Mięso wieprzowe

[renia]

Mnie już się przejadły te pasztety swojskiej roboty...

[jukor]

Renie, nie wymiękaj.

[Jarek]

nie przesadzaj. Zmielić wątrobę (może być sparzona) , zmielić ugotowane podgardle, jajka oraz dodać przyprawy , cebulę, wymieszać  i zapiec w piekarniku.  

Ale Zosi nie mam 

[renia]

Renie, nie wymiękaj.

Musi trochę wody upłynąć, aby znowu zaczęły mi smakować. Trochę za dużo wątróbki do nich dawałam i goryczkę za mocno było w nich czuć...

[Jarek]

Mnie akurat brakuje takich frykasów 

[renia]

Pewnie na Święta przyjedziesz do Polski na frykasy...

[Jarek]

Nie ,zostaje do końca stycznia ,taki kontrakt mam ,święta po niemiecku trzeba będzie przerobić .
Ale ja za świętami nie przepadam ,to dlatego sobie tak  ustawiłem 

[renia]

To spoko.

[Jarek]

 

[administ]

To tam jeszcze kalendarz muzułmański nie obowiązuje? 
Za mało islamistów, żeby mandat do rządzenia w imieniu Narodu dać?

[Diogenes z Synopy]

Jeszcze kilka lat temu pogłowie trzody wynosiło w Polsce 18 mln sztuk. Teraz sięga 10,5 mln sztuk, a Polska spadła z trzeciego na szóste, siódme miejsce w Europie pod względem produkcji mięsa wieprzowego

Krajowa branża drobiarska bije rekord za rekordem. W coraz większym kryzysie pogrążają się natomiast producenci wieprzowiny.
http://www.rp.pl/Przemysl-spozywczy/303219922-Polska-branza-drobiarska-bije-rekord-za-rekordem.html#ap-1

[administ]

Doskonale! 
Tak trzymać...

[Diogenes z Synopy]

500 +   komuś  przyniesie dochodów wzrost, a komuś spadek.

Więcej pieniędzy w portfelach Polaków może zahamować ekspansję drobiu. Powinna skorzystać wieprzowina.

Program 500+ przełoży się na wzrost konsumpcji, w tym na spożycie mięsa czerwonego, które jest droższe niż drób – uważa Dariusz Formela, prezes Polskiego Koncernu Mięsnego Duda.


W ostatnich latach, m.in. ze względu na niższe ceny, mięso drobiowe odbierało krajowy rynek głównie wieprzowinie. Jeszcze w 2011 r. jego udział w łącznym spożyciu mięsa w Polsce wynosił ok. 34 proc. W ubiegłym roku było to blisko 38 proc. W tym samym czasie udziały wieprzowiny stopniały z 58 proc. do 53 proc.

Do boomu na krajowym rynku wieprzowiny nie dojdzie jednak raczej jeszcze w tym roku. W 2016 r. spożycie wieprzowiny per capita może zmaleć do 39,5 kg wobec 40 kg w 2015 r. Jeszcze w 2011 r. sięgało 42,5 kg – podaje PKM Duda.

Prawie zupełnie z polskich stołów zniknęła wołowina. Jej udział w spożyciu mięsa nad Wisłą wynosi ok. 2 proc. – Rynek wołowiny jest mało perspektywiczny – mówi Dariusz Formela.

Jak dodaje, słabiej, niż się można było spodziewać, rozwija się eksport wołowiny na takie rynki jak Turcja. Dlatego też PKM Duda zdecydował się zakończyć produkcję wołowiny w Hucie i szuka chętnych na ten zakład (wartość księgowa to kilka milionów złotych).

http://www.rp.pl/Przemysl-spozywczy/305119887-Wiecej-pieniedzy-w-portfelach-Polakow-moze-zahamowac-ekspansje-drobiu.html

[administ]

Będzie boom miażdżycowy, bo nic tak pięknie nie rozwija miażdżycy na diecie mieszanej, jak wieprzowina. 
Spaść za to może pandemia nowotworów, ale nie moja w tym głowa, tylko Konstantyna i kompanii medycznej ...

[Diogenes z Synopy]

to już nie wiem.    Tuczarniani uczeni mówią, że od czerwonego mięsa się ma raka   

[administ]

Oni jak PiS, co innego mówią i robią, a co innego jest faktycznie. 

[Diogenes z Synopy]

Oni jak PiS, co innego mówią i robią, a co innego jest faktycznie. 

wniosek.  Jeść czerwone mięso i chodzić w sobotę na manifestacje       
Ale tam trawożerni cykliści w obcisłych rurkach   

[administ]

Ale że na takie spędy ludziska się dają namówić!
I to w państwie prawa i sprawiedliwości! 

[Anulka177]

https://damianjarczewski.blogspot.com/2018/06/dlaczego-nie-powinnismy-jesc-wieprzowiny.html 

[renia]

"Słowo boże na niedzielę"...

Świni się nie je, bo świnia ma ryj i basta...