bez znaczenia :-)

Hana

..i co na dzisiaj bez okularow ?

Hana

Kodar, a co w NIM takiego jest ?(mam na mysli warte poznania).

adam319

Cytat: adam319 w 2008-03-01, 15:15:38
To było w 1997 roku, tuż przed laserową korekcją wady wzroku. Lekarz miał teorię, że oczy mam dobre tylko rozleniwione więc zapisał mi witaminy i kazał ćwiczyć wzrok by uniknąć zabiegu.
Ja jednak byłem pewien swego gdyż miałem zakres ostrego widzenia od 10cm do 67cm czyli zakres akomodacji (w przeliczeniu na nieskończoność) -10dioptri do -1.5dioptri. Uparłem się ustawiłem bezczelnie komputerowe badanie wzroku i jestem szczęśliwym nieposiadaczem okularów od lat 11stu.

Gojenie oczu po zabiegu było ostatecznym impulsem, który zmobilizowało mnie do ŻO.

I dalej w wątku więcej o moich oczach :-)

Hana

Pytam, czy na dzien dzisiejszy nosisz okulary ?

adam319

Cytat: adam319 w 2008-03-01, 15:34:01
Z oczami mam 0 problemów,

Oczywiście, że od 1997 roku nie noszę okularów, pisałem że mam 0 problemów z oczami, a każdy kto nosi okulary ma oczy chore. :-)

Radzio

Cytat: adam319 w 2008-02-28, 22:37:17
Przegrzewania nie popieram, czuję się potem przegrzany i napuchnięty, żadnej radości w tym nie ma.

Lubię za to pomoczyć się np. w morzu lub kranówie o temperaturze 10°C i wyjść dopiero gdy zewnętrzne warstwy komórek się wyresetują a nogi zaczynają tężeć. Jest to też doskonałe lekarstwo jak komuś się „nic nie chce”. Gwarantuję, że po kilkudziesięciu minutach takiego moczenia będzie mu się bardzo chciało wyjść z wody. Jak nie zdąży to no cóż – pech :-(

Najfajniejsze jest odmarzanie – człowiek wychodzi zdrowy i wesoły po czym w czasie kiedy „odmarza” dostaje silnych dreszczy, po czym jak już wróci do „normalnej” temperatury ciała czuje się świetnie i nie ma nawet mowy o katarze.

A najlepsza jest zabawa jak się patrzy na zmarzniętych opatulonych w kurtki i szaliki spacerowiczów na plaży.

Polecam, ale tylko dla bezkompromisowo zdrowych 8)

Ciekawym jak sobie dziś poczyna... ten "zabawowicz". :shock:
W ogóle fajny wątek o modzie w 2008. ;) :lol:

Gavroche

A ja się raz tak odwodniłem, że przestałem się pocić :lol: