Aktualności:

6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.

Menu główne

...nasz powszedni/bez mąki/

Zaczęty przez kristan, 2008-06-16, 11:55:08

Poprzedni wątek - Następny wątek

Edyta

Cytat: sylwiazłodzi w 2008-09-07, 16:13:00
Edyta a czy lekarka napisała że CODZIENNIE, DO KAŻDEGO POSIŁKU i BEZ PRZERWY TYLKO SOJA.  :shock:

Jak ją zjesz jak chcesz spróbować to co Ci się stanie nawet zmodyfikowana genetycznie. Chodzisz po ulicy, wdychasz spaliny, jesz produkty z ziemii która już ma chemikalia i inne świństwa. No bez przesady.

No to szkoda,ze nie zaleci comiesięczne wdychanie kleju lub cotygodniowe wypalenie paczki papierosów-to tez nie zaszkodzi jak będzie co jakiś czas?  :)

A dla narkomanów może wabikiem byłaby marihuana,tak jak dla wegan soja? Jak myślisz,dobre rozwiązanie? Jak byś se bakneła raz na tydzień "stafiana" , to cóż by sie stało przecie i tak chodzisz po ulicy i wdychasz spaliny i takie tam inne ....
Doprawdy wspaniałe rozumowanie.Nie dość,ze spaliny ,chemikalia z ziemi ,to jeszcze do tego "walnąć" se soje,a co tam,jak organizm se radzi z tymi "śmieciami" ,to i ze soją se poradzi,ale.....do pewnego momentu  :(

Edyta

Cytat: sylwiazłodzi w 2008-09-07, 16:13:00


Jak ją zjesz jak chcesz spróbować ....

O to chodzi,że jej nie chce spróbować,tak jak chipsów ,lajtowych napoi orzeźwiających z aspartamem,papierosów,narkotyków,kleju wąchania,zdrady małżeńskiej i wielu innych śmieci.Amen .   8)         

jurek46

Cytat: Edyta

No to szkoda,ze nie zaleci comiesięczne wdychanie kleju lub cotygodniowe wypalenie paczki papierosów-to tez nie zaszkodzi jak będzie co jakiś czas?  :)

A dla narkomanów może wabikiem byłaby marihuana,tak jak dla wegan soja? Jak myślisz,dobre rozwiązanie? Jak byś se bakneła raz na tydzień "stafiana" , to cóż by sie stało przecie i tak chodzisz po ulicy i wdychasz spaliny i takie tam inne ....
Doprawdy wspaniałe rozumowanie.Nie dość,ze spaliny ,chemikalia z ziemi ,to jeszcze do tego "walnąć" se soje,a co tam,jak organizm se radzi z tymi "śmieciami" ,to i ze soją se poradzi,ale.....do pewnego momentu  :(

Edytko nie wszystko jest takie proste jak by sie moglo wydawac.Podam przyklad w tym tygodniu czytalem wiadomośc gdyz ten temat przypadł mi do moich zainteresowan, a mianowicie w Stanach
został wyprodukowany i dopuszczony lek  dla poudarowców,potrafi ten lek doprowadzic do tego,że chory nie odczówa dretwień i bezwładów jakie pozostały po udarze stwierdzino nawet odzyskiwanie mowy.Ale teraz najwazniejsze nie pamiętam nazwy ale w nazwie było coś jak morfina,[pisza ze ze względu na działanie tego leku jest on podobny do morfiny,ale nie jest jeszcze znane uzaleznianie i czy wogóle jest.Dlatego niewiem jaka decyzje bys Ty podjela gdybys to Ty niedaj Boże była po tym udarze i  miała odjęta rekę ,i np tylko mowe,czy wtedy tez bys nie zdecygowała sie brac tego specyfiku??

Edyta

Posłuchaj Jurku,to co napisałes,to specyficzne okolicznosci (udar mózgu),ale żeby do nich nie dopuścić i nie brac morfiny,to powinniśmy unikać takich śmieci jak to co napisałam w tym poście,który zacytowałeś.Czy to jest jasne?  :)

Edyta

Cytat: sylwiazłodzi w 2008-09-05, 20:20:21
więc jeśli tylko takie kryterium to nie jestem optymalna.

To nie tak Sylwia.Żywienie Optymalne polega między innymi na świadomym ograniczeniu do maksymalnego minimum "rzeczy",które nam szkodzą,piszę do "maksymalnego minimum",a nie do "zera",dlatego,że nikt nie jest doskonały i pewnych rzeczy możemy nie dostrzegać.
Jesli jednak wiemy/jesteśmy świadomi,że coś jest niezdrowe,to unikamy tego,tak jak się unika gdy się jest przy zdrowych zmysłach narkotyków,cudzołóstwa,nadmiaru alkoholu i takich tam innych....
Pozdrawiam i wbrew temu co myslisz cenię lekarkę Ewę,chyba nie myslisz,że incydent z soją przekreślił Ją w moich oczach jako lekarza-TAK NIE JEST,bo gdyby tak było to ,byłoby to niesprawiedliwe.

kodar

Cytat: lekarka w 2008-09-06, 20:56:58
Gorsze bialko nie powoduje u mnie zaostrzenia  w/w chorobach. :P
Cytat

Też to zauważam.
Soja na mojej stronie int. to wabik  :) na wegan.
Dla nas (wg mnie) soja może być zamiennikiem fasolki szparagowej.
Zanim poznalam Diete Optymalna,zywilam sie przez 5 lat tylko soja i jajkami.Jeszcze wtedy nie znalam ani lekarki ani jej kasiazki ani doktora J. Kwasniewskiego
Jednak na diecie bez miesa zwierzecego luszczyca,wypadanie wlosow,dna moczanowa,bol w okolicy nerek nie wystepowaly.Siwych wlosow  tez nie mialam.
Dobre bialko jest czasami zbyt dobry,by  codziennie je  jadac.Bedac na Diecie nauczylam sie rowniez jesc.Zawsze bylam niejadkiem i zaspakajalam swoj glod b.szybko.
Od nadmiaru bialka organizm zbyt szybko starzeje sie.Dlatego bede,gdy przyjdzie  na to ochota jadala soje i jej przetwory.
A coraz czesciej przychodza mysli,by wogole zrezygnowac z bialka zwierzecego.Jajka maja przeciez  wszystko czego potrzebuje.  :P

Edyta

Cytat: kodar w 2008-09-07, 20:44:29

A coraz czesciej przychodza mysli,by wogole zrezygnowac z bialka zwierzecego.Jajka maja przeciez  wszystko czego potrzebuje.  :P


No cholera jasna !  :lol: A jajka to niby jakim są białkiem ?
Rosną na drzewach,krzewach? Może znasz jakieś drzewa,które owocują jajkami?Ja do tej pory myslałam,że jajka do białko zwierzęce  :) Czy muszę zmieniac poglądy,czy mam zostać przy tych "starych"?  :)
No jasny gwint!  :D Czego to człowiek się nie dowiaduje  :D

Teresa Stachurska

Cytat: kodar w 2008-09-07, 20:44:29
Cytat: lekarka w 2008-09-06, 20:56:58
Gorsze bialko nie powoduje u mnie zaostrzenia  w/w chorobach. :P
Cytat

Też to zauważam.
Soja na mojej stronie int. to wabik  :) na wegan.
Dla nas (wg mnie) soja może być zamiennikiem fasolki szparagowej.
Zanim poznalam Diete Optymalna,zywilam sie przez 5 lat tylko soja i jajkami.Jeszcze wtedy nie znalam ani lekarki ani jej kasiazki ani doktora J. Kwasniewskiego
Jednak na diecie bez miesa zwierzecego luszczyca,wypadanie wlosow,dna moczanowa,bol w okolicy nerek nie wystepowaly.Siwych wlosow  tez nie mialam.
Dobre bialko jest czasami zbyt dobry,by  codziennie je  jadac.Bedac na Diecie nauczylam sie rowniez jesc.Zawsze bylam niejadkiem i zaspakajalam swoj glod b.szybko.
Od nadmiaru bialka organizm zbyt szybko starzeje sie.Dlatego bede,gdy przyjdzie  na to ochota jadala soje i jej przetwory.
A coraz czesciej przychodza mysli,by wogole zrezygnowac z bialka zwierzecego.Jajka maja przeciez  wszystko czego potrzebuje.  :P




Pamiętałam ten wpis i nie miałam kłopotu z jego znalezieniem - http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1352.msg19728#msg19728 . Może się przyda?

Edyta

Cytat: kodar w 2008-09-07, 20:44:29
Siwych wlosow  tez nie mialam.



Musisz jeszcze zrozumiec,że to było kilka lat temu?Oczekujesz cudu? Oczekujesz,że przestaniesz się starzeć? Oczekujesz,ze oszukasz naturę?  :)

lekarka

Starzenie się to błąd taki sam jak choroba.

Edyta

Przeprawszam ,to mamy umierać młodo?  :)

kodar

Cytat: Edyta w 2008-09-07, 20:50:21
Cytat: kodar w 2008-09-07, 20:44:29

A coraz czesciej przychodza mysli,by wogole zrezygnowac z bialka zwierzecego.Jajka maja przeciez  wszystko czego potrzebuje.  :P


No cholera jasna !  :lol: A jajka to niby jakim są białkiem ?
Rosną na drzewach,krzewach? Może znasz jakieś drzewa,które owocują jajkami?Ja do tej pory myslałam,że jajka do białko zwierzęce  :) Czy muszę zmieniac poglądy,czy mam zostać przy tych "starych"?  :)
No jasny gwint!  :D Czego to człowiek się nie dowiaduje  :D
skad wiesz o jakich  j a j k a ch  myslalam :P :wink:

Edyta

Cytat: kodar w 2008-09-07, 21:05:23
Cytat: Edyta w 2008-09-07, 20:50:21
Cytat: kodar w 2008-09-07, 20:44:29

A coraz czesciej przychodza mysli,by wogole zrezygnowac z bialka zwierzecego.Jajka maja przeciez  wszystko czego potrzebuje.  :P


No cholera jasna !  :lol: A jajka to niby jakim są białkiem ?
Rosną na drzewach,krzewach? Może znasz jakieś drzewa,które owocują jajkami?Ja do tej pory myslałam,że jajka do białko zwierzęce  :) Czy muszę zmieniac poglądy,czy mam zostać przy tych "starych"?  :)
No jasny gwint!  :D Czego to człowiek się nie dowiaduje  :D
skad wiesz o jakich  j a j k a ch  myslalam :P :wink:

O jakich byś nie myslała, to jedne i drugie są zwierzece  :P

sylwiazłodzi

Edyta napisałam,że nie płaczę z tego powodu,że nie jestem optymalna bo nie jestem. Nawet jak na początku starałam się być na DO to nie pojęłam tych wszystkich wyliczeń a ucząc się diety popełniałam błędy. Tak jak dla innych wizyta u dr.Kwaśniewskiego pomaga mnie bardzo pomogły rady lekarki gdy pisałam do niej emaile. I tu DOCENIAM jej pracę jako BEZCENNĄ. Bo jakbym pojechała nawet do dr.Kwaśniewskiego to na wizycie ma się pytania na ten moment a następne musiałabym weryfikować no tylko na forum. A z lekarką miałam kontakt cały czas co nie tylko moje wątpliwości rozwiewało i nadal rozwiewa ale uczyło mnie pewności siebie  bo rozmawiałam z lekarzem, bo  lekarka to taki cudny człowiek który nie tylko jak wiesz o chorobie i konkrecie gada ale o innych rzeczach też. Byłam za głupia na pojęcie czym jest DO i teraz jestem za mądra aby unikać pewnych szkodliwych rzeczy i wyrzec się ich na zawsze. Dlaczego -napisałam gdzieś w jakimś innym temacie ale napiszę jeszcze raz w miarę krótko. Dopiero teraz uczę się smakować wszystko i cały świat. No cóż moje życie takie było a nie inne. Jeden przechodząc na dietę ma potrzebę rezygnacji z czegoś bo miał takie życie , może piękne i dobre i nad inne rzeczy teraz przedkłada zdrowie a inny jak ja nauczył sie że można z czegoś zrezygnować na jakiś czas, można na całe życie ale jak się podejmie decyzję,i ma się w sobie przekonanie ,że to nie to co sie chciało to nawet bardzo silna motywacja w postaci przyrzeczenia nie pomoże i decyzję się zmieni. Przez to bardzo silnie poznałam SMAK ŻYCIA. Ale ja to inna historia bo dopiero teraz rozwiązuję swoje supełki z życia z alkoholizmem w rodzinie i innymi sprawami.  A co do białka zwierzęcego to kodar pewnie miała na myśli,że zrezygnuje z białka zwierzęcego a zostawi tylko jajka które są tylko pochodzenia zwierzęcego jak sie je określa. Być może dla niektórych organizmów jest różnica  mięso jako białko zwierzęce a inne produkty jajka,mleko jako pochodzenia zweierzęcego. Ale najpewniej reakcja organizmu na rodzaje białek to nie efekt czego chce organizm ale co robi się nie tak w swoim jedzeniu. Tak jak z zachowaniem u mojego syna. Niektórzy a wręcz bardzo wielu mówi mi nadal,że jakieś reakcje dzieci autystycznych pozostają ale ja wiem,że może ich nie być w ogóle tylko zależy to bardzo od tego co mój syn zje. I chcę kiedyś dojść do punktu gdy tak będzie jadł ,że w dniu gdy je dobrze nie będzie żadnych reacki a jeśli zje źle innego dnia to będę wiedzieć jaki to dzień i jakie jedzenie mu pogorszyło zachowanie . Ale tę wiarę budowałam 2 lata i czasami nadal buduję. Ale idityzm większości lekarzy jak czasami muszę z nimi rozmawiać tylko mnie w moich przekonaniach utwierdza. Nie traktuję już ich jak wyroczni i nie potrafią już mnie zaczarować. Tylko lekarka mi została. No i bea wirtualnie. Ich oceny kiedy się uzupełniają albo odpisują obie w tym samym temacie podnoszą mnie na duchu że kiedyś choć jeden taki lekarz zjawi się w mojej przychodni. Może za 30 lat. 

lekarka

Cytat: sylwiazłodzi w 2008-09-07, 21:53:49
Niektórzy a wręcz bardzo wielu mówi mi nadal,że jakieś reakcje dzieci autystycznych pozostają

Wierzyć innym? Słysząc takie słowa, jak te cytowane, od razu włącza mi się czerwone światełko. Ten kto takie zdanie wypowiada ma problem ze sobą, wiele rzeczy nie rozumie.
Dziekuję Sylwia za ciepłe słowa.

Cytat: sylwiazłodzi w 2008-09-07, 21:53:49
podnoszą mnie na duchu

By rosła pewność siebie ... w takim pozytywnym aspekcie (wraz z pokorą).

sylwiazłodzi

Cytat: Edyta w 2008-09-07, 21:01:26
Przeprawszam ,to mamy umierać młodo?  :)
Nie wiem kto to pierwszy napisał :mamy umierać zdrowi.



sylwiazłodzi

a ja od siebie dodam,że na razie to chciałabym umrzeć zdrowa na umyśle

z ciałem jakie będzie chciało umrzeć ?obym była na tyle mądra przez całe życie aby we śnie przestało chcieć żyć. A swoją drogą to ciekawe jak mówimy ,o tych co odeszli we śnie -dobrze,że miał lekką śmierć ale czy taką miał faktycznie tego nie wiemy przecież.

kangur

Cytat: Edyta w 2008-09-07, 21:07:17
No cholera jasna !  :lol: A jajka to niby jakim są białkiem ?
Rosną na drzewach,krzewach? Może znasz jakieś drzewa,które owocują jajkami?Ja do tej pory myslałam,że jajka do białko zwierzęce  :) Czy muszę zmieniac poglądy,czy mam zostać przy tych "starych"?  :)
No jasny gwint!  :D Czego to człowiek się nie dowiaduje  :D
O jakich byś nie myslała, to jedne i drugie są zwierzece  :P
Chlopy!!!!
Nas tu traktuja jak zwierzeta. Co mamy zrobic? Obrzucic jajami czy bialkiem zwierzecym tych, co nas tak traktuja?

Edyta

Cytat: sylwiazłodzi w 2008-09-08, 21:33:18
Cytat: Edyta w 2008-09-07, 21:01:26
Przeprawszam ,to mamy umierać młodo?  :)
Nie wiem kto to pierwszy napisał :mamy umierać zdrowi.


A napisał ten ktoś może,czy mamy umierać zdrowi młodo,czy staro?     



kristan

Jeśli po ostatnich doniesieniach brokuł jest takim "paniskiem" w naszym menu ,to zapraszam do kuchni  -  http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=152  - potrawa już czeka na właściwą godzine.