Książki, które wywarły największy wpływ na Twoje życie

Zaczęty przez mateoosh12, 2008-09-26, 21:21:04

Poprzedni wątek - Następny wątek

admin

Dla mnie najważniejsze, że wreszcie po trzech latach przestały przychodzić "delegacje" na grób Doktora, bo miejsca na znicze mało!   8)

Zyon

Tak czy siak pani autorka kultywuje szczytne tradycje pan i iziz.. ;)
Work Buy Consume Die

Blackend


admin

 :lol: :lol: :lol:
Mnie to już nie rusza taka chamska postawa, gdzie jawnie widać, że korzystają z tego co Doktor napisał, bez podania źródła wiadomości, tylko udają, że to sami wymyślili (no chyba, że coś poknocili i nie wychodzi jak należy - a wtedy to jest "wina Doktora"), ale Doktor będzie zawsze, niezależnie od hałasu, czy jego braku wokół DO.  :D



Blackend




renia

Cytat: admin w 2022-07-08, 15:20:40
:lol: :lol: :lol:
Mnie to już nie rusza taka chamska postawa, gdzie jawnie widać, że korzystają z tego co Doktor napisał, bez podania źródła wiadomości, tylko udają, że to sami wymyślili (no chyba, że coś poknocili i nie wychodzi jak należy - a wtedy to jest "wina Doktora"), ale Doktor będzie zawsze, niezależnie od hałasu, czy jego braku wokół DO.  :D




Autor (Twórca) jest tylko Jeden... :D


Zyon

Jakby umiescila to byloby ok. Jako wytrawny (chyba moge :lol: ) czytacz albo pochlaniacz ksiazek po prostu czulem, ze im bardziej brakuje tego nazwiska, tym bardziej to widac. Ksiazki niestety nie zostawiam, wypycham ja
Work Buy Consume Die

admin

Ale jest takie powiedzenie: "nie wymawiaj imienia (...) nadaremno..."  ;) 



Gavroche

Jak ktoś wierzy w teorię ewolucji, ciekawa pozycja o udomowieniu zwierząt:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/255279/zwierzeta-udomowione-w-dziejach-ludzkosci
Książka jest podręcznikiem akademickim, ale przystępnie napisana, interdyscyplinarna, o szerokim spojrzeniu, troszkę babka pisze jak Doktor, łatwo uzasadnia pozornie niezwiązane ze sobą historie. :D

admin

To kiedy wg tego podręcznika było to pierwsze udomowienie, bo są sprzeczne informacje...  :?
Mnie kiedyś uczyli, że pies w Afryce 17tys. świnia 8tys. w Europie, krowa - 8tys. w Azji, a kura 5tys lat temu też w Azji... 

Gavroche

A tutaj tak się nie przywiązują do dat. :D
Bardziej do stwierdzenia, że udomowienie to proces, a więc trudny do konkretnego umiejscowienia jego początku.
Przykładowo pies, możliwe, że nawet 35 tys. lat temu na Syberii, ale co brać pod uwagę, wygląd czy psychikę?
Psychiki nie widać w materiale kopalnym, ale przecież zupełnie wilczy szkielet, mógł kryć psią psychikę.
Poza tym, podczas procesu udomowienia, wielokrotnie następowały krzyżowania z dzikimi kuzynami, innymi, na wpół udomowionymi zwierzętami, czy długie okresy plateau, jak u australijskiego dingo.

admin

A czyli "psychologia udomowienia"...  8)
Z mojego punktu wiedzy wynika, że decydujący jest rzut lub jego brak oksytocyny lub adrenaliny u dzikich na widok człowieka, ale nie chcę się nad tym specjalnie zastanawiać... ;)

Gavroche

Eksperyment Bielajewa na lisach pokazuje, że nie bardzo da się oddzielić zmiany psychiczne od fizycznych, a te od zmian DNA:
https://www.national-geographic.pl/artykul/czego-o-ludziach-i-psach-moze-nauczyc-nas-dna-lisow
Więc datowanie udomowienia na bardzo odległe czasy nie musi być prawidłowe, proces przebiega dosyć szybko, Rzymianom niemal udało się udomowić geparda i hienę w kilka stuleci.

admin

Jak maja ustalone genomy, to bez problemu mogą wykazać zmiany w dna.  8)
Krowa się pewnie dość znacznie różniła pokrojowo od turzycy, a byk od tura już nie tak bardzo, co jednak wskazywałoby na oksytocynę, ale nie wiem tego, więc mogę się mylić.  8)