Aktualności:

8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.

Menu główne

Słoninka...

Zaczęty przez MONIKAW, 2008-09-25, 11:43:55

Poprzedni wątek - Następny wątek

administ

W każdym razie jak testu nie przeszły to "Doktor zakazał". ;)  :lol:

renia

Cytat: admin w 2016-02-24, 19:52:31
U nas też idzie zamówić "niejadalne" ze świni. Ostatnio mamy świetny makaron do zupy ze skórek wieprzowych!  :D
Pasta glutenowa nawet czterojajeczna się nie umywa.  8)

Taką "pastę" ja też bym chętnie jadła (mąż też), ale te nasze "dziwne dzieci" by tego nie ruszyły. Skórki mogę im przemycić jedynie w bigosie (drobno pokrojone) i w mielonym...Ale dorzucone do kości do wywaru nikomu nie przeszkadzają.

administ

A bo skórki widocznie też testu nie przeszły... ;)

Jarek

Cytat: admin w 2016-02-24, 19:52:31
U nas też idzie zamówić "niejadalne" ze świni. Ostatnio mamy świetny makaron do zupy ze skórek wieprzowych!  :D
Pasta glutenowa nawet czterojajeczna się nie umywa.  8)
Zobacz jak potrafią o nas zadbać  :lol: :wink:

renia

Cytat: admin w 2016-02-24, 19:56:45
W każdym razie jak testu nie przeszły to "Doktor zakazał". ;)  :lol:

To on musi przejść na suplementy i inne terapie... :roll: może konsultacji u terapeuty potrzebuje... :roll:
Może nie je dlatego, że jego "pan" wyjechał i go zostawił... :?

renia

Cytat: admin w 2016-02-24, 20:00:27
A bo skórki widocznie też testu nie przeszły... ;)

A one muszą wejść, przejść i wyjść? :shock: 8) :lol:

administ

Cytat: renia w 2016-02-24, 20:02:51
To on musi przejść na suplementy i inne terapie...

Może zapisz go na terapię do jakiego certyfikowanego radcy dietetycznego? :roll: ;)

administ

Cytat: renia w 2016-02-24, 20:04:07
Cytat: admin w 2016-02-24, 20:00:27
A bo skórki widocznie też testu nie przeszły... ;)

A one muszą wejść, przejść i wyjść? :shock: 8) :lol:

Jasne, bo kolagen się "naukowo" nie trawi!  :shock:  :lol: :lol: :lol:
Bo tak w Harperu pisze.  8)

renia

Cytat: admin w 2016-02-24, 20:04:58
Cytat: renia w 2016-02-24, 20:02:51
To on musi przejść na suplementy i inne terapie...

Może zapisz go na terapię do jakiego certyfikowanego radcy dietetycznego? :roll: ;)

Ale to musi być chyba taki, który zszedł na psy  :shock: 8)

Diogenes z Synopy

wchodzę do kuchni, a Zosia łyżką zajada skwarki ze smalcem, które przygotowała na tydzień.    :(  
 Dołączyłem  ;-)  . Miało być na jutro  :?   ;-)   Zamierzałem przegryźć salcesonu czarnego, ale Zosi skwarki biją go.

renia

Cytat: admin w 2016-02-24, 20:05:50
Cytat: renia w 2016-02-24, 20:04:07
Cytat: admin w 2016-02-24, 20:00:27
A bo skórki widocznie też testu nie przeszły... ;)

A one muszą wejść, przejść i wyjść? :shock: 8) :lol:

Jasne, bo kolagen się "naukowo" nie trawi!  :shock:  :lol: :lol: :lol:
Bo tak w Harperu pisze.  8)

To ze mną (albo z Harperem) jest coś "nie tak", bo u mnie się kolagen trawi... 8) :lol:

renia

Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-02-24, 20:07:44
wchodzę do kuchni, a Zosia łyżką zajada skwarki ze smalcem, które przygotowała na tydzień.    :(  
 Dołączyłem  ;-)  . Miało być na jutro  :?   ;-)   Zamierzałem przegryźć salcesonu czarnego, ale Zosi skwarki biją go.

Jacy niekonsekwentni... :? Musicie zrobić kłódkę na lodówkę (przy takich rarytasach)...  8) :wink:

Jarek

Do syta Doktor kazał  8)

administ

Właśnie wielu nie może pojąć, co to jest to "do syta" i im ŻrO wychodzi... ;)

Jarek

Żreć ,a jak w końcu jest na kogo zwalić  :lol:

Jarek

Fajnie jest delektować się posilając się małymi ilościami ,i być sytym 8







Diogenes z Synopy

Cytat: renia w 2016-02-24, 20:12:00
Jacy niekonsekwentni... :? Musicie zrobić kłódkę na lodówkę (przy takich rarytasach)...  8) :wink:

nieujarzmiony pociąg do sytości, odkrywa nieokiełznaną naturę człowieka  ;-)

W ramach przyzwoitości optymalnej  ;-)

Anulka177

Właśnie zmieliłam całą miskę skórek i będę tym potajemnie faszerowała co popadnie: sosy, zupy, jajecznice.... A córka wcina i się zarzeka, ze takich skórek to ona by w życiu swoim nie zjadła, bo to takie błeee.....  :twisted:

Diogenes z Synopy

my pałaszowaliśmy chyba z rok skórki. Przejadły się. Miałem z dwie duże szuflady w zamrażarce   :D
Takie duże, że kurtkę chciałem uszyć  ;-)

Jarek

Cytat: Anulka177 w 2016-02-24, 20:54:41
Właśnie zmieliłam całą miskę skórek i będę tym potajemnie faszerowała co popadnie: sosy, zupy, jajecznice.... A córka wcina i się zarzeka, ze takich skórek to ona by w życiu swoim nie zjadła, bo to takie błeee.....  :twisted:
Właśnie  robić swoje, i za dużo nie mówić ,by nie zrazić .Ja zawsze chciałem za szybko  :lol: